to juz 4 dzien......

...4 dzien mam legwana wydaje mi sie ze od pierwszego dnia sa jakies zmiany jakby czul sie troche pewniej wlazi na galezie itp nie siedzi skulony w rogu jak bylo na poczatku ..ale i tak ucieka jak tylko musze mu zmienic wode dac jesc itp rzeczy...jest tylko jeden problem wiem ze na pocztku leg ma prawo z powodu stresu nei ruszac pokarmu ale to juz jest 4 dzien jak nic nie je znaczy do konca nei jestem pewny bo zrobil pare kupek dzis nawet taka konkretna .... ale nie widze zeby ruszal jedzenia ....mam pytanie ile taki leg moze nie jesc z powodu nowego otoczenia nei chce zeby doszlo do tego ze bede musial go karmic sila mysle ze to nie bardzo wporzadku...ile mam jeszcze poczekac???????????????

Legi dobrze odrzywione itp moga nawet dlugo nie jesc 2 3 tygi

...ale skad ja mam wiedziec czy on byl dobrze odzywionay jak go kupowalem ??? tego nei moge przeciesz wiedziec

tydzien spoko dwa tygodnie troche gorzej trzy tygodnie nie dobrze

Misiekk chyba wybierasz ladnego zadbanego lega wylgadajacego na zdrowego i o wszystko sie wypytujesz

...no tak on wyglada na zdrowego jest bardzo szybki i aktywny nie wyglada na chorego ...jak go kupywalem to on moze byl w tym sklepie [pare dni ...i przyznam sie ze nei spytalem o to czy jest dobrze nakarmiony przed oddaniem mi go babka go na sile pokarmila troche lablkeim z jakims preparatem dla legow ... niewiem zobacze jak nei bedzie jedle do niedzieli bo wtedy minie tydzien ..to pomyslimy ..ale mysle ze bedzie dobrze juz przestal uciekac na moj widok nawewt nie spieprzyl jak siedzila przy sciance zaraz obok mojego biorka gdzie nigdy snie sidzial bo sie bal zawsze na gornej galeziii gdzoies w rogu przy sciane teraz jakos siedzi blisko mnie i nie ucieka wiec moze toznak ze powoli sie uspokaja i zacznie wkoncu jesc...a moze nei daje mu tego co trzeba choc to raczej nie mozliwe bo duzo o jedzeniu i nei tylko czytalem [podaje mu starta marchewke troche jablak dzis dalem kawalek greifruta no i kawalek liscia pakinskeij nie duzo i liscxie pietruszki ...

Nic mu nie bedzie. Tylko daj mu troche spokoju. Legwany na okres zimowy zawsze troche sa niejadki.

Misiek, na litość boską, popracuj nad pisownią, bo tego nie da się czytać.

Legwanek najprawdopodobniej nie je z powodu stresu. To częste w okresie adaptacji do nowego terrarium. Zapewnij mu maksimum spokoju i podsuwaj różnorodny pokarm.

spokojnie daj mu troszke czasu może to stres. Moj kiedys nie chcial jeść papki jaka powstawała po dodaniu kielków owoców itp. wszystko stawało sie lepkie i leg tego nie tknął. Jak podałem mu liście dość grubo siekane to zaczął pochłaniać wszystko. Może też twój ma taki okres.

pozdrawiam

Nie rob zbyt duzo ruchu wokol terra. ewentualnie mozesz oslonic czesc scianek (pozostaw np tylko 1 boczna) a reszte zakryj. Uspokoi sie i bedzie jadl. Moj nie jadl 6 dni. A teraz (po 1,2 mc) je moim dzieciom z reki. A dzieci maja twarda reka :-)

Marchewka, jablko, grapefruit - to chyba nie najlepsze składniki aby skusic lega do jedzenia. Zdobądź liście rzodkiewki, koperek, może cykorie, bazylie i zacznij od tego, a dopiero potem wprowadzaj owoce. Myślę, że na liście prędzej się skusi, a szczególnie aromatyczne jak koperek czy bazylia.

ok dzieki .dałem mu liscie pietruszki. sory za niewyrazne pisanie ale zawsze sie gdzies spiesze i szybko pisze dltego jest tak a nie inaczej..ale to chyba nie jest jakis sprawdzian stylistyki i ortografi ...... daje mu spokoj wstaje rano daje mu swierze jedzonko i wychodze nie ma mnie w pokoju okolo 6 godzin .... zobaczymy jak sie sprawy dajej potocza...cierpliwie poczekam :)\
pozdrowienia i dzieki

Mój legwan nie jadł miesiąc po zmianie terrarium, ale wtedy miał już rok, a Ty masz chyba małego lega. Staraj się dać mu na początku to co legwany lubią najbardziej. Chociażby nawet sałatę ( jest bezwartościowa, ale na ogół chętnie zjadana ). Spróbuj też mlecza. Rysiek

Pietruszki raczej nie chcą zjadać. Przynajmniej mojemu odbiera skutecznie apetyt na dalszą konsumpcje . Daj mu mlecza, koniczyny , skuś go sałatą ( ale jak zacznie jeść to sałaty jak najmniej, kapusty również ) . Pozdrówko! Rysiek

salat spoko ...ale gdzie ja terz mlecz znajde tym bardziej konieczyne???....dzisiaj dozucilem mu oprucz liscow pietruszki koperek nietkna nawet ....ale zaobserwowalem dziwna rzecz ...jak go zostawiam w domu samego na pare godzin po powrocie on se siedzi na gorze a caly dol jest porozwalany ..tak jakby jak wie ze nikt go nie obserwoje kopie w torfie .... jak siedze w domu nie rusza sie wogole :)

Czyli wszystko wygląda OK.
Jeśli kopie jak Cię nie ma - to znaczy że jest aktywny.
Sprawdza czy może się wydostać - "testuje" terrarium:-)
Chyba każdy legwan na początku tak robi - przez jakiś czas trudno będzie Ci zaobserwować jakiś ruch w terrarium - będzie siedział bez ruchu jak tylko Cię zobaczy.
Zależnie od temperamentu - może też szaleć w chwili kiedy wkładasz rękę do terrarium, ale to raczej po jakimś czasie, kiedy się trochę zaaklimatyzuje w terrarium.

Jeśli chodzi o jedzenie - spróbuj wstawić krzaczek bazyli w doniczce do terrarium (możesz je kupić w większych sklepach spożywczych). Ponieważ jest to bardzo aromatyczna roślinka, powinien się na to rzucić i ogołocić krzaczek z liści:-)
Pozdrawiam

Dobrym pokarmem jest również melisa (w doniczkach dostepna w supermarketach)moje legwany jak były małe wcinały znakomicie.

...ok dziki dzis jade po bazylie melise no i jak jeszcze dostane oregano to takze sie zaopatrze mam zamiar w domu hodowle tych roslinek zrobic zeby nie chodzic caly czas do sklepu przez zime...a co do wkladania reki do terra jak siedze w pokoju lub cos robie to nic nie wariuje naet jak sie zblizam do terra ale jak tylko zaczynam zdejmowac "instajacje" z zarowa i swietowka to odrazu zaczyna wariowac...ile razy wy spryskujecie terra dziennie??? i jakie zarowki nie swietlowki uv tylko te co maja dawac cieplo stosujecie jakiej mocy ja zainstalowalem 60 ale to chyba za moalo niewiem moj terrometr chyba jest do bani caly czas pokazuje ta sama temperature....teraz wstawilem 100 neiwiem czy to nie zaduzo????? co wy o tym sadzicie???? sory ze pisze troche bezsensu ale chyba kazdy zrozumial:)

Nikt nie określi Ci jaką żarówkę masz wstawić żeby mieć odpowiednią temperaturę. To zależy od temperatury w pokoju, rodzaju oprawy, żarówki, urządzenia terrarium etc.
kup sobie elektroniczny termometr z czujką na przewodzie (np. w sklepie motoryzacyjnym albo w markecie) i będziesz w stanie dokładnie zmierzyć temperaturę.

Poza tym lepiej jest wstawić dwie lub nawet trzy żarówki mniejszej mocy obok siebie, bo w ten sposób uzyskasz większe pole do wygrzewania się. Większość żarówek z odbłyśnikiem (zwłaszcza Philips Spotone) dają bardzo punktowe ciepło i legwan nie może rozgrzać się w naturalny sposób cały - to tez niedobrze.

A poza tym - stała kontrola temperatury.

Jeśli chodzi o spryskiwanie - zależy od wilgotności. Kup sobie prosty higrometr i będziesz to w stanie oszacować.

Pozdrawiam

...niestety ja narazie higrotetrow nei moge dostac powiedzieli w sklepie ze moze niedlugo sprowadza....ja ma taka zarowke specjalnie do ogrzewania np. szklarni taka w kasztalcie grzybka z gory pokryta "srebrem" i cale cieplp idzie w dol....ale myslicie ze 100 to za duzo ..nei mam duzego terra ma takie male dla malego lega jak na poczatek

100W może być za mocna - ale jedyny sposób aby to sprawdzić to zmierzyć temperaturę.
Połóż termometr pod żarówką, tam gdzie legwan się wygrzewa.
Powinno być 25-36 stopni.
Jeśli będzie więcej - albo podnieś żarówkę wyżej, albo zmień ją, albo zastosuj ściemniacz elektryczny.

Pozdrawiam

Najprosciej zmierzyć temperaturę pod żarówką i już masz odpowiedź co do mocy żarówki jakiej powinienes użyć.

Mam chyba za wolny komputer.

Snakes, chyba sie pomyliles... 25-35 w roznych czesciach terra a pod zarowka wiecej ...

....ok teraz tego nie zrobie bo on se siedzi tak ze jak zaczne dobierac sie do terra znowu sie przestraszy niech sobei narazie w spokoju siedzi potem sprawdze...w sumei nie siedzi bezposrednio pod zarowa wiec moze 100 to za duzo .... postaram sie dorwac leprzy terrmometr....a iel ma byc bezposrednio pod zarowa 35 38??? ku..a wlasnie zauwazylem ze ten badziewny terometr ma tylko 28 max heheeh taki mi dali w skelpie on chyba sluzy do miezenia temperatury w akwarium :( ..

A to nie będziesz próbował legwana oswoić. Jeżeli nie wyjmujesz go z terrarium to sam raczej sie nie oswoi.

Nie, nie pomyliłem się.
Są dwie szkoły - ja jestem przedstawicielem tej, która mówi 27-30 stopni w terrarium, pod lampą 35-36 stopni:-)
Legwan wytrzyma na pewno temperaturę na poziomie 40 stopni, ale jestem zdania że to za dużo.
Jeśli spojrzysz dokładnie na dane pogodowe z regionów gdzie występują legwany, rzeczywiście temperatura dochodzi do 40 stopni ale jest tam doskonała wentylacja, czyli przepływ powietrza którego nie sposób zapewnić w terrarium, a który powoduje że legwan spokojnie może się schłodzić.

Pozdrawiam

...czlowieku ja go ma od niedzieli wiec uwazam ze narazie za wczesnie na braniego do reki ..wdaje mi sie ze neic sobei posiedzi w terra spokojnie przez jeszce pare dniniech sie przyzwyczai do tegoze laze po pokoju ze zmineiam mu jedzeni pryskam itp.. poki sie dobrze nie oswoi z terrarium nei bede go bral ...niech sie czuje pewnie w swoim"domku '':) takie jest moje zdanie ...znaczy tak wyczytalem itak mi mowiono

Snakes z tego co opisują podróżnicy powietrze w takich rejonach świata to łaźnia parowa :-)
Ja miałąm w terra kwokę pod którą było około 38 stopni i legi bez przerwy tam leżały. Zauważyłam też, że gdy nie ma w terra takiego bardzo ciepłego miejsca leg traci na urodzie jeśli chodzi o barwę skóry. Skóra w zimniejszych terrariach jest ciemniejsza.
Poza tym jeśli temp w jednym miejscu jest taka wysoka leg w każdej chwili może stamtąd odejść. Te lampy tylko punktowo mają dać taką wysoką temp.

Dobrze, że uściśliłeś swoją wypowiedź, bo z wcześniejszej

("...Połóż termometr pod żarówką, tam gdzie legwan się wygrzewa.
Powinno być 25-36 stopni...")

wynikało, że w miejscu wygrzewania 25 stopni też jest ok. Moim zdaniem tyle powinno być w chłodniejszych punktach terrarium, szczególnie u młodego :-)

Cześć,

25-36 stopni to pomyłka - omsknął mi się palec, oczywiście powinno być 35-36 stopni:-)

A łaźnia parowa to ze względu na wysoką wilgotność - wcale nie potrzeba wysokiej temperatury żeby uzyskać taki efekt - to kombinacja temperatury ponad 30 stopni (wcale nie musi być wiele więcej) i wysokiej wilgotności (ponad 80%). Warunki dla człowieka nieznośne - to fakt.

Pozdrawiam