Je tylko z ręki!

Mój nowy legwan (mam go niecały tydzień) nie chce przyjmować pokarmu inaczej niż z ręki.
Jest płochliwy i nieufny ale jak podetknę mu pokarm to zapomina o stachu.
Miski nie rusza wogóle, nie schodzi na podłorze (nie jest bynajmniej apatyczny). Próbowałem
mocować liście do gałęzi na której najczęsciej przesiaduje ale nawet się nie zainteresował.
Je wszystko co mu podetknę, niema nawet nic przeciwko syropkom z wapniem.
Byłem z nim u weterynarza w związku z uszkodzeniami tylnej łapy o których pisałem
kilka dni temu. Weterynarz stwierdził niewielkie odwapnienie i odwodnienie. Czego mogę sprubować aby nakłonić go do samodzielnego pobierania pokarmu?

Nie ucz legwana jedzenia "tylko z ręki", bo może bez ciebie zdechnać z głodu.Legwan musi jeść z miski ,nie może ciebie , kojarzyć z miską i jedzeniem.
A to dziwne że jest nie oswojony a je z reki.

Mój też nie był oswojony a jadł tylko z ręki. Dopiero po paru dniach jak zgłodniał zaczoł pałaszowaćz miski ale teraz dla bezpieczeństwa nie karmię go z ręki :)

Być może odwapnienie jest powodem jego niechęci do schodzenia do miski ..łapy są w takim stanie słabsze i być może odczuwa dyskomfort podczas schodzenia i wchodzenia po gałęzaich ...możliwe też że ktoś go wcześniej tak nauczył. Lepiej nie podawaj mu pokarmu z ręki ...dobrym sposobem mogłoby być zamontowanie półeczki na gałęziach i wykładanie tam pokarmu ...póki jego stan nie wróci do normy. Faktycznie niedobrze by było dodatkowo przyzwyczajać go do tak wygodnickiego żywienia się. Może to później przysparzaać kłopotów.

Zgadzam sie. Moim zdaniem powinienes przestac karmic go z reki i dawac mu do terra codziennie swieze jedzonko mysle ze jak mu dupcia zglodnieje to wkoncu zacznie jesc z miski. Wiem ze karmienie z reki to cos fajnego ja tez caly dzien skakalem z radosci jak moj Diablo pierwszy raz siedzial mi na rece i wcinal liscia fasoli :)))))))) Ale trzeba myslec o ewentualnych dluzszych wyjazdach itd... Potem jak juz bedzie regularnie wcinal z miski to mozesz raz na jakis czas karmic go z reki ale najpierw niech sie nauczy samodzielnosci :)))))))

Witka.
Wszyscy macie racje bo to jest prawda moze na pierwszy zut oka to karmienie z ręki to wspaniała sprawa ale na dłuższą mete to nie jest wygodne.. Proponuje jak pozostali dawac mu codzniennie do miski swieze jedzonko.. wkoncu zjeee..

p.s Marblo odezwij sie kiedys na gg pogadamy :D
Pozdrawiam. Rafcio :D

Zgadzam sie z wami powinien jeśc sam lecz świadomie kupiłem zwierze nie do końca w
dobrym stanie. W sklepie z którego go odratowałem przebywał około 1,5 mieśiaca bez
basenu z wodą za ściółkę miał wiórki drzewne, żadnych gałęzi a do jedzenia dostawał tylko
granulaty których prawdopodobnie nawet nie ruszał (całe szczęście że ten sklep likwidują).
Staram sie unikać bezpośredniego kontaktu wzrokowego z legwanem (cały czas ma
zasłonięte szyby). W tej sytuacji chyba lepiej że je w ten sposób niż jakby niemiał jeść ogóle.
Weterynarz stwierdził że "mały partyzant" jest do odratowania.
Szukam jakiejś metody żeby możliwie bez głodówki przekonać go do normalnego jedzenia.

Hej,
A mnie się wydaje, że dopóki legwan jest w złym stanie, to powinno się wszystko robić aby doszedł do siebie, a potem go "wychowywać". Lepiej żeby teraz jadł z ręki i nabierał sił, a potem jak już będzie w pełni sprawny i zdrów, to go przyzwyczajć do jedzenia z miski. Jestem pewna, że zdrowe, silne zwierzę jak będzie głodne to dotrze do jedzenia, a nawet paro dniowa głodówka w tedy mu nie zaszkodzi. Teraz jednak musi jeść, nie ważne w jaki sposób.

Pozdrawiam,

Jestem tego samego zdania co Nika - dopoki legwan sie nie wzmocni to go dokarmiaj i to wartosciowym jedzonkiem bogatym w wapn. Wejdz na starsze posty i poczytaj jak karmic przy odwapnieniu. Mam nadzieje, ze mu podajesz wit., mineraly, wapno i posiadasz specjalna swietlowke UV, bo to jest wazne. A o ile dobrze rozumiem to on je sam, Ty tylko mu podsuwasz jedzonko, uwazam ze nie ma problemu, bo moj to wogole sam kiedyś nie chcial jesc i to byl problem.

[gadzinka]

No tak co racja to racja jesli nie jest z nim najlepiej to wazne jest aby duzo jadl i nabral sil ap otem wychowanie :) Powodzonka

Nareszcie zaczął jeść normalnie. Wystarczyło że jeden dzień mu nic nie dałem.

Załączam zdjęcia mojego pupilka. Jeżeli ktoś jest w stanie na podstawie zdjęć wywnioskować kondycję zwierzęcia to proszę o opinie.

I jeszcze jedno troche słabe ale widać uszkodzenie palców tylnej łapy.

I jeszcze jedno troche słabe ale widać uszkodzenie palców tylnej łapy.

Ja moge cos wywnioskowac ale nie kondycje twego zwiezaczka. A mianowcie powinnas czyscic Terra :) Twoj LEgus troszke obsrany lazi...

POzDorfka :D. Rafcio

Mówisz o tych ciemniejszych plamach na brzuchu i nogach? To nie są odchody, on ma tak przebarwione łuski. Weterynarz powiedział że tak może być. Odchody sprzątam reguralnie a terrarium stoi dopiero dwa tygodnie.

Tutaj jest zblirzenie na jedną z takich plam oraz na amputowany palec przedniej łapy. Tak pozatym to mój legwan codziennie moczy się w kuwecie z wodą więc odchody napewno by się rozmoczyły.

Żeczywiscie - SORKA moja wina :( przepraszam za błędny osąd twojego leguska :( ( prosze owybaczenie :) )

POzDofka :D. Rafcio