karmówka (jak pozyskać?)

Czy ktoś wie jak dobrze zwabić np. motyle i ćmy ?? moje modliszki wprost za nimi przepadają.
Zapalenie lampki w nocy raczej odpada bo mieszkam w mieście i to nie skutkuje za bardzo :/

dzisiaj sobie z mamą stoje na stat-oil 'u a tu nagle jakaś gigantyczna ćma ląduje na moim kolanie ;] to ja ją w łapy, czekam aż moja mam skończy tankować i jade 2km w samochodzie z nią.A mój samczyk imago który nic nie chce jeść (już byłem zmartwiony :/).Przed chwilą ją dostał i ją właśnie szamie ;]. Ale jakaś wielka ta ćma i ma tyle futerka co chomik mojego kolegi :D

Czy jest jakis dobry sposób na dość duze ćmy i motyle ??(pujście na łąke i łapanie w ręke raczej odpada bo jak wiemy to dość trudne xP )

Rozwieś białe prześcieradło i oświetl lampką. Napewno przylecą

ale ?? w oknie czy jak?? xD
a tak w ogóle mówisz serio>?>?
bo na ćmach to w ogóle się nie znam
i jak mam to zrobic dokłądnie?? oświetlić czy założyć na lampke??

"Rozwieś białe prześcieradło i oświetl lampką"- Nestor chyba wyraznie napisal? Rozwies je, i oswietl od strony, z ktorej ty bedziesz (z drugiej przyleca cmy) jakas lampa.

ACHA OK DZIĘKI ;]
czy moge je rozwiesić w oknie??
PS>w mieście jest bardzo widno przecież szczegulnie wszystkie moje okna i balkon są około latarni itp.

czy ćmy napewno zauważą ??

z tym prześcieradłem to nie bardzo mam jak to zrobić ;]
moja matula poszła spać więc otworzyłem kawałek okna
przystawiłem lampke i czekam ...
ale ile mniej więcej trza czekać??nie ma na to reguł prawda?? to jak z łowieniem ryb?? xD
moje wcześniejsze modliszki karmiłem muchami i pasikonikami (tylko czasem złapałem ćme czy motyla). A dla tych któe mam to zbyt mało lub w ogóle nie chcą tego jeść więc potrzebne mi są ćmy i motyle ;] (gorzej bedzie w zime o ile dożyją)

Jaki Ty widzisz problem w lapaniu motyli???????? w dziecinstwie uwielbialem sie w to bawic - lapalem je na kwiatkach reka za skrzydla - swietna zabawa i wycwiczenie opanowania jak i szybkosci a cmy w dzien to reumatyk wezmie w reke (bo to tak w ciagu dnia wyglada generalnie; tylko je w dzien znalezc...)

A co bys powiedzial na karmienie modliszek swierszczami ew. szarancza??? i jesli gatunkowi nie szkodzi to i macznikami(kilku hodowcow sie wypowiadalo ze im wsuwaja maczniki z wielkim apetytem)??????? nie przejmuj sie tym ze cme czy motyla raz tylko na jakis czas zlapales - a w przyrodzie to modliszki niby tak czesto motyle lapia??? skad??? a przeciez cos jedza... i musza to byc zatem te inne rodzaje pokarmu wiec w nich poszukaj a nie przejmuj sie akurat jednym rodzajem karmowki i jej trudno-dostepnoscia

Najprostrzym sposobem na szybkie zbieranie owadów karmowych z natury w dużych ilościach jest łapanie w siatkę. W tym cely należy zaopatrzyć się w dużą siatkę entomologiczną alebo wykonać ją samemu(np. z firanki, kawałka drutu i kija).
Z taką siatką w słoneczny dzień idziemy na łąkę i szybkimi ruchami zagarniamy trawę i krzaki(siatka musi być do tego odpowiednio mocna). W ten sposób szybko zbieramy całą masę pokarmu od różnego rodzaju koników polnych do śpiących w trawie ciem.
Ta metoda jest też jedną z najbardziej wydajnych przy zbieraniu modliszek w naturze.
Przy takim zbieraniu należy zachować odrobinę ostrożności ponieważ nieżadko do siatki wpadają osy i pszczoły.

ława,chyba masz na balkonie sznurki do wieszania bielizny ??;) przewieś przez to przścieradlo i oświetl z tyłu lampką :D będziesz mial ciem od cholery bo widząc jarzący się jasny punkt na białym prześcieradle ćmy się nie oprą :D

heh
po prostu moje wszystkie modliszki mogły przez cały swój żywot jeść tylko jeden pokarm !!!!! a tym po paru tygodniach czy dniach on się nudzi ;]
problem w łapaniu motyli to ja mam taki ,że żaden nie siedzi na kwiatku tulko latają 10m nad ziemią xP (tzn. są takie motyle co łape je bez problemu ,ale one bardziej nadają się dla modliszek l4 - l6 niż imago xP)
co do tej lampki no to jest kłopot bo wczoraj wystawiłem za okno lampke (mocną) i nic !!! nie widzą jej w swietle latarni :/. Sprubuje z prześcieradłem ,ale też wątpie ponieważ balkon jej w pokoju matuli :D:D i nad bankiem(bankomatem) więc jest bardzo oświetlony.

Sposó kudłatego jest dobry ,ale zapierdzielać przez całe miasto z siatką ;] ludzie mnie wezmą za idiote xD .mógłbym ją spakopwać do czegoś ,ale przez łąke też sporo ludzi chodzi ;].Czuje się jak kretyn kiedy widzą mnie ze słoikiem łapiącego np. motyle (pewnie myślą "co za dzieciak").Ale tłuamcze sobie ,że nie robie tego dla siebie tylko dla tego ,że kocham swoje zwierzątka i chcem podać im to co lubią ;].
tydzień temu szłem i patrzyłem w trawe na łące.Jacyś goście e moim wieku szli i jeden sie ze mnie zbijał.Mówił do tamtego jakieś chamskie docinki o mnie itp.
Na początku się tym nie przejmowałem ,ale kiedy powiedział coś w stylu (juz niepamietam dokladnie) "jego stara tez pewnie jest z buszu".Podeszłem do gościa i zaczął tak peniać ,że myślałem iż gadam z 7latkiem a nie 12 xP.Widząc to nawet go nie uderzyłem xP (szkoda bić bezbronne zwierzę ;] ) Nie lubie gdy ktoś cierpi przezemnie ,ale nie pozwole żeby mnie obrażano ;].

Hey - czy takie motylki i cmy z osiedli lub ze stacji benzynowych nie zaszkodza modliszce - oczywscie ,że moje modliszki tez takie wola ,ale ja sie boje podawac bo chyba moze to zabic owada :/ ..?

No ja właściwie o tym nie pomyślałem ;] ,chyba nie powinno się podawac pokarmu "z ulicy"

to był mój pierwszy raz ;]
zjadł ją samczyk (z ręki) musiałbyć głodny ;] przytrzynałęm za skrzydełka a on zapnał ;] i jakos zyje ;]

Dlatego lepiej sobie na wieś pojechać i prosto z czystych łak nazbierać (siateczka i do boju :) )

Jeszcxze sie okaze ze zaczniemy ćmy chodowac jako karmowke (o ile to mozlliwe)

A czy jakies cmy i motyle nie sa pod ochrona???

Teraz jest lato wiec ława przyjedź na Pomorze na Szwajcarie Kaszubska - to jeden najpiekniejszych a na pewno z najczystszych rejonow w Polsce w ktorym sie roi od najroznieszych stworzen... tych mniejszych jak owady pajeczaki itp jak i tych wiekszych np ssakow (a wyzej np w moim grodzie Wejhera w miejskim Parku czesto spotyka sie stadka saren, na jednym z osiedli masowo sie gniezdza nietoperze - a te sa czule na jakiekolwiek zanieczyszczenia, w Gdyni pod jedno z osiedli wierzowcow na skraju lasu podchodza dziki... - z tego zreszta ubaw bo ludzie im z tych wierzowcow z balkonow zrzucaja ziemniaki i sobie podziwiaja zwierzatka a na dole niedaleko w piaskownicy sie bezbronna coreczka bawi... no ale jest w kazdym badz razie bardzo czysto tu)

Ćmy raczej nie, ale motyle jak najbardziej, sa dostepne w sprzedazy jajka motyli, które raczej bez problemu mozna wyhodowac do formy dorosłej.

Cmy tez-a barciaki to co? Ostatnio ktos sprzedawal na forum, mozna sie tez przejsc do pszczelarza i poprosic o kawalek "zalezonego" plastra- powinien wiedziec co to sa barciaki (mole woskowe) ;)
Niestety te "dzikie" sa dosc male- maja 12-15 mm dlugosci. Hodowlane sa duzo wieksze, ale nie wiem, skad je zdobyc ;)

hehe znalazłem juz dobry sposob na motyle ;]
wiecie co to jest "kancerek" ??
to takie koło w siatka w środku (jestem wędkarzem) złuży do łapania raków (z których więksość jest pod ochroną xD)niedużo kółko (z siatką napiętą nie jak np.podbierak. Najpierw tym kołem przeczesywałem trawe ,ale stwerdziłem,że to nonsens gdyś siatka jest napięta i wszystko wylatuje z niej (nie jak w przypadku np.podbieraka)zresztą i tak nic mi nie wskakiwało do niej. WIęc inny sposób wymyśliłem ;]. biore tą siatke i trzymam na wysokości klatki piersiowej.Jak zobacze motyla to rzucam (lub najpierw go gonie i dopiero rzucam) w niego siatką tzn.tym kancerkiem (jego obręcze są z drutu więc leci szybko i przytwierdza motyla do ziemi). motyl leży pod tą siatką ,ja szybko dobiegam i go spod niej wyjmuje(leży na trawie więc jest odsuniętą od ziemi i motyl może uciec juz mi tak jeden uciekł).wyjmuje motylka spod siatki i do pudełeczka (był ze mną mój kumpel któy trzymał pudełeczko).Bardzo dobry sposób ,a pudełeczko wraz z siatką wsadzam do torby z biedronki i ide przez miasto niezauważony ;] .dzisiaj złapałem z 10motyli ,a prubowałem złapać c 12 :D:D.
świetnie sie nadaje do łapania motyli ;] (oczywiscie siatka nie ja xP )