Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: BEZ TERRARIUM

  1. #1

    BEZ TERRARIUM

    Witam
    Każdy już chyba wie że mój 2 letni legwan wychowuje sie u mnie w domu bez terrarium. Mam oczywiście terra /300litrów/ w którym leg kiedyś przebywał. Zawsze w tym terra pokrywa była otwarta tak że leg w każdej chwili mógł z niego wyjść i swobodnie sobie pobiegać.
    Tak zresztą leguś robił...

    Całymi dniami przebywał na swoim ulubionym parapecie a ja dbałem tylko o to by 2 razy na dobę legwan na 30 min znalazł się w wannie z ciepła wodą. Tam się załatwiał i nawilżał sobie skórę. Na parapecie ma włączoną
    przez 24h na dobę poduszkę elektryczną którą kupiłem od "ruskich" na stadionie X lecia za ok 20 zł. Na tym parapecie jest również włączona przez 12h dziennie swietlówka UV oraz stoi tam zawsze czysta woda oraz miseczka z jedzeniem.

    W pokoju swoim musiałem poczynić pewne zmiany...
    Nie ma u mnie żadnych chwiejnych ,niestabilnych przedmiotów, małych doniczek z kwiatami itp.

    Nie pozwalam legwanowi na opuszczanie mojego pokoju. Gdy wychodzę do pracy zawsze zamykam drzwi. Zazwyczaj leg jest już rano po "toalecie" bo jak pisałem wcześniej załatwia się ok. 7:00 do wanny z ciepłą wodą.

    Czasami zdaża się 2-ga kupa ale najczęściej ląduje ona w terra u boa tak że sprzątanie po legu to nie jest żaden problem...

    Mój legwan o godzi. 18/punktualnie/ zchodzi z legowiska na parapecie i instaluje się na kaloryferze na którym leży stary zielony podkoszulek/poduszka elektryczna ma również poszewkę w kolorze zielonym/. Po tak spędzonej nocy /w cieple-na piecu -hehehe/ legwanik ok. godz. 6:30 znów wychodzi na parapet.

    Tak w skrucie wygląda jego dzień...
    CAŁA AKCJA POLEGA NA TYM ŻEBY WKŁADAĆ LEGWANA 2X NA DOBĘ NA OK. 30 MIN DO WANNY.

    Mam na osiedlu klinikę dla gadów/Wawa, ul. Igańska 2/ gdzie przyjmuje lekarz weterynarii -ma on specjalizację /ona bo to kobieta:-)/ -hirurgia gadów. Gdy wyjeżdzam z domu zawszę oddaję mojego legusia pod ich opiekę. Wierzcie lub nie ale zawsze Pani doktor uśmiecha się do mnie i gratuluje mi pięknego zwierzaka...

    ZAWSZE MI SIĘ WTEDY ROBI MIŁO...:-)

    Ten post nie ma za zadanie negowania trzymania zwierzęcia w terrarium.
    Ale na pewno miło jest legwanowi gdy może sobie trochę "polatać na luzie"...


  2. #2
    Wesoły_hopak
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    wow super ile czasu oswajałeś swojego lega do tego żeby mogł mieć włąsny pokuj i wogule?


  3. #3
    Dzony
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    Ja mieszkam kolo ciebie ale jezdze do Lewina do Komorowa i polecam go wszystkim (zreszta chyba wiadomo) !!!!!!!!


    gg 1334649
    legwan zielony
    brachypelma albopilosum

  4. #4
    Dzony
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    a tak wogole to mozna sie spotkac aby wymienic swoje doswiadczenia wkoncu kolo siebie mieszkamy


    pozdrawiam

    gg1334649
    legwan zielony
    Brachypelma albopilosum

  5. #5
    Washita
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    Wilam.
    Masz moze telefon do tej lecznicy co o niej wspominales?

    Pozdrawiam

    Ps. Jesli masz to prosze na priva washita@idea.net.pl

  6. #6

    Re: BEZ TERRARIUM

    tez jestem z wawy

  7. #7
    Wesoły_hopak
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    a nie z gocławia?


  8. #8

    Re: BEZ TERRARIUM

    Lega oswajałem przez 1,5 roku. Najpierw przestał na mnie zwracać uwagę. On sobie spokojnie leżał na parapecie a ja zajmowałem się swoimi sprawami. Praktycznie nie zwracałem też na lega uwagi. Po pewnym czasie coś w nim "pękło" i zaczoł sam do mnie przychodzić.

    Najpierw gdy miałem w słoiku larwy mączniaka a potem właził mi na kolana by np. wskoczyć ze mnie na stół.

    Zdaje mi się że sukces polega na tym by legwan traktował człowieka jako coś oczywistego w swoim otoczeniu. To musi być naturalne.

    Przykład:

    Legwan siedzi sobie na parapecie a ty podchodzisz do okna jednak nie zwracasz uwagi na legwana. Nawet nie powinno sie na niego patrzeć -po prostu wyglądasz sobie przez okno. Leg najpierw czuje się niepewnie, podnosi się na łapach i szykuje do ew. ucieczki. Jednak gdy widzi że ty nie zwracasz na niego uwagi i traktujesz go jak "powietrze" to po kilku takich twoich "podejściach do okna" legwan przestaje na takie zdażenie reagować.

    To na tym polega...


  9. #9

    Re: BEZ TERRARIUM

    ano z goclawia


  10. #10
    Dzony
    Guest

    Re: BEZ TERRARIUM

    nawet z goclawia odezwij sie do mnie na gg


    gg1334649

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •