Witam wszystkich,
własnie zauwazylem ze moj Zenek ma urwany pazur i plame krwi w tym miejscu. Wczesniej mial tam strupek jakis czas i myslalem ze wszystko sie ladnei zagoi. Po sciagnieciu z kwiatka (wisial tylko na jednej lapie) zauwazylem krwawiacy "palec", dotknalem zeby sprawdzic czy jest pazur, ale nic nie wyczulem - musi byc urwany. Co mam robic? Czy odrosnei mu nowy? Czy isc z tym do weterynarza?
Zenek jest mlodziutki, ma dopiero 45 cm ( moze ktos okresli wiek?)
PROSZE O POMOC.

Pozdrawiam
Sławek