Witam
I jak tam wrażenia po gieldzie?? Powiedzcie co było ciekawego i wjakich cenach??
Byly jakies ciekawe odmiany gekow lamparcich??
Z gory dzieki za odpowiedzi :)
Pozdrawiam
Wersja do druku
Witam
I jak tam wrażenia po gieldzie?? Powiedzcie co było ciekawego i wjakich cenach??
Byly jakies ciekawe odmiany gekow lamparcich??
Z gory dzieki za odpowiedzi :)
Pozdrawiam
No faktycznie "po giełdzie" ... zaczeą sie już wogóle ??
Witam
Tak zaczela sie o 9:00, ja dalem temat bo teraz wychodze i wracam wieczorkiem to tak na zapas :P Akurat przez ten czas ktos moze odpowie, poza tym wiem ze nie ktore osoby wchodza zeby cos kupic i wychodza to moze juz niedlugo beda w domu :) To takie male wyjasnienie.
Pozdrawiam
Albo zeby nikt inny niezałozył :> nie no zartuje ... tez jestem ciekaw czy było coś godnego uwagi czy dobrze myslałem ze nic niebędzie :-) czekam na wypowiedzi z niecierpliwością...
siema!
spoko :) podobalo mi sie, nie za duzo wystawców, ale spoko :)
kupilem sobie lividium L4, terrarium, torf i troche swierszczy :)
chcialem jeszcze blondi, ale nie mialem juz kasy... nie byla droga... 75zł za L4 - ładne, duze, ale brak kasy :(
a wieczorem jeszcze impreza :)
A mi się nie podobało, mało wystawców, mało kupujących ceny normalne ;-) chociaż dało się wytargować, dojście do giełdy koszmarne dwie szczałki przed giełdą a w mieście nic. Miało być dwa pietra, a było ledwo co pierwsze zajęte. Co kupiłem to kupiłem ale nie wypał, może impreza wieczorna będzie lepsza ;-)
lau - najbliższe dni w abstynencji :DDDDD - wiesz o co chodzi
ps
napisz mi na gg adres, bo jeszce cos mam do regiusa
Ja wiem czy aż tak źle? To byla pierwsza gielda wiec nawet nie liczylem na tlumy :)
giełda fajna dojazd koszmar musielismy zwiąsc taxi by tam dojechac :P
mało wystawców i mało kupujących
ceny nawet spoko tylko szkoda ze tak mało krmówki było(nie było wogóle karaczanów)
kupiłem:
P.regalisa
H.schmidti
szarańcze
świerszcze
na pierwszych świetochłowicach był tłum...
Fakt dojazd byl fatalny ale jakoś sie udalo :)
Ogólnie ciekawie. Troche mało wystawców, sporo oglądających. Ceny przyzwoite. Uważam, że ta giełda ma szanse stać sie popularniejsza. Samo miejsce usytułowania ciekawe. Zobaczymy...
bylo dobrze! bedzie jeszcze lepiej! nawet w tv regionalnej bylo o KGTZ :) TVP3 [wrocław] :)
teraz spadam na imprezke tam :)
Jak widać reklama nie jest tak dobra :-) Świony niebyły zbytnio rozreklamowane a pierwsza giełda była masakryczna , przecis sie niedało... a teraz coraz lepiej :] ostatnio było ponad 90 stolików....
Wrażenia z giełdy raczej mieszane-po pierwsze miejsce raczej niefortunne-daleko od cywilizacji :),"tuż za Carrefourem" to ładne 500 m
Piesze wędrówki raczej odpadają,a przeciez nie każdy moze podjechac samochodem.
Po drugie-fatalne oswietlenie sali,wyszła z tego jakas ciemna dyskoteka,uzupełniana zbieranymi na poczekaniu lampkami i żarówkami.
Po trzecie-mała ilosc wystawców w połączeniu z mocnym medialnym nagłosnieniem spowodowało ze wielu "oglądających" z grona "nie terrarystów" było ewidentnie zawiedzionych ze jest tylko 1 piętro wystawców,no i ze nie ma obiecanego krokodyla :),a cena biletu niska nie była.
Słyszałem jak o tym krokodylu kilka osób mówiło,więc coś w tym musi być :)
Nie licząc grona terrarystycznego,które jak zwykle dopisało frekfencją,większosc odwiedzających postawiła raczej nacisk na słowo "wystawa",a nie "giełda",wiec wycieczki fotografujące wszystko włącznie z paczkami swierszczy i prubujących głaskać każde zwierze jakie tylko dało sie dotknąć,nie powinny dziwic.Wiadomo ze oglądający są wszędzie,ale zachowania niektórych osób wprawiły mnie w zakłopotanie.Jedna z pań której kolega nie pozwolił pogłaskać agamy brodatej nawet posuneła sie do stwierdzenia ze chyba jak zapłaciła za wejscie to powinna móc chociaż dotknąć.
Zwiedzający potraktowali całosc raczej jak małe przenosne Zoo-a raczej Park Rozrywki.
Kwestię stwierdzen typu-"Największa giełda Zoologiczno-Terrarystyczna w Polsce" i "Liczni wystawcy z Polski,Czech i Niemiec" pozostawie bez komentarza.Ko był to widział ilu było tych wystawców z zagranicy :)
Plusy to to że można było zarezerwowac wczesniej okreslony stolik z całej puli,a nie liczyć na to że da sie wcisnąć w jakies sensowne miejsce.Tego typu rezerwacja stolików powinna być szerzej rozpropagowana na innych giełdach.
Drugi plus to oczywiscie to, ze była okazja do spokojnej rozmowy ze znajomymi,i zrobienia jakis wymian,czy pogawędki o tym i owym.
Do giełdy na miare Swiętochłowic to długa i bardzo ciernista droga-czy możliwa do realizacji?Nie wypowiem się,choc własne zdanie na ten temat mam.
Szczerze mówiąc to kto nie pojechał,ten niewiele stracił-no chyba że imprezke pogiełdową,bo jak przypuszczam wiele osób dobrze sie jeszcze bawi w tej chwili,a niektórzy znurzeni długą drogą i nie tylko nią :D, juz pewnie śpią gdzies w kąciku ;);)
Więc impreza pewnie będzie dobra i wiele osób napisze ze było super,ale moim zdaniem giełda i impreza to dwie zupełnie rózne sprawy.
Tyle moich osobistych wniosków,zobaczymy jak inni to widzą.
Awikularia , może na powaznie pomyśle o tym zawodzie jasnowidza :D:D
Moze i bylo bardzo malo wystawcow oraz wiecej wycieczek niz prawdziwych klientow ale pomimo to uwazam ze warto bylo pojechac bo dostalem to co chcialem.
A kupilem:
-Dorosla samice B. Albopilosum
-Dorosla samice P.Imperatora
-Wyrosnieta Poecilotherie Ornate L6
-Samice Sphodromantis sp. "Egypt" dwie wylinki przed imago
-Deroplatys dessicata L1
To ja wam powiem tak ... ledwo co udalo mi sie to znalesc.... dojazd straszny ale jak juz dojechalem myslalem ze chociaz gielda bedzie duza bogata w zwierzeta ... wkoncu czesi niemcy brzmi zachecajaco ... po wejsciu tam sie zalamalem!! DNO! jedyne co mnie ciekawilo to constrictory i morulusy ... wielki minus ;]]
Przypuszczałem ze tak będzie... dlatego nawet nie przyszło mi na myśl żeby tam jechać.
Siemka!! JA bylem pierwszy raz na wyjezdzie i chyba ostatni!! Mialo byc duzo oznaczen jak dojsc , a ja po wyjsciu z PKS nic nie widzielem i sie blakalem ponad 2 godziny po miescie!! nic przyjemnego!! "Obok" carrefur-a hihi...to byla jakby osobna wies ponad 500-700m. dalej pod gore!! Strasznie trudno bylo sie zorientowac gdzie to ma byc!! Pytajac ludzi nikt nie wiedzial o co chodzi!! Wejscie 5zl. :/ i to mnie zbilo troszke!! Potem wejscie na "gielde" i koazalo sie ,ze frekfencja podobna do Swiebodzkiego:) Malo wystawcow ,towar w normalnych cenach(mozna sie bylo targowac:D ) Glownym celm "zwiedzajacych" bylo wziasc do reki 1,7m. boa dusiciela(mam zdjecie z nim:P ,albo popatrzec sie na 1,5metrowego legwana :/ Jechalem pond 2,5godziny w jedna strone ,a potem 2 godz. szukania miejsca XXXXX !! podsumowujac pomysl swietny ,lecz lekki niewypal!! Przynajmniej ja to tak odebralem! Moim zdaniem powinno byc wiecej takich imprez zeby nie trzeba bylo sie tulac po Polsce w poszukiwaniu swojego pupila;) a .... i tak kupilem jedna z 2 rzeczy ktore chcialem:) pozdro
yaro071 a według mnie powinna byc jedna ale za to porządna , weźmy np. Niemcy , ci niesrają się w giełdą w każdym mieście tylko robią jedna ale za to jaka...
ale my nie niemcy w polsce musi byc w każdym miescie ;)
Obcy no tak śląsk ma to czemu my niemozemy mieć :-)
No to was zasmuce - w Niemczech są organizowane rózne giełdy (srednio co kilka tygodni), w róznych miastach. Niektóre są bardziej, inne mniej udane...
Moze przestancie brac przyklad z niemcow i zrobmy cos po polsku;) Potrzebujemy imprez z duzym rozmachem zeby zwabic ludzi i TV !! Wiem ,ze latwiej sie mowi ,a trudnije robi ,ale to by bylo dobre rozwiazanie naglosnic taka gielde!! np. Plakaty w miastach itd. Duzo jest terrarystów i gdyby sami sie podjeli takiego zadania plakatowania ,chociazby kilka sztuk to moglo by byc lepiej!! Co o tym myslicie??:>
Tak mi to wpadlo do glowy:) pozdro
yaro071 w świonach niebyło zbyt duzego ozgosu a giełdy były , są i zapewne będa bardzo udane...
Robienie jednej centralnej giełdy brzmi jak "komunistyczna centralizacja". Moim zdaniem lepiej jest organizować kilka mniejszych imprez w rózniych miejscach Polski. Łatwiej takie zorganizować, poza tym sprzedawcy i kupujacy mieliby mozliwosc czestrzego spotykania sie . Mnie osobiscie 8 godzin jazdy pociągiem do Świetochłowic, i drugie tyle powrót nie nastraja optymistycznie. I wątpie, czy tam bede jezdził (to nie tylko moja opinia). Tak na marginesie to, czy giełda się uda, czy też nie, w wiekszosci zalezy od frekwencji terrarystów. A krytyka czegos, czego sie nie widziało...
ayeek ja JG niekrytykuje ale ci co tam byli owszem...i czy giełda sie uda niezalezy od terrarystów tylko od sprzedawców bo jak ktoś tu napisał ludzi było dość sporo a sprzedających jak na lekarstwo... A moim zdaniem Świętochłowice są i będą największą giełda bo jak wiadomo na Śląsku jest nawięcej terarrystów :-)Takie zagłębie :P
Witam ja sądze że Świetochlowice sa już sprawdzone i naprawde dobre :) Ale organizatorzy powiny wziąść nowy budynek bo jet coraz więcej ludzi którzy tam przyjerzdżaja i dojdze do tego że podczas z którejsćz giełd kogoś zatratują eheheheheh. Tak więc sądze ze można by stoiska w Świętochłowicach rozlozyc na te 2 sale :)
SHERON były rozkładane na dwie sale ale teraz chyba niemozna było ?... a co do większego budynku to niestety w świętochłowicach niema niczego ciekawego , a jesli nawet to wieksze = droższe...
Coz, z rezerwacja stolikow bym polemizowala. Jako jedna z pierwszych zarezerwowalam stolik - nie mialam mozliwosci wybrania sobie, po prostu zapisano mnie na stolik nr 2 w tym zimnym korytarzu, a kiedy poszlam zaplacic 10 zl (!) za ten stolik uslyszalam, ze sama sobie go wybralam. No wybaczcie, musialabym upasc na glowe, aby sobie stolik w przeciagu zamawiac... Uslyszalam tez, ze przeciez moglam sie przeniesc - milo by bylo, gdyby to ktos z organizatorow zaproponowal. Nie bede przeciez wlazic na sale i sie ustawiac na czyims miejscu... Co do wystawcow z krajow osciennych - nie bede sie wypowiadac. Co do reklam jako najwiekszej gieldy w Polsce - tez nie (no, chyba ze by dodano "w tym rejonie"). Dojazd - owszem, jak ktos ma wlasny transport. Barek - hmm, wielu ludzi czytajac slowo "barek" na rezerwacji mialo na mysli cos w stylu Świetochlowic, a nie brak kawy i herbaty, a jedynie wysoko % alkohole... Kto od 7:00 rano pije drinki??? Dobrze, ze dopisala pani z grillem - kielbaski byly bardzo dobre. Uwazam, ze ta gielda to lekki niewypal (pomijajac pieniadze ledwo zarobione na zwrot paliwa). Moze i inni jezdza na gieldy, zeby sobie pojezdzic, ale dla mnie glownym celem jest przywiezienie kilku zlotych do domu (takie czasy) - coz, wstawanie o 4:30 aby sie przejechac i wyjsc na zero - chociaz dobre i to, moglam stracic ;).
Pomijam kwestie spotkania sie ze znajomymi - bo to zawsze jest bardzo mile. Tylko ze z tymi znajomymi to sie moge w kazdej chwili spotkac we Wroclawiu i nie musze po to jechac 120 km w jedna strone...
Plakatować dla reklamy? I potem sie będziecie dziwić że będą przychodzić tacy co ich jedynym celem na "giełdzie" będzie pstrykanie fotek,dotykanie zwierząt i przy zaglądaniu do każdego pojemnika pytanie co to jest :/ Ja myślę że lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu dobre nagłośnienie tego w sferach terrarystycznych,na forach powiadamianie znajomy znajomego itp.
Ja zostawiam to osoba ktore sie znaja na organizowaniu imprez!! A ja pozostaje jako hodowca i obserwator:) pozdro
Hmm,giełda wiedziałem że będzie taka - niczego więcej się nie spodziewałem. Zakupiłem co chciałem :) I tyle dobrze ze te skorpy jakies były :)
PS.Widzieliście mnie w tv? :P:P:P Gupio wyszedłem ale miałem meeega kaca :D
Ogólnie podczas giełdy byłem tak zmęczony że poszedłem na góre przyciać komara na godzinke :]
Ale co jak co,impreza była świetna!
"JAK TO?" hahhahhahahah!
Widzielismy, nie wiedziałem że Ty taki medialny jesteś;) chyba najdłużej mówiłeś:)
LOL :P:P:P a na jakim kacu :P
Mnie sie ogolnie podobalo.Sama gielda byla jaka byla i jesli ktos sie spodziewal czegos na miare Swietochlowic to niech sie popuka w glowe - wystarczylo zobaczyc ile jest zarezerwowanych stolikow i mialo bys sie jasnosc,bo dla kazdego trzezwo myslacego czlowieka z wyobraznia bylo jasne ,ze bedzie kameralnie.Zgodze sie ,ze miejsce imprezy bylo fatalne i dla osob nie zmotoryzowanych dotarcie bylo koszmarem,drugim minusem byly ceny biletow,kolejnym brak zaplecza gastronomicznego (grillek ,ktory rozstawil sie dosc pozno) - sam sie bilem w piers,ze nie wzialem czajnika elektrycznego zeby sprzedawac kawe,bo moglbym troche zarobic :].Mozna tez bylo czepic sie oswietlenia,bo faktycznie bylo slabe i pajaki sexowalo sie pod lampkami :].Nie rozumiem niestety dlaczego sie czepiaja ludzie ilosci wystawcow - przeciez to nie jest wina organizatora,ze ktos nie przyjechal bo nie mogl lub po prostu nie chcial !!! Wystarczylo spojrzec na pogode i juz mozna bylo wniskowac ,ze moze byc mniej osob niz zakladano,poza tym sa wakacje i ludzie sa na wczasach itp. Niestety malkontenci znajda sie wszedzie,i nawet jakby bylo dobrze to czegos by sie czepili.Ktos kto byl pisze o gieldach z rozmachem itp,a kilka postow wczesniej swoimi komentami zabija cos co ma szanse sie rozwinac,bo moim zdaniem trzeba dac organizatorom jeszcze troche czasu i jeszcze jedna szanse zeby wyciagneli wnioski z tego co zrobili zle i zeby nie popelnili kolejny raz tych samych bledow.Nie rozumiem takze tego ,ze w tym temacie udzielaja sie i maja co kolwiek do powiedzenia osoby,ktore gieldy na oczy nie widzialy !!! Ja bylem wywalilem kase na podroz i zadalem sobie przede wszyskim trud zobaczenia tej imprezy,a ci co im sie z przeproszeniem dupy nie chcialo ruszyc i "widzieli" gielde przed monitorem niech sobie daruja uszczypliwosci i glupie komentarze ,bo "nieobecni nie maja glosu"
Jesli chodzi o impreze to organizator ma u mnie i u tych co zostali ma kolejnego minusa...Po pierwsze impreza odbyla sie bez organizatorow !!! Rozumiem ,ze pogoda byla nie ten teges,ale Ci co chcieli to byli i sobie swietnie poradzilismy.W poscie z oficjalnymi informacjami mialo byc miejsce na zwierzeta i niestety go nie bylo i zwierzeta nocowaly w autkach :(. Smutne jest to ,ze w tym poscie organizatorzy licytowali sie nad wyzszoscia jednej imprezy nad druga tyle,ze ich impreza praktycznie sie nie odbyla...Na imprezie byli ludzie z Wroclawia i jeden miejscowy BooYaka czyli tak jak planowalismy na kilka miesiecy przed gielda :]. Poza tym mozna bylo sie przekonac,ze niektorzy lubia duzo pisac na forum ,a malo robic - zastanawia mnie gdzie byli ci co sie tak tlumnie "zapisywali" na ta impreze ??!! Niestety to ,ze ich nie bylo nie jest wina organizatora,wiec skoro ktos nie potrafi sam dac z siebie troszke niech nie wypisuje,ze organizator jest be itp. :]Jednak co by nie bylo organizator zapewnil nam nocleg i grilla..szkoda ,ze wegiel do nie go jeczhal ze 2 godziny <lol> i po tym jak juz zamowilismy go sobie taksowka :D:D.Impreza trwala do ok 2 w nocy,przy rozmowach,smiechu (Bouli rzadzi !!! :D:D:D ) i spozywaniu "srodkow dopingujacych" i kielbasek :]
Reasumujac jak dla mnie az tak zle nie bylo.Byly plusy i minusy tej gieldy jednak u mnie i niektorych chyba maja jeszcze maly kredycik zaufania i jesli dojdzie do kolejnej gieldy to pojawie sie tam i jesli znow organizator bedzie mniaj wiecej minusow niz plusow to ta gielda niestety podzieli los Legnicy...
Samaelu, Ty dotrwałeś do drugiej :) Ja z nookiem,madoxem i boulim troche jeszcze popilismy gdzies do 4,a z dyskoteki wrocilem przed 6 :P:P:P
Chyba za duzo srodkow dopingujacych w siebie wlales - Madox poszedl spac przde mna :P:P:P:P :D:D:D
A później sie obudził i z boulim i nookiem siedzielismy na dworze :P