Tak sobie patrzę teraz na ksywki wszystkich terrarystów i zastanawiam się skąd się pobrały... No właśnie, a skąd wziął się Twój nick? (Hehe taka mała zabawa integracyjna :P)
Wersja do druku
Tak sobie patrzę teraz na ksywki wszystkich terrarystów i zastanawiam się skąd się pobrały... No właśnie, a skąd wziął się Twój nick? (Hehe taka mała zabawa integracyjna :P)
moje trzecie imię, patron, urzywałem już wcześniej tego pseudonimu (no a teraz imię)
Ja zawsze i wszędzie rejestruję się jako Szaman. Tutaj niestety ten nick był już zarejestrowany, więc wziąłem pierwszy lepszy.
Szczerze mówiąc to nie lubię go zbytnio i gdyby była możliwość zmiany to pewnie bym to zrobił.
od mojego pierwszego zwierzaka egzotycznego ś.p.
Ja rejestrujac sie tutaj jakis czas temu, chcialem szybko napisac jakiegos posta i nie sadzilem, ze zostane tu na stale... wiec nie zalezalo mi na nicku i wpisalem pierwszy lepszy.
Niestety.. moj nick jest beznadziejny.
Moglbym sie nazwac rownoczesnie Brachypelma albopilosum... masakra.
Ale skoro sie utarlo, to sie utarlo ;)
Od nazwiska Kosek.... :P:D wzielo sie Kosiu i juz tak zostalo..... :))
od rasy jaką gram w RedDragona ;-)
P.S:RedDragon gra online : rd.cenega.pl
od nazwiska
od idola:]Chociaż chyba zmienie niedługo bo mi się znudził już ten nick;]
Jak ładnych parę lat temu znalazłem tcp w gazecie to pierwszy raz wszedłem na czat i wziąłem pierwsze lepsze. Potem przerwa była i rok temu jak miałem stałe to dopiero założyłem profil.
mój nick ma dwie genezy:
1) dobrych kilka lat temu rysowałam cykl prześmiewczo-przygodowych komiksów z trzema Superbohaterami, gdzie jednym z nich był Agent W (czyt. dablju), który charakteryzował się tym, że był półgłowkiem i strzelał do wszystkiego co się rusza ze swojej Super Wypasionej Broni
(http://jabberwocky.w.interia.pl/komiks.jpg <-- pierwszy w lewej)
2) oraz z natchnionego filozoficznego wniosku, że każdy człowiek ma podwójne oblicze (double face)
W internecie poruszam się także (ale bardzo okazjonalnie) jako Dabyl, Sphairacreator albo Łysy :)
A ja mam beznadziejnie długi nick :-)
Ale można go pisać w skrócie "dr" - to dobry dla mnie omen, zwłaszcza przed nazwiskiem ;-)
A serio, to mój nick komputerowy od kilkunastu lat (jeszcze za czasów grania przez złącze szeregowe w starocie, np. F-29 Retaliator jak ktoś pamięta). Jestem do niego bardzo przywiązany.
Pierwszy człon pochodzi od mojego imienia... ponadto pasuje do mnie jako do dość mrocznej, wrednej i koszmarnej postaci. Druga część odnosi się do mojej ulubionej grupy gadów (he, he), ma też dość drapieżne znaczenie... to chyba byłoby jakoś tak.
kurde a ja niemam pojęcia skąd mam taki nick ale go zmienie na cos ciekawszego np. dominik2 albo 3 sam niewiem
od imienia.... :)
ja nie miałem zbytnio pomysłu na nick, a zależało mi żeby napiusać coś na forum jak najszybciej, no i wypadło na koleś. Niuestety nie za bardzoi go lubie, bo czasami ktoś o kimś źle mówi i zamiast jego imienia lub nicku mówi o nim właśnie koleś i boje się że ktoś se złe zdanie o mnie wyrobi
moj mlodszy brat zanim nauczyl sie wymawiac moje imie to mowil do mnie kaczi i juz tak zostalo. (cala familia tak do mnie mowi:P)
Lepiej nie pytaj :-D
Mój prawdziwy nick to w@riat ale ,że czasami nie można używać @ to mam WaRiaT_1986
bocieq - hmmm najpierw było bocian ( wzrost? długie nogi? ) ale bocian to takie jakby stareee i czesto uzywane :P więc powstał bocieq - czyt. bociek :P
Też na szybko chciałem coś napisać,a akurat dzień wcześniej oglądałem "Ali G in da house" :P:P:P
moim pierwszym zwierzakiem byył elaphe guttata :D mam go do teraz i jestem z nim chyba najbardziej zwiazany :P
Mój nick wzil sie od imienia :D
DOBRE!!!!!!! HAHHA ROZSMIESZYLES MNIE POWAZNIE ;] Z TYM NICKIEM ;] A raczej z jego alternatywa ;]
I pozwolcie iz geneza mojego pseudonimu pozostanie niewyjasniona.... hihi
Mój nick (jak zapewne trudno sie domyślić) wziął sie poprostu od imienia. Kiedyś (jakieś 2-3lata temu) kumpel dla jaj dorzucił mi 'Q' na końcu i tak jakos sie zostało. U każdego znajomego w komie widnieje jako 'MareQ' :)
Jeszcze mówią na mnie maniek (dlaczego? nie wiem:P) albo Stefan 'siara' siarzewski, ale to odrębna historia :P W każdym razie na sieci tego wogóle nie używam.
Kiedyś (przed moim 'Q') używałem albo siostra_teresa (np jak sie grało w Unreala po kafejach jak to było jeszcze modne, albo w CS'a), albo (żadziej) ojciec_benedykt :)
Normalnie wszędzie się loguje jako "Devil" ale ten nick był już zajęty więc wziołem sobie "Deathscythe" od anime "Gundam Wing" które wtedy oglądałem. Deathscythe znaczyło w anime inaczej "Bóg Śmierci" a to jest podobne do "Devil" :D
hehe moj rowniez jest od imienia :P a moj drugi nick to "core", wzial sie chyba z nikąd...
AGAM pochodzi od mojej pierwszej jaszczurki jaka była agamka błotna poza tym bawio mnie jak ktoś do mnie zagadaywął Agniesiu :D No czasem mnie dobijają posty typu czemu mój agam nie chce kopulowac z samiczką :PPPP Bo to musi być kopnięty agam :/ sesese
Mój przyjaciel nazwya mnie Gorgo (czyt. dżordżo), czasem mówią mi Murino (od murinusa), a dla siostry jestem kędzior (od kędziora) :))))
A sam na siebie mówie Czub - jedna z przyczyn świadczy o moim typie osobowości a druga .... można zobaczyć na foto w profilu :D
To chyba raczej znaczy "kosa śmierci" lub "śmiertelna kosa"... ale pasuje :-)
a moj to skrot od ksywy ZIeciU czyli ZIU nie chcialo mi sie wpisac zieciu bo za dlugo ;] len jestem.
hmmm nie miałem co wymyślić a akurat oglądałem allegro komiksy i widzialem komiks "Tom and Jerry" No i mam taki nick :P
Zawsze mnie tak kumple nazywali.W klasie w liceum było 5 facetów o tym samym imieniu i tam też się to przezwisko przyjęło.No i każdy Wojtek w klasie miał przezwisko.Przyzwyczaiłem się do tego stopnia,że na studiach nie zawsze reagowałem gdy ktoś mówił do mnie po imieniu. A powstało ono oczywiście na bazie nazwiska :)))
Jestem Obywatelem społeczności pro wężowej(Snejk-ziomal tak zawsze mówili o moich zwierzakach).
Na mnie przyjacile wolaja Thomas,ale moja mala corka zaczela przekrecac jako Thomasa...z czasem sie skrocilo na masa. Nick nie jest od mafii pruszkowskiej;)
Mój się wziął stąd, że pani od angielskiego w liceum mówiła do wszystkich po angielskim imieniu, a że Kuba to po angielsku Jimmy, więc tak już zostało i tak na mnie wszyscy wołali. A później doszła fascynacja The Doors i Jimem, znanym również jako "Jimbo" Morrisonem, więc tak sobie przekabaciłem :)
mojego nicka mam od dawna a dlatego że ojeciec ma salon fryzjerski ja sam wyuczyłem sobie zawód fryzjera (choć nie było to moim powołaniem ale na przyszłość żeby przejąć stery po ojcu) no i oto jestem
..... hmmm u mnie chyba nie trudno zgadnac :P
Pozdrawiam ! :D
Kuba
Hari / Hari HK - od Hare Kriszna. Zostala mi nadana w 4 czy 5 klasie (nie powiem dlaczego) SP i trzyma sie do tej pory. ;)
Ja jeszcze ladnych pare lat temu pojechalem z rodzicami na wakacje :D wyslalem taki sobie losik i okazalo sie ze wygralem u jubilera bransoletke na ktorej mam cos wybrac do wygrawerowania :P a ze mam na imie Bartek i wtedy bylem jeszcze troche bardziej pulchny niz dzisiaj to kazalem wygrawerowac BARYLA i tak juz zostalo :D
Mój to taki zlepek: "eter" bo wszędzie i "Y" bo lubię tą literke :p
Dla kumpli i tak jestem "Krysiu"
Moja ksywa to zabawa liter tzn kiedys patrzylem na film Matrix i glowny bohater mial na imie Nemo spodobalo mi sie ale chcialem miec jakies oryginalne ale zdecydowalem ze koniecznie na " N " a reszta to tylko dolozenie literek :))))
ale powiem ze jestem z niego dumny i bardziej wole jak mi ludzie mowia Nazer niz Piotrek :)))