Samica H.schmidti i Nieżywa samica crawshayi

H.schmidti dorosła

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_1092142.jpg

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_1086046.jpg

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_1114240.jpg

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_1122930.jpg

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_1148789.jpg

Samica C.crawshayi wczoraj około 14 położyła sie na plecy zrzucić wylinke lezy do dzisaj praktycznie tak samo jak wczoraj nic sie niezmieniło stawiam 95% ze niezyje(wylinka troche zeszla ale od wczoraj nic sie niezmeiniło) zwilzylem ja nieraguje na podmuch nic :( trupek warunki wilgotnosc itp dobre :(
=((((((


http://www.freephotoserver.com/files/obraz_0853995.jpg

od wczoraj nic sie niezmienilo fota u dolu

http://www.freephotoserver.com/files/obraz_0965728.jpg

Ja podobnie mialem z boehmei L10, okolo 22 zobaczylem ze lecy na plecach .. stwierdizlem ze nie warto sie gapic bo to moze dlugo potrwac. Pozniej obudzilem sie o 5-6 rano a popatrzylem do boehmei a tam nic. Lezy jak lezal dzien wczesniej. Zwilzylem dodatkowo podloze i znowu poszedlem spac (stwierdzilem ze po co mam sie denerwowac jak i tak nic nie pomoge) wstalem przed 9 i juz siedzial obok wylinki tak wiec pozostaje miec nadzieje.

jeszcze nawet za nia niezpalacilem a juz padla :( mam nadzieje ze zrzuci wyl ale watpie od 14 wczoraj do 13,20 dzisaj wiec .........chyba niezyje

no, ale smidti masz piękną!!!

Wiem

"no ale shmitdti masz ładną " - "wiem" ahh ta skromnośc ;) Pajączki ładne, crawshayi szkoda ale może wylinieje i przeżyje (oby)

24 godziny to jeszcze nie tak dużo na tak dużego ptasznika, moze coś jeszcze z tego będzie :)

Szkoda crawshayi... taka strata. Rośnie to 8 lat do tych rozmiarów i pada :/

Ale tygrysek prześliczny! Dama z brodą tak zwana :)

Ehh szkoda mi jej i kasy bardzo ja polubilem mam ja zaledwie tydzien

a dlaczego ona linieje na powierzchni ziemi???

wczoraj skończyłem robić jej terrarium kupilem nowe wszystko super i chcielm ja przekładać a patrze ze lnieje te na fotce bylo tymczasowe maiałem ja pieć dni

No i wlasnie to moglobyc przyczyna smierci ptasznika-moglo nie musialo ale jest to prawdopodobne zwlaszcza jesli ptasznik ten liniał wczesniej gleboko w komorze ktora sobie wykopal za wczasu

Wątpie :)

wczoraj musialem wyjechqac dzisaj weszedłem do pokoju i czułem okropny odur pająk sie rozkaldal :(