Wersja do druku
Juz sie zdecydowalem chcialbym byc weterynarzem . Moje pytanie jest nastepujace gdzie sa na slasku technika o tym profilu (interesuja mnie tylko technika na terenie slaska najlepiej w okolicy Katowic)
Aha a najlepiej by bylo jeszce jak byly by z rozszerzeniami na gady !!!
POZDRAWIAM
I z gory dzieki za pomoc!!!
Witam,
niestety nie ma w kraju technikum o takim profilu.
Jesli chcesz zostac weterynarzem ja bym ci polecil wybor bardzo dobrego liceum, gdzie bedziesz sie mogl przygotowac do egzaminow na uczelnie i studiow.
Musze ci niestety powiedziec, ze weterynaria to jedne z najciezszych studiow, wiekszosc czasu bedziesz zakuwal rzeczy, ktore nie beda ciebie wcale interesowaly, bedziesz mial cala mase nauki, nauki i jeszcze raz nauki..........
Nie ma takze w kraju weterynarii o nastawieniu na gady.......musisz miec swiadomosc, ze bedziesz przez 5,5 roku zakuwal o krowach, swinkach, kurach i pieskach oraz kotkach........Dopiero po studiach, jezeli znajdziesz gdzies mozliwosc specjalizowania sie w leczeniu gadow bedziesz mogl studiowac te dziedzine. Warto juz w czasie studiowania szukac miejsc, katedr, kontaktow z lekarzami od gadow aby moc zbierac u nich chocby odrobine praktyki w tym kierunku.
Oczywiscie ten post nie ma na celu zniechecenie ciebie do podjecia tego wyzwania, widze jednak, ze mozesz miec calkowicie bledne wyobrazenie na ten temat, dlatego taki "zimny kubel wosy" moze ci pomoc w podejmowaniu dalszych wyborow.
Powodzenia i ucz sie pilnie ;)
pozdrowionka
Sorki, wlasnie sie dowiedzialem, ze takie technika istnieja, niemniej jednak uwazam, ze wybior dobrego liceum z klasa bio-chem da ci wieksze szanse i wieksze pole manewru, gdyby ci sie nie udalo na weterynarie, po niej bedzies mial szanse na biologie itp
Pozdrowionka
na sggw jest specializacja choroby zwierzat egzotycznych wiec nie trzeba konczyc tych 5,5 lat.
:) niestety trzeba przejsc przez pieski i kotki i swinki i krowki :)
Pozdrowionka
sory ale nie wim co oznacza sggw i gdzie to jest jak mozna wiedziec Tomek???
POZDRAWIAM
W Warszawie, jest to Szkola Glowna Gospodarstwa Wiejskiego lub jakos tak.
pozdrowionka
wszsytko sei zgadza tylko ze ta specializacja nie jest po 5.5 roku tylko chyba po 3, wiec przz cal czas krowek nie masz ;P ale na poczatku lepiej pojdz do dobrego liceum z profilem biol-chem lub sam biol a za 3 lata moze beda nowe szkoly ;)
Interesuja mnie tylko technika jest to juz przemyslana sprawa wiec technikum tylko chodzi mi o technikum na slasku a nie w Warszawiem ma za daleko zeby tam dojezdzac !!!
A na pewno chce byzc weterunazem najwyrzej pujde najpierw do technikum weterynarii a po tem ukoncze jakis studium lub specjalistyke na gady w polsce lub za granica - jak mi sie oczywiscie uda !!!
Wiec prosze zeby ktos podal nazwy technikum weterynarii na slasku i gzdie sie znajduje w jakim miescie !!!
Z gory dzieki za pomoc !!!
POZDRO
zrozum o ile mi wiadomo nie ma takiego. jedynym rozwiazaniem to liceum biol-chem. wiec jesli masz sprecyzowany cel to idz do LO
Chcesz być wetem? To nie idz do technikum, po nim jesteś 'tylko' technikiem weterynarii, czyli przynieśm, podaj, pozamataj w lecznicy :]
Chcesz byc lekarzem, to Ci radzę idź do LO z wysokim poziomem biologii i chemii, a potem wypruwaj na studia. 5,5roku trwaja w trkacie wybierasz specjalizację, po 2lub3 roku bodajże, i jest też spec. "choroby zwierząt egzotycznych". Tak w ramach informacji weterynaria jest tylko w Warszawie - SGGW, Wrocław i Lublin - AR i olsztynie - Uniwerek. Egzaminy są ciężkie, w latach ubiegłych przypadało spokojnie 10os/miejsce. Są to studia cholernie cięzkie, jestem na 1szym roku w Wawce, po 1szym semestrze wyleciało 85os/200 ;] Po 2gim myślę do 100 dojdzie ;] Więc łatwo nie jest. Tak dodam, przereklamowana medycyna (lekarski) jest o wiele łatwiejszy od wety :]
Jakbys mial jakiekolwiek pytania to wal na priv :)
Pozdrawiam. Greg
a co studowales tez medycyne, ze wiesz, ze jest latwiejszy?? ;) nieporownywalne jest na medycynie poczucie wagi tego co bedzie sie robilo i po co sie uczy czlowiek.....jak ci padnie kotek czy swinia to w miare luzik, ale z czlowiekiem jest zupelnie inaczej........a jesli chodzi o nauke to wcale na medycynie nie jest jej mniej, jak to mawiaja wszyscy studenci weterynari ;) ALE tak, jak juz pialem, weterynaria to cholernie ciezkie studia, jedynie porownywalne to medycyna, biologia itp przy weterynarii sa "pierdnieciem" :).
pozdrowionka
jak to mowi rektor katedry chemii na sggw. weterynarja jest trudniejsza bo kotek czy piesek CI nei powie co go boli.
To i ja doloze pare swoich slow. Pierwsze slysze o specjalizacjach na studiach. No chyba ze cos sie zmienilo od czsu gdy ja je skonczylem. Co do przedmiotu choroby zwierzat egzotycznych to powoli pojawiaja sie i rozwiaja takie przedmioty na poszczegolnych uczelniach. Ale jesli chcesz uczyc sie tylko o gadach na weterynarii to wybij to sobie z glowy bo tak nigdy nie bedzie na tych studiach. Przez pierwsze 2 lata sleczysz nad ksiazkami i zakuwasz przedioty ogolne takie jak anatomia, chemia, fizyka, biochemia, histologia, i pare innych, dopiero na 3 roku masz jakikolwiek kontakt ze zwierzetami (zywymi) i uwierz mi nie sa to gady :-)))). Co do wyboru szkoly to rzeczywiscie technikum weterynaryjne nie jest dobrym wyborem bo jest to przezytek starej ery i powoli sa one zamykane jesli ich jeszcze nie zamkneli. W okolicy katowic nie ma technikum. Jest albo bylo we Wrzesni. A co do trudnosci studiow to jest ciezko ale bez przesady, napewno nie sa to studia ktore trzeba przeczekac ale da sie przezyc jesli sie wlozy w to troche pracy.
A bachor... yyyyy noworodek, czy niemowlak Ci powie?
A dorośli pacjenci kłamią!!!!! :)
to może co można robić w przyszłości związanego z gadami lub terrarystyką bo tak sie zastanawiamy z Dawidptasznik i nie możemy dojśąć do wniosku jaką szkołe wybrać po gim
Heh,weterynaria tez ma swoją wage,zwierzęta to przynajmniej ciekawe są ,a ludzie,no cóz"nawóz historii".Jakos nie wierze żeby lekarze zbyt sie przejmowali obiektami swojej pracy,mysle ze to taki sposób podejscia jak hodowcy mają do zwierzaczków.Tyle że "skórke" mozna opchnąć w zakładzie pogrzebowym. :)
I niech nikt nie mówi o "etosie" pracy lekarskiej,bo to było dobre w czasach Doktora Judyma.A teraz każdy uczy sie po to żeby kase kosic z biednych "robaczków bożych"
co "pana dochtora" z nabożnym szacunkiem traktują,bo im życie przedłuży albo nie.W zależności ile kaski mają.Leczenie zwierzaków przynajmniej ma jakis sens,a ludzi nie zabardzo.I tak za dużo ich jest na świecie.
Tylko LO i kierunek Biologiczno chemiczny! Potem można isc na studia zwiazane ze zwierzakami np. biologia, weterynaria. Po gimnazjum to jedyny rozsadny wybór, jesli ma sie zamiar robic cos sensownego zwiazanego ze zwierzakami. I koniecznie biol-chem! Nie sama biologia! Wiem z własnego doświadczenia, bo sam poszedłem do klasy biologicznej , bez rozszerzonej chemi i błagalismy dyrekcje na kolanach po pierwszej klasie, zeby nam tej chemi dołozyli w następnych latach! Wszystkie uczelnie prowadzace kierunki przyrodnicze wymagaja na nie bowiem zdanej biologii i chemi na maturze na poziomie rozszerzonym, co wcale nie jest takie proste! Po prostu z sama biologia w liceum daleko nie zajedziesz, nawet na biologie wymagaja zdanej biologii i chemii lub fizyki.
Życze powodzenia w dostawaniu sie do liceum, a mi życzcie powodzenia na maturce, która zbliża sie wielgachnymi krokami! ;-/
Matiik powodzenia na maturce!!!:)
POZDRO