Wymarzone wakacje i nie tylko :)

Macie jakieś ulubione miejsca do których lubicie wracać na wakacje i nie tylko? Może taki ciekawy temat wsam raz na czas letni. Gdzie lubicie spędzać wolny czas? Zaproponujcie 3 najwspaniejsze wycieczki (miejsca, miasta, kraje wszystko jedno) gdzie byliście bądź chcielibyście być. Moje typy:
1. Węgry (Balaton - byłam 2 lata temu i polecam wszystkim. Słońce, woda, wino, jedzenie ogółem wszystko)
2. Czechy - Praga ( najwspanialsza stolica Europy jeżeli nie świata)
3. Nowa Zelandia ( nie byłam, ale moim marzeniem jest tam kiedyś polecieć lub popłynąć ;) )

1. Potwierdzam Pragę - piękne miejsce. Do tego skalne miasto które jest jeszcze piękniejsze
2. Góry - obojętnie jakie byle góry. Kocham każde góry
3. Kąty Rybackie - dziura na maksa ale za to kupa znajomych. prawie w każde wakacje tam zaglądam. a oprócz znajomych mam tam rodzinę.

1. Tatry Wysokie
2. Tatry Wysokie
3. Tatry (całe) :>
i Alpy (Włoskie, Austriackie, Szwajcarskie i Francuskie) wraz z Dolomitami.

1.Majorka.
2.Zlot w Firleju.
3.Krasne.

Cudze chwalicie... ;]
Ja oczywiscie tylko i wylacznie Bieszczady!
Mam do nich jakies 40 minut samochodem... do miejscowosci, do ktorej zawsze jezdze mam moze poltorej godzinki autem. Rok temu mialem jechac gdzies za granice, ale rowniez zdecydowalem sie na moje Bieszczadki... i bardzo dobrze, bo po ciezkich trudach wspinaczek (ktorych nienawidze, bo nie mam kondychy), widoki mi wszystko wynagrodzily :]
Nigdy mnie nie ciagnelo w "cieple kraje", zawsze wybieralem Polske i nie zaluje.
Moze...kiedys...gdzies... sie wybiore.
Pare zdjec sprzed kilku dni
http://img296.imageshack.us/img296/1196/29zb.jpg
http://img296.imageshack.us/img296/3937/36bw.jpg
http://img296.imageshack.us/img296/9165/49se.jpg

O właśnie Atrax Bieszczady. Ja tam przez 8 lat jeździłem na nart i latem połazić po górach. Gdzie zwykle mieszkasz? Ja zawsze w Kalnicy mieszkałem.

Ja najczesciej w Wetlinie. Jest tam bardzo duzo domkow, ale ja wybralem ten za trzecim mostem...wlasciwie juz za Wetlina ;]. Wjezdza sie tam, gdzie jest zakaz wjazdu.
Moim zdaniem warunki sa wrecz luksusowe... znaczy sie: lodowka, miejsce do spania, lazienka, ciepla woda pod prysznicem.
Niewielka drewniana chatka, ale warunki pierwsza klasa :> I widoki piekne, bo akurat tam, gdzie mieszkalem, 15 metrow dalej zaczynal sie Bieszczadzki Park Narodowy. A wiec domek ze wszystkich stron otoczony lasami.
Niedlugo pewnie tam pod namioty pojade :]. Jest troche pol namiotowych.

No Wetlina spoko wieś. Mi się tam podobalo, że zawsze w niedzielę po mszy(40 minut :D) mogłem kupić komiks :] A jeździsz do Smereka na basen? Można za rok zrobić jakiś zlot w Bieszczadach.

1. Książ (k.Wałbrzycha)
2. Iwkowa ( www.bacowka.com.pl)
3. Międzybrodzie Żywieckie :D

ten pies w profilu z bacówki :>?

W Smereku bylem, ale nie na basenie niestety (nawet nie wiedzialem, ze jest ;).
Mi w Wetlinie podobala sie "Baza ludzi Mgly" i ich specjal, mianowicie: sok z zula... tanie wino z cytryna. Dobre do placka po bieszczadzku.
A pomysl, co do zlotu terrarystycznego w Bieszczadach jest genialny! :]
Co prawda przy wspinaczkach jestem cienki i zawsze najbardziej odstaje od innych i sie wleke, ale nigdy nie zaluje. Widoki wynagradzaja. Pod koniec bylem juz tak zmeczony, ze powiedzialem reszcie, zeby dalej szli i spotkamy sie we wsi, a ja sam polozylem sie gdzies na kamieniach i mnie jakies dziki 50m dalej obudzily :]

Ale zlot w Bieszczadach bylby swietnym pomyslem. Mysle, ze Baza ludzi Mgly by nas wielu pomiescila, gdyby trzeba bylo cos przekasic i wynajac stoliki.

Atrax... nie mów o "wspinaczce" w Bieszczadach :)

Zapraszam w Tatry... chyba ruszam w połowie września i przez 1 - 2 tygodnie nie schodzę z gór :P

No to się zrobi w przyszłe wakacje ja wezmę ekipę z Lublina i jadziem.

Dark - wiem :] Mowie raczej o "marszu":) Ale bylem w Tatrach... fajnie, ale jakos brakowalo mi klimatu Bieszczad i pelnej izolacji.. nie czulem jakos tego w Tatrach, mimo, ze miejsce tez ma swoj klimat :)
Daf - no to super, ja jestem za, im wiecej osob, tym lepiej :].

Kuba lub Jamajka długie wakacje dziewczyną która mnie ostatnio rzuciła :( już mało realne marzenie.

Atrax, a napotkałeś sie juz w Bieszczadach na jakiegoś węża Eskulape ? :P

Widzialem raz wezyka... bardzo duzego, ktory zaniepokojony od razu nawial za skaly i tyle go widzialem... i wiem, ze na pewno nie byl to zaskroniec ;]
Ale czy eskulapa?... nie wiem :)
Za to widzialem pelno zaskroncow i zmij zygzakowatych (bylo ich naprawde duzo...)

Ja KOCHAM nasze TATRY!!! I polskie i słowackie!!! Może pojade tam w te wakacje ale niestety chyba nie na długo. Pierwszy raz tam byłem, kidy miałem 8 lat :). Wspiąłem się na Świnicę (2301 m.n.p.m) :) ale nie wszedłem do końca na górę bo było pełno ludzi tam, normalnie korek. Ogółem byłem na jakiś 2280 m.n.p.m i to był mój jedyny pobyt w Tatrach. Ale w przyszłści kiedy juz będę miał prawko, samochód i kasę będę tam jezdził na długo co wakacje i oczywiście planuje zdobyć Rysy :). Chciałbym jeszcze jechać do Alp i (co jest mniej realne) w Himalaje :) Ogólnie kocham góry. Kiedy miałęm 5-6 lat byłem juz w Beskidach i zdobywałem najwyzsze tam góry :) A w tym roku mam jechać na około 10 nad Balaton w Węgrach. mam nadzije ze pobyt będzie udany :)

Ja z kolei nie lubie ludzi, dlatego np. mimo, ze czesto jezdzilem nad Baltyk, to jakos draznil mnie widok miesa na piasku. W Bieszczadach mimo wszystko czuje sie pewna izolacje i spokoj :] Lubie taki klimacik... po prostu idziesz przed siebie, jezeli nawet spotyka sie jakies grupki, to i tak niczego nie zakloca.
Akurat mialem tego pecha, ze poszedlem w najwiekszy upal i zabraklo wody, ale i z tym dalo sie wytrzymac, bo co kilkaset metrow mozna bylo znalezc zrodelko ukryte miedzy skalami lub roslinami, a woda tam plynaca byla o wiele lepsza od tej "butelkowanej".

Moze dlatego, ze Tatry po polskiej stronie są zadeptane. Ale słowackie...:> To juz jest raj (doslownie i w przenosni;))

GoodCharlotte mamy podobne marzenie tez chcem jechac do Nowej Zelandi ;)
po za tym to:
Tybet(Himalaje te klimaty)
Czeczenia i Góry Kałkazu i tamte tereny
no i oczywyscie w/w Nowa Zelandia na jakis downhill :D

A kilkanaście metrów wyżej jakieś zwierze sikające do tego strumyczka :D:D:D


Także uwielbiam POLSKIE góry. Sudety najpiękniejsze.
A marzy mi Australia :)

1. Mazury
2. Mazury
3. Mazury!!!!

Jeżdze tam w jedno miejsce już od 6 lat, i spotykam się tam z Kasia(<3), Anią, Martha i innymi osobami. :)

No do Tybetu też bym chętnie pojechała ... spotkać Dalajlamę ... popodziwiać ludzi, widoki ... ehhh chciałoby się ... ale najpierw to tam musi być bezpiecznie bo nie mam zamiaru się denerwować czy ktoś do mnie ze spluwy nie celuje :/ może kiedyś ...

ja uważam, że w góry się jeździ zimą, a latem powinniśmy wypoczywać nad morzem :)

Nie,pies w profilu to moje cudo:)

Pewnie masz racje, Hari :]
Ja niestety mialem "szczescie" spotkac ta "druga" strone.

...no i zależy kiedy jedziesz. Polecam połowę września. Pogoda jest dobra i w miarę stabilna. A ludzi zdecydowanie mniej. No i są wolne miejsca w schroniskach... choćby na podłodze.

1. Indie
2. Jakiekolwiek gory, zwlaszcza zima
3. Wenezuela ;]

A w sumie nie chwaląc się jutro wylatuje do USA... :P na 3 tyg w NY. Myślicie że będą mieli jakieś dobre zoologiczne? Mam nadzieję że tak... :) i się wykąpie znów w oceanie... :D (to będzie moja 3 wizyta w USA). Lece do mojej Cioci, a że oni nie mają dzieci to mnie rozpieszczają tam... :D będzie super! i odpocznę od starych, a oni ode mnie

Tyler to błąd robisz. Kto się zajmie zwierzakami? Ja się oduczyłem jeździć na zbędne wycieczki bo nie lubię zostawiać stadka ze starymi.

E tam... jak byłem 3tyg na mazurach to nikt im nawet światła nie zapalał... :P i żyją wszystkie. Teraz wróciłem, nakarmiłem i znów wyjeżdzam... żaden problem! Dla tego moim zdaniem są to bardziej bezproblemowe zwierzęta niż psy i koty które trzeba karmić codzinnie....

No tak ale terrazwierzaki trzeba spryskiwać.