-
SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
od dawien dawna chcialbym hodowac weze...ale niestety za bardzo kocham inne zwierzeta......... Dlatego mam pytanie do ludzi hodujacych weze... czy jak kupujecie taką myszke, potem macie ja w reku, patrzycie sie w jej przestraszone oczy i wkladacie ją do terra z wezem i.... waz sie wookól niej owija, oczy jej wyłaza i traci resztki zycia, po czym zostaje trawiona jak jeszcze zyje i po duzej mece umiera....Jak sie wtedy czujecie? mowie powaznie... nie szkoda wam tej myszki? wiem ze waz by zdechl jakby nie jadl ale to stworzenie mysli i wogule.... Dla mnie wlasnie takie cos jest przeszkoda w hodowli tych zwierzat, ja poprostu nie mogl bym jej tak wrzucic i nie wiem jak takiego uczucia sie pozbyc... moze jakas terapia?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
a co z mrozonymi gryzoniami, to nie jest sadyzm czlowieku, glupoty piszesz, a Ty co nib swiety ale miesko jesz, a widziales jak zabijaja te zwierzeta ?- robia to czasami w owiele brutalniejszy sposob niz wez
zastanow sie nad swoim postami -bo staja sie denerwujace
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Takie sa prawa przyrody , jedno zwierze jest zjadane przez drugie , z twojego postu moge wywnioskowac iz jestes wegerianinem ? - bo przy tej filozofi nie widze mozliwosci jedzenia miesa, sam pisales w innym poscie iz posiadasz ptasznika - zastanawiam sie co mu podajesz do jedzenia (bo chyba nie swierszcze przeciez one tez posiadaj mozg, moze nie przejawiaja takiej inteligencji jak myszy ale jednak) - napisz jak dales sobie rade z tym problemme (tzn zywienie ptasznika), moze to jest odpowiedz tylko podajemy inny gatunek zwierzat (gryzonie)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Zgadzam się z Wami w 100% !!!
Kupując takiego czy innego zwierzaka należy przemyśleć czy w ogóle chce się go hodować, jakie się z tym wiążą obowiązki, aspekty moralne też należy wziąć pod uwagę...
Rozumiem, że Adrian się tylko pyta - odpowiedż jest taka :
ci którzy zdecydowali się na hodowanie węży zaakceptowali wszystkie "warunki" hodowli - komu to nie odpowiada po prostu ich nie hoduje.
Pytanie do Adriana też jest bardzo ciekawe...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Poza tym nie wiem jak u innych, ale mój boas połyka jedynie już martwe szczury czy myszy - oczywiście wcześniej je dusząc...
Dodatkowo jest coraz silniejsza i samo duszenie trwa naprawdę bardzo szybko...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Adrian.
Nie wiem czy wiesz, ale samiec myszy w terrarium potrafi opier... cały
miot i się nawet nie obliże. To samo robią ze sobą świerszcze i chomiki...
Mnie tam nie szkoda.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Mi na poczatku nie bylo milo patrzec jak myszy zdychaja w uscisku węża , ale teraz nie moge sie doczekać kolejnego karmiena , to jest kwestia zrozumienia łańcuch pokarmowego . Nora masz racje , zdarzaja sie samce ktore zagryzaja noworodki , ja mialem takie 2 ktore kupilem w sklepie i potem mi zagryzaly - szybko nie pozyly :) zaraz je do pana weza wsadzilem a on zrobil im niezly masaz
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
A ja mam terapię :-)
Całść trwa dosyć długo, ale ty jak widzę masz już pająk a więc jesteń już na pewnym poziomie. Ja na początku żałowałem nawet mączniaka. Chciałem więc legwana. Ale jako że taka jaszczurka ma jak dla mnie zbyt duże wymagania, po długich namysłach wybrałem agamę błotną. No i musiałem karmić ją owadami. Teraz to tak jakbym robił jej kromeczki :-) Potem kupiłem wiele innych owadożernych zwierząt, które w różny sposób mordowały swe ofiary. No ale nadal szkoda mi było zwierząt wyżej rozwiniętych. W końcu jednak zdecydowałem się na nerodię. A ona nic tylko żywe rybki :-) Z początku mi ich szkoda było i jeszcze troche dalej jest, ale już się przyzwyczajam. Czuję że za jakiś czas podawanie myszy nie będzie mnie przerażało :-)
Nigdy jednak nie podałbym żadnemu zwierzeciu (ani człowiekowi) świnki morskiej. Po prostu znam te zwierzęta i ich niewinność. Nie ugryzą człowieka nawet gdyby obdzierał je ze skóry........ bedą jedynie piszczeć. Wszelkie inne zwierzęta mają w sobie agresję, która zmniejsza moją żałość do nich. Świnki są na prawdę bardzo uczuciowe. To widać nawet w ich oczach.......
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
tak swinki morskie to cudowne zwierzeta :)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Cudowne i jadalne. Na tratwach w Peru na jeziorze Tikitaka to przysmak
Indian.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
PiotrB napisał(a):
>
> Takie sa prawa przyrody , jedno zwierze jest zjadane przez
> drugie , z twojego postu moge wywnioskowac iz jestes
> wegerianinem ? ....
zdaje się chyba że w przyrodzie zawsze jest możliwość ucieczki...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Siemanko...
Nie jem mięsa od 10 lat i miałem taki sam problem ale jak zobaczyłem jak mysz wlazła na węża i zaczeła się myć zrozumiałem że one są odważne i nie boją się śmierci :) a tak naprawde to męczyłem sie z tym wiele tygodni można się przyzwyczaić .....
Pozdrawiam ...
A NOOK one w ogóle nie mają zamiaru uciekać.....i śmierć następuje bardzo szybko...
narazie
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
ukar napisał(a):
> A NOOK one w ogóle nie mają zamiaru uciekać.....i śmierć
> następuje bardzo szybko...
no tak, nie ma to jak pójście z podniesioną głową na rzeź :)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Ja sie przyzwyczailem i lubie patrzec na karmienia , koledzy zawsze wpadaja zobaczyc jak karmie , nie chodzi o przygladanie sie smierci myszy tylko obserwacje weza . A co do swinek , to jakos nie cierpie tych zwierzat , siedza tylko w miejscu i nic nie robia z pewnoscia za jakis czas przyjdzie kolej na mnozenie i swinek :)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
a mnie świnka morska ugryzła jak chciałem ją pogłaskać...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
tu chcialem zwrocic uwage pitrowiB, mianowicie swierszcze nie maja mozgu
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
najpierw sie smiali, a potem jednak temat wywylal poruszenie. Nie, nie jestem wegeterianinem, jem mieso i to duzo ale nie zywe :) chodzi oto ze hodowalem kiedys szczura i wiem ze te zwierze tez mysli i szkoda mi by go bylo... nie mam nic do ludzi dajacych zywy pokarm, poprostu ja bym tego chyba nie zrobil (znaczy jakbym nie musial) :P
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
No nie do końca są takie niewinne...
Dokładnie wczoraj dałem swojej boasce dwa duże chomiki - gryzły wszystko i wszystkich...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Stary kup sobie pończosznika (Thamnophis sirtalis) albo świerszczożera (Opheodrys aestivus) i problem masz z głowy ...polecam pończosznika!!!
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Podawanie wężowi żywych gryzoni nie jest może bestialstwem ale na pewno normalne nie jest. Acha dla pewności nie jestem wegetarianinem i wiem skąd bierze sie mięso dziadek był rzeźnikiem i wychowałm sie przy rzeźni więc za delikatny nie jestem. Dziadek nauczył mnie szacunku do zwierząt, jeżeli ma być zabite to szybko i bez niepotrzebnego cierpienia. Jak ktoś na opory jak Adrian, którego zdajesie innym razem nazwałem cymbałem, to jest zupełnie normalny i nie musi żadnej terapi przechodzić a jak ktoś użądza jarmarczne widowisko z karmienia (pylius) to powinien zainteresować sie stanem własnej psyche. A terapie pod tytułem zacznij od rybek a dojdziesz do myszek to już ktoś w zeszłym stuleciu stosował tylko było to w hitlerowskich niemczech i kończyło sie nie na myszkach ale podludziach. A co jak komuś naprawde sie spodoba? I nie skończy na myszkach? Zostawiając te filozoficzne wydody, dla cywilizowanych chodowców zostają gryzonie mrożone, ewentualnie zabite tuż przed podaniem. Podawanie żywych stwożeń nie należy do objawów pełnego zdrowia psychicznego. A argument że martwych wąż nie zje jest z palca wyssany. Każde stwożenie można przyzwyczaić do pobierania martwego pokarmu. A że oglądanie śmierci podnieca, cóż cywilizacja to zdolność do ograniczania własnych dzikich instynktów.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
widzisz Arrow, sam sie najpierw zastanow co piszesz...ludzie maja inne zdanie jak ty, poczytaj a potem dopiero wyraz swoje zdanie....
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Hmm...
Ja podaję żywy pokarm i wydaje mi się, że jestem normalny (chociaż nie każdy tak uważa) - nie jest to dla mnie nic ani strasznego ani podniecającego.
Po prostu chcę aby mój wąż poza warunkami w terrarium jakie mu staram się zapewnić miał jeszcze coś więcej z "natury".
Rozumiem, że ile uczestników dyskusji tyle jest teorii i jeszcze więcej wywodów - po to jest w końcu to forum.
Każdy i tak będzie robił to co będzie chciał czy to się komuś podoba czy nie - a o wielu rzeczach po prostu nie powie.
Wybór należy do hodowcy - zwierzaki mają nie wiele do gadania....
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Ty Łukasz U. , masz fascynującą teorie , ale troche małostkowa . Trzymasz zwierzaka w domu i starasz sie mu zapenic warunki jak najlepsze i co robisz ? Dajesz jakies mrożonki czy może chcesz aby nie zanikly mu instynkty łowieckie i dajesz żywy pokarm kóry i tak jest zabijany na wolnosci. Nie wiem o co ci chodzi z podniecaniem sie , chyba troche fantazja ci zadzialala , to ze lubie karmic moje weze nie musi swiadczyc o tym ze psychiczny jestem , wiesz kto to jest Freud ? jak tak to sie zapoznaj np. z wstepem do psychoanalizy albo jakiejkolwiek jego ksiazki a potem mozesz pieprzyc takie brednie o psychice czlowieka na ktorej sie chyba ewidentie nie znasz .
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Jak dla mnie to wole patrzec jak waż abiaj mysz lub cos innego niz mial bym sam to zabic i mu dac .
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
No widzisz a ja sądze że lepiej humanitarnie zabić mysz szybko samemu, niż pozwolić aby zrobił to wąż. A dalej uważam że oglądanie śmierci nie jest normalne, a nawiasem czemu cie tak to zabolało??? Czyżbym trafił w czuły punkt więc może jednak. Co do Proponowanej lektury to dziękuje czytałem, czytałem też i inne i nie wiem czy wiesz ale wspóczesna psychologia, spokojnie to już zupełnie inny temat;)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Łukasz U. napisał(a):
>
> Podawanie wężowi żywych gryzoni nie jest może bestialstwem
> ale na pewno normalne nie jest.
tu tez kazdy ma inne zdanei gdyz kazdy inaczej rozumie norme, jezeli sadzisz ze nei jest to normalne to caly swait jest nienormalny gdyz tysiace zwierzat zabija swoje ofiary, waz powinien troche sie nameczyc zanim zlapie zdobycz nawet w terrarium.
> jak ktoś użądza jarmarczne
> widowisko z karmienia (pylius) to powinien zainteresować sie
> stanem własnej psyche.
tu tez bym wypowiedz kwestionowal, gdyz znam pyliusa osobiscie i nie zauwazylem zeby mial cos nei tak z psychika, a co do widowisk to mnie tez duzo zanjomych pyta czy moga przyjsc popatrzec jak karmie i wydaje mi sie ze nie ma w tym nic dziwnego ( ale tu tez pojawia sie pojecie wzgledne = norma)
> A terapie pod tytułem zacznij od rybek
> a dojdziesz do myszek to już ktoś w zeszłym stuleciu stosował
> tylko było to w hitlerowskich niemczech i kończyło sie nie na
> myszkach ale podludziach. A co jak komuś naprawde sie
> spodoba? I nie skończy na myszkach?
tu sie z Toba zgodze ze takie cos jest calkowicie bez sensu gdyz i rybki i gryzonei i owady sa istotami zywymi i zapewne chca zyc, w drugiej kwestii to nie rozumiem zaczynal od myszek??? hitler byl pojebem ( sorry za wyrazenie) ale na tyle madrym ze potrafil podpozadkowac sobei sporo ludzi, co prawda nei zmienia to faktu ze swait bylby lepszy gdyby nie jego ideologie
> Zostawiając te
> filozoficzne wydody, dla cywilizowanych chodowców zostają
> gryzonie mrożone, ewentualnie zabite tuż przed podaniem.
hmmm tu etz powineines sie zastanowic mrozone lub uprzednio zabite( tak przy okazji zeby zamrozic tez trzeba zabic) to jak sobei to wyobrazasz bo ktos musi zabic je przed podaniem jak to nazwiesz??
> Podawanie żywych stwożeń nie należy do objawów pełnego
> zdrowia psychicznego.
coz jezeli wyczytales to w tej literaturze to wydaje mi sie ze zle czytales, albo rozpatrywales to pod innym kontekstem
>A argument że martwych wąż nie zje jest
> z palca wyssany. Każde stwożenie można przyzwyczaić do
> pobierania martwego pokarmu.
no tu masz racje ze mozna przyzwyczaic ale nie jest to przyczynainie sie do zanikania instynktow zwierzat??
> A że oglądanie śmierci podnieca,
> cóż cywilizacja to zdolność do ograniczania własnych dzikich
> instynktów.
tu chcialbym zapytac skad masz taka swietna definicje cywilizacji, bo cywilizacja to chyba troszke co innego i chetnie doweidzialbym sie jakie masz swoje "wlasne dzikie instynkty"??
sorry za bledy ale staralem sie pisac jak najszybciej, ps ja tez karmei weze zywymi gryzoniami jednego musialem karmic przymusowo i nei moglem sie zmusic do zabicia noworodka zeby mu podac, dlatego wybralem serce wolowe, ale to juz inna bajka
ps. rozwic swa mysl mianowicie pytanei do pyliusa " czemu Cie to tak zabolalo?"
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
mam prawo do wyrazania swojego zdania, gwarantuje mi to konstytucja, wiec ................, nie kaz mi czytac, bo ...., za zreszta nie bede sie z Toba klocil bo to nie ma sensu, myslisze ze wszytskie roumy zjadles po masz pajaka od kilku tygodni ?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
hm widze ze mamy domoroslego psychologa tutaj, Łukaszku daj mi diagnoze swojemu pajakowi daje zywe motyle nawet te ladne czy wszystko ze mna w porzadku ze nie mam umilowania do takiego piekna?
z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
mi tez konstytucja zapewnia wyrazanie swoich mysli i swojego zdania i to robie na forum (w koncu po to jest). a jak ktos ma inne zdanie jak ty to nie musisz odrazu odpowiadac ze pisze glupoty.
po 2 wcale nie mialem zamiaru sie z Toba klucic....
po 3 nie wazne od ilu dni czy tygodni mam pajaka waniejsze jest cos innego, mianowicie to co pisze....nie wszyscy napisali ze pisze glupoty (tylko Ty to zrobiles) i dlatego odpowiedzialem Ci zebys sie zastanowil co piszesz....
po 4 to co Ty musisz miec zawsze racje? a co Ty myslisz ze wsyzstkie rozumy zjadles......?
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
He he he.
Jaka dyskusja. Nie wiem czy macie w domach telewizory jeżeli macie to je czasami włączcie. Na różnych programach o zwierzętach i popularnonaukowych ludzie po studiach z dużą praktyką i zamiłowaniem do zwierząt wydają tysiące $ na to by filmować to jak węże lub inne zwierzęta np. lwy zabijają swoje ofiary a wy piep... farmazony że wam się to nie podoba i robicie z siebie pośmiewisko. Tylko po co?
Mnie się to na przykład podoba i się tego nie wstydze...
Równowaga ze wszechświecie to zło i dobro a niektóre zwierzęta czynią
piekne zło i jest na co popatrzeć.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
samemu ja zabic? jak? walnac glowa o stoł? czy odciac jej cos nozem? moze pod prad podloczyc? albo do sloika wlozyc bez dziurek zeby sie udusila? jakie metody stosujesz? Skrecasz kark? Ty sam zaprzeczasz sobie... piszesz ze oglodanie smierci nie jest normalne. Czyli jestes nienormalny bo jak ja zabijasz to musisz sie patrzyc jak umiera chyba ze zostawasz ja i wychodzisz z pokoju? To Ty jestes psychiczny a nie ludzie na ktorych najezdzasz mowiac ze smierc ich podnieca, moze poprostu nie potrafia jej zabic samemu a waz jesc musi. A wiec wyszlo ze jestes nienormalny (twoja teoria), nie dosc ze sie patrzysz to jeszcze uczestniczysz aktywnie w jej smierci....heh. Juz wole zeby ja waz zabil przynajmniej to jest jak (mniej wiecej) w lancuchu pokarmowym niz mialbym sam ja usmiercic... chyba za malo albo za duzo tych ksiazek przeczytales...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
nie nie mam zawsze racji,ja to jestem szczurek, taki malutki, wiem swoje i tym sie kieruje, konstytucja zapewnia mi rowniez prawo do wyrazania swobodnych opini, wiec nie goraczkuj sie, ze nazawlem Twoj post gupim, wszytskich rozumow nie zjadlem bo nie preferuje takich posilkow, Adrian piszesz glupoty to prawda( :):):)), zastnow sie terrarystyka opiera sie w glownej mieze na hodowli zwiezat drapieznych, to jak zatem trzeba je zywic zebys Ty nie nazwal tego sadyzmem, nie bieze tak tego wszystkiego do siebie, traktuj to jako sowbodna wymiane zdan ja osobiscie do Ciebie nic nie mam, ale ........ :):):)
swoja droga wywolales niezla burze hehehe :)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Dark
"tu tez kazdy ma inne zdanei gdyz kazdy inaczej rozumie norme, jezeli sadzisz ze nei jest to normalne to caly swait jest nienormalny gdyz tysiace zwierzat zabija swoje ofiary, waz powinien troche sie nameczyc zanim zlapie zdobycz nawet w terrarium"
Wąż powinien sie troche namęczyć ale czy w tym celu trzeba nęczyć jeszcze gryzonia. Ponadto jak da sie zmusić do polowania skrzydlice (Taka Ryba morska drapieżnik) mając do dyspozycji martwą rybkę to węża też można oszukać. Robiłem i jedno i drugie.
"mnie tez duzo zanjomych pyta czy moga przyjsc popatrzec jak karmie " Obserwowanie karmienia jest atrakcjom również w wielu ogrodach zoologicznych ale czy kiedykolwiek widziałeś żywą kozę wpuszczaną np tygrysowi. Nie kwestionuje że można z zaciekawieniem obserwować polowanie i posilanie sie np węża ale po co do tego żywe stwożenie? Co innego obserwowanie zachowań a co innego obserwowanie czystego aktu zabijania.
"to jak sobei to wyobrazasz bo ktos musi zabic je przed podaniem jak to nazwiesz??"
A nazwe go człowiekiem który próbuje oszczędzić stworzeniu niepotrzebnych cierpień. A jak to zrobić najlepiej przez zerwanie rdzenia kręgowego (potocznie skręcenie karku). Jeżeli jesteś za delikatny żeby to zrobić kup już zabite np mrożone gryzonie.
Dark nie uważam nikogo za wariata tylko dlatego że hoduje węże, ale wydaje mi sie że każdy z nas powinien traktować inne stwożenia z szacunkiem i oszczędzać im nie potrzebnych cierpień. Niestety mieso nie rośnie na drzewach i trzeba zabijać aby je zdobyć. Dotyczy to także nas ale czy przy tym zabijaniu zwierze musi cierpieć? Nie musi i nie powinno i mówie to z całą odpowiedzialnością jak pisałem już znam rzeźnie od podszewki. Sam hodowałem rużne naprawde bardzo rużne stwożenia i nigdy nie podawałem im nic żywego. Wiesz mi można sie bez tego obejść. Jest tylko jeden usprawiedliwiony przypadek, przystosowanie zwierzęcia wychowanego w niewoli do introdukcji, ale to chyba zupełnie z innej beczki.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
lepiej zeby ktos swoj sadyzm wyladowal na myszce (np. patrzac jak zabija ja pajak) niz na dziecku sasiada
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
ja tak to traktuje...im bardziej dyskusja staje sie zywsza tym lepiej(wiecej mozna sie dowiedziec itd.) szanuje czyjes zdanie...oczywiscie madre. hmm ja nie nazwalem tego sadyzmem (chodzi oto ze nie stwierdzilem tego tylko zadalem pytanie "sadystyczna terrarysytka....????") to bylo pytanie jakie uczucie przechodza terrarysci hodujacy weze i czy to im sie podoba. Kazdy odpowiada jak mu sie podoba :) i oto chodzi.
A tak swoja droga to naprawde stworzyła sie niezla burza, widocznie poruszylem temat kontrowersyjny.
Ps.
Ja tez do Ciebie nic nie mam, tak jak zreszta do wszystkich na tym forum :)
Traktuje to jako zabawe i poszerzanie wiadomosci... :) :P
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Jak się tak bardzo troszczycie o szczury i myszy to włóżcie je do terrarium, zakryjcie pokrywę, zgaście w pokoju światło i idzcie sobie
robić ludki z kasztanów. A wąż sam się o siebie zatroszczy.
Jak nie to pozostaje jeszcze na forum grupa "Oddam"...