Cwaniaczek

zauważyłam, ze mój leguś jest za bardzo cwany (a jest jeszcze młodziutki - a tak a propos to ma 45 cm z ogonem - z czego ciałko ma 13,5 cm - to ile ma miesięcy???) ale wracając do tematu. jak wszyscy sa w domu i się kręcą, to leży spokojnie na gałęzi i udaje legwana :), ale kiedy tylko robi się spokojnie, zaczyna chodzić, węszyć i... za wszelką cenę chce wyjść z terra.( wyczaił, gdzie się otwiera i stara się koniecznie wydostać.) ma wszystko: basenik, ciepło (29stC), wilgotno(w dzień ok.60-65, w nocy nawet 94). dlaczego tak się zachowuje??? ps:jak mu się nie udaje górą, to za kopie przy szybie (i myśli, ze się dokopie na zewnątrz-może był górnikiem?) najlepsze jest to, ze kiedy tak sie zachowuje, to go obserwuję z ukrycia. ale wystarczy, ze podejdę, zaczyna uciekać, skakać, jak by wiedział, że coś przeskrobał. Co ja mam roooooobić?????? (jak go biorę na ręce, to nie jest tak strasznie, wykazuje zainteresowanie, troche biczuje(ale już się przyzwyczaiłam) no i oczywiście nie można się przy nim gwałtownie poruszyć, ale tego przestrzegam. napiszcie proszę, jakie macie doświadczenia, czemu chce wyjść i ile może mieć m-cy? jeszcze coś...jak go kupowałam pan w sklepie powiedział, ze mały powinien jeść trochę robaczków, a on od przybycia nie zjadł nawet jednego małego mączniaczka. po prostu nimi pogardza.

W/g książki "Zwierzęta w Terrarium" C.Przybyszewskiego leg po wykluciu
ma 18-23cm. W drugim miesiącu życia osiąga 30cm, pod koniec pierwszego roku 60 cm, po dwóch latach 120 cm. Samice dojżewają i składają jaja w 3 roku życia.

Ja swojemu legowi dawałem mączniaki a leg jak je widział to dosłownie się na nie rzucał. Zaraz pewnie rozpocznie się burzliwa dyskusja -ale możesz podawać mu małe kawałki surowego mięsa drobiowego lub ryby.
Oczywiście nie przesadzaj z tym -1 raz w miesiącu powinno wystarczyć.

Co do wyjścia z terra to może legwan widzi przez szybę jakiś atrakcyjny
dla siebie fragment pokoju. Może to być jakaś duża roślina, parapet itp. Z tego powodu chce się tam dostać i szuka drogi ucieczki.

Mój zwierzak wychowywał się bezterraryjnie jednak czasami wchodzi do
terrarium i w nim siedzi. Jednak po zamknięciu go na siłę rozpaczliwie
próbuje się uwolnić z pułapki. Cóż są to zwierzęta lubiące duże przestrzenie i swobodę.

Możesz ustawić w pokoju dużą donicę /taką jak dla palmy/ i posadzić w niej dużo roślin -bluszcze itp. Pozwalaj legowi w tej donicy siedzieć ale
musisz go pilnować jeżeli nie jest do końca oswojony. Będzie mu się na pewno podobało. Dbaj o to by podłoże w donicy było stale wilgotne -to bedzie miało dobry wpływ na legwana. Ustaw mu gdzieś niedalego miskę
z jedzeniem oraz piciem. Tak sobie go hoduj. Po pewnym czasie legwan
zasiedli tą doniczkę i będzie się jej pilnował. To będzie jego terytorium.
Najlepiej jak donica będzie ustawiona przy oknie po stronie południowej.

Myślę że twój leg chce się wydostac z terra aby sobie pospacerować po mieszkaniu (pozasłaniaj wszystki dziurki i zakamarki w które mógłyby się schować i usuń wszystki nie stabline rzeczy które może strącić) niech cały czas będzie pod twoją kontrolą , miej go na czas spaceru na oku . Jeśli ma tak jak mówisz 13.5 cm. to jest gdzieś około 7,8 m-ca życia wzrost zależy w dużej mierze od warunków w jakich znajduje się leg i czym się żywi .Co do robaczków to pan w sklepie słusznie powiedział "trochę robaczków" , jeśli nie chce jeść do nie zmuszj go do tego , wystarczy zielenina, owoce i warzywa.A jeśli zdecuduje się na robaczki to nie podawaj mu ich za często - lepsze byłyby świerszcze lub pasikoniki.

Przepraszam ale zdaje się że pomyliłem grupy a dlaczego zapytacie ? A dlatego ze jak słyszę o :

1) chowaniu Lega bez terrarium a tym bardziej w doniczce to ..... no coment no ale pomysł z południową stroną całkiem ciekawy

2) robaczki ?? zupełnie zbędne ale niektórzy ludzie jedzą np. trawę więc w gusta kulinarne sie nie mieszam

3) nie nie będzie 3 bo powiecie że sie czepiam hehe

Co do takiego zachownia Lega jak opisałaś to normalka mój tez długo długo w obecności ludzi w polu widzenia siedział i obserwował only a pozostawiony rozrabiał , przekopywał itp. po prostu się boi podobnie było z jedzeniem nic nie jadł w naszej obecności ale zmieniło sie to po przestawieniu tera do pokoju w którym cału czas ktoś przebywa jak jesteśmy w domu . Robal teraz zupełnie nie zwraca uwagi na domowników i przy nich potrafi sobie spokojnie wyjść z tera zrobić spacerek tu i tam i powrócić do tera .
Co do wieku jak na mój gust może mić około pół roku ale możan się z łatwością pomylic o 3mies bo zależy to od wielu czynników.

Pozdrawiam
SEB

dzięki wielkie

Cześć
Możecie powiedzieć ile kosztuje młody i gdzie najlepiej kupić?

Pozdro.

Tusipek

Nie nie pomyliłeś /chyba/ grup. A może i tak. Tego nie wiem...
Może nie zdajesz sobie z tego sprawy ale legwan zielony nie jest zwierzęciem "szklarnianym". To nie pomidor. Mormalną rzeczą u szybkich
i zwinnych jaszczurek jest to iż są one ciekawskie a całodniowy pobyt w terrarium raczej ich ciekawości nie zaspokoi. Niestety większość z grupowiczów nie jest z zawodu zoologami i nie prowadzi prac badawczych nad biotopem oraz zachowaniem tych jaszczurek w warunkach naturalnych. Jesteśmy w większości fascynatami a legwany hodujemy z zamiłowania. W związku z tym mam pytanie. Jaką widzisz wyższość w przetrzymywaniu legwana w terrarium nad pozwoleniem mu
swobodnie wędrować po naszych pokojach podczas naszej obecności w domu...
Chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy ale legwan w warunkach domowych wybiera jako swoje "siedlisko" parapet, dużą donicę z kwiatami, wysoko umiejscowione meble lub często w okresach zimowych
-kaloryfer. W ciepłym, dobrze ogrzanym mieszkaniu przetrzymywanie legwana właśnie w dużej DONICY obsadzonej bujną roślinnością jest o wiele lepszym wyjściem niż trzymanie zwierzęcia w warunkach terrarium.

Po pierwsze legwan pozbywa się strachu przed domownikami oraz poznaje swoje najbliższe otoczenie.
Po drugie kontakt ze zwierzęciem jest o wiele lepszy niż "lizanie" go przez szybę terrarium.
Po trzecie właśnie ta DONICA bardziej przypomina naturalny biotop legwana niż miejsce z którego zwierzę nie może się w żaden sposób wydostać.
Zamontowanie odpowiedniego światła niedaleko takiego "siedliska" też nie nastarcza większych problemów...

ŻADNYCH MĄCZNIAKÓW I MIĘSA!!!!
LEGWANY TO ZWIERZĘTA ROŚLINOŻERNE!!!

ja kupiłam za 200 w sklepie zoo, widziałam też w zoologicznym Geanie w Łodzi za 320 (były trzy i przyznam się szczerze ze najchętniej bym je wszystkie wykupiła,gdybym miała warunki, bo tak marnie wyglądały)

To hoduj sobie Lega w doniczce :-)
A żeby utrzymać wilgoność podlewaj ziemię w donicy , kurcze ale sielanka zaczynam się zastanawiać po co robiłem tera ?

Zresztą nie mam ochoty tłumaczyć Ci po co jest terrarium .

A czas jaki samowolnie spedza mój Leg poza terrarium to max 2h dziennie więc jednak lubi ten swój domek o czym ty się nie przekonasz bo zaoszczędziłeś na terrarium .

Legwan zielony nie jest zwierzęciem szklarniowym.
Ale to równiez nie jest piesek, czy kotek i wymaga przede wszystkim
STAŁYCH I KONTROLOWANYCH PARAMETRÓW ŚRODOWISKA, czego nie jesteś w stanie zapewnić mu bez terrarium. Poza tym wymaga BEZPIECZEŃSTWA, czego również nie zapewnisz mu w terrarium.
Legwan wcale nie będzie bardziej szczęśliwy z tego że mieszka poza terrarium, no chyba że myślisz o niewielkim terrarium. Ale to chyba oczywiste.

Naturalny biotop w donicy to chyba żart - tak to w każdym razie traktuje.
Pamiętaj, że legwan wymaga również czystości - nie sądzę żeby donica była jej przykładem.

Tak naprawdę optymalne warunki możesz zapewnić legwanowi tylko w terrarium (pokój też może być terrarium). Musisz kontrolować temperaturę (min. 24 stopnie w chłodniejszej części), wilgotność (nie niżej niż 60-70%, a większość źródeł zaleca 80% i więcej), ilość promieniowania UV które rzeczywiście dociera do legwana (odpowiednia świetlówka, w odpowiedniej odległości od legwana) i tak dalej.

Nie chodzi mi o to że nie można chować legwana bez terrarium - chodzi mi o to że to zwierze wymaga dużo więcej niż doniczka i żarówka grzewcza. Dla przykładu zbyt duże różnice pomiędzy chłodniejszym a cieplejszym miejscem (szpara pod oknem - tam często temperatura spada poniżej 20 stopni), nienaturalne ogrzewanie (legwan na kaloryferze) mogą się przyczynić do bardzo poważnych problemów zdrowotnych, infekcji dróg oddechowych itp.

Spełnienie wszystkich tych warunków wymaga budowy terrarium albo dokładnej kontroli parametrów w pokoju (wentylacja, nawilżanie, oświetlenie, ogrzewanie).

Pamiętaj o jednej rzeczy - legwan nie potrzebuje człowieka do szczęścia. Tak naprawdę bardziej szczęśliwy byłby w swoim lesie deszczowym. Dlatego jako człowiek, który go wyciągnął z takiego środowiska jesteś W PEŁNI odpowiedzialny za jego zdrowie i życie. Odpowiedzialność w przypadku gadów jest znacznie większa niż w przypadku ssaków. Po prostu życie gada w naszym klimacie zależy od Ciebie w 100%. Dlatego to Ty muszisz mu stworzyć idealne warunki życia, bez względu na koszty.

A jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem - legwan go nie potrzebuje. Potrzebuje tylko swego rodzaju spokoju, żeby się Ciebie nie bał i pozwalał na wszystkie czynności opieki. W tym celu wystarczy że będziesz go codziennie wypuszczał i pozwalał chodzić po pokoju kiedy jesteś w pobliżu. Takie 2-3 godzinne sesje poza terrarium będą dla legwana znacznie bezpieczniejsze. Zadbaj też o odpowiednie ogrzewanie (wiem, że będzie Ci w pokoju za gorąco jeśli stworzysz odpowiednie warunki legwanowi), nawilżanie (kup nawilżacz, chociaż część sprzętu elektronicznego może ucierpieć z powodu zbyt wysokiej wilgotności) i oświetlenie (kup świetlówkę Rept-Glo lub odpowiednik i oprawę do tego).
W sprawie hodowli gadów nie możesz sobie pozwolić na żaden kompromis. Ryzyko jest niby Twoje, ale ryzykujesz życiem i zdrowiem zwierzęcia a nie swoim.

Pozdrawiam i sorry za przydługi tekst

Nie nie zaoszczędziłem bo mam duże 2m terrarium z pełnym osprzętem.
To że legwan wybrał życie poza terrarium jest jego decyzją. Widocznie mu taki żywot odpowiada. Legwan jest zdrowy, ma zdrową skórę itp.

Nie widzę nic złego w hodowaniu "bezterraryjnym" a wręcz na odwrót same superlatywy. Oczywiście trzeba zwierzęciu poświęcić więcej czasu
ale i tak mu się to należy.

A dla twojej informacji powiem że nawet jakbyś zakrył doniczkę kloszem
w których tak bardzo jesteś zakochany to i tak nie gwarantuje ci to sukcesów w hodowli.

He he he.
Jak bym ci kolego pokazał zdjęcie mojego legwana który się wychował
w doniczce to by ci "oko zbielało".
Mogę ci też pokazać zdjęcie kol. o nicku LegwanOpole -on swojego
zwierzaka hoduje bezterraryjnie -zdziwiłbyś się:-)

A co do mięsa to możesz nam podać pewne żródło swoich informacji?
Bo nawet w opisie na tej stronie "stoi" że dieta legwana powinna być uzupełniana niewielkimi ilościami białka zwierzęcego.

Legwany - podobnie jak inne gady to zwierzęta zmiennocieplne o ściśle określonym optymalnym przedziale temperatury.
"Temperatura jaka powinna w nim panować to około 26-28°C. Jednakże punktowo (pod promiennikiem) może przekraczać 35°C."
"wilgotność - 75-80%"
Szczegóły: http://terrarium.com.pl/legwanzielony.php
Jeśli urządza się "Pokój - Terrarium" z drzewem w środku - przy pomocy kosztownych klimatyzatorów, urządzeń grzewczych itp. można przyjąć "swobodne metody chowu" nawet grupy młodych legwanów. Jednak trudno jest człowiekowi wytrzymać w takich warunkach - silne poty zapewnione.
Dlatego Terrarium jest praktyczniejsze i chyba tańsze - i niezbędne.

Temperatura tzw. pokojowa to 20-22 st C. Wilgotność 50-60% - to nie są warunki optymalne dla zmiennocieplnego młodego gada. Dorosłe są bardziej odporne choć nie tak do końca - w końcu w niewoli legwany nie osiągają swojego maksymalnego wieku. Na coś jednak muszą umierać - może być "na chronicznie nieprzystosowanie środowisko chowu"

O "mięsku" też już było - No more meat and insects - siadają nerki!
"Niewielkie ilości" to kilka świerszczy w miesiącu!

Witam.
Jasne doktorze. Ale przecież można tak urządzić pokój że legwanowi
będzie w nim dobrze. Nie będę wchodził w szczegóły bo na pewno wie Pan co mam na myśli. Trzeba tylko trochę "ruszyć głową".
Co do białka zwierzęcego to faktycznie szkoda czasu na pisanie...

Witam !!!!!!!!

Calkowicie popieram noradarlinga ( mojego kol. :) ) gdybys zobaczyl nasze legi to bys nie uwierzyl ze sa chodowane bez terra. W zalacznika najladniejsze zdjatka mojego pupilka z dnia 14.09 (kiedy byl pierwszy raz na dworze :) ). Co do miesa to podaje mojemu jajko i bardzo rzadko i bardzo malo gotowanego kurczka.

Pozdrawia LegwanOPOLE.
************************************************** ****
Posiada :
Legwan zielony [raczej brazowy] (Iguana iguana)
Pies wielorasowy [X2] (Kundlus pospolitus)
nr GG = 2990299
************************************************** ****

fajny i ciekawy wykład - a skoro napisałeś o odpowiedniej odległości lega od świetlówki UV tzn. ile?

Hej,

oko by mi nie zbielało - spokojna Twoja "rozczochrana":-)
Nie chodziło mi o to że nie da się wychować legwana. Chodziło mi o to że nie zapewnisz mu 100% bezpieczeństwa i idealnych warunków. W nieidealnych warunkach legwany też żyją i to całkiem nieźle. Tyle że nie do końca wiadomo jak długo.
W każdym razie chodziło mi o podkreślenie RYZYKA jakie istnieje przy hodowaniu legwana w doniczce - ja bym nie ryzykował życia i zdrowia gada:-)

A jeśli chodzi o białko zwierzęce - chcesz linki do całej sieci?:-)
Zajrzyj sobie w wolnej chwili:
http://www.baskingspot.com/iguanas/
http://www.iguanaden.com
http://www.anapsid.org
http://www.greenigsociety.org

Prawda jest taka - w obecnej chwili nie znamy bezpiecznego poziomu białka zwierzęcego w diecie legwana. Dlatego nie należy go podawać - ponownie ryzykujesz życiem bogu ducha winnego zwierzaka a nie swoim.
Pamiętaj o tym

Pozdrawiam

Zaleca się nie więcej niż 40-50cm.
Pozdrawiam