Wersja do druku
witam
wczoraj o 18.30 dopuściłem gastrice. Do teraz samiec siedzi na samicy ale nie kopulują :( jedna kopulacja którą widziałem trwała 2-3 min :( zdjąć samca jeśli tak to jak boje się że samica go pożre zanim będą kopulowały i czy samica może pożreć go przed kopulacją ?? Czy samiec zchodzi z samicy dopiero po kopulacji ??
dziwne jak ja dopuściłem samca do samicy to odrazu sie zbykali przez całą noc a potem samica prubowała go chwycić ale odgoniłem ją,a u ciebie napewno przez noc niebyło nic ???? jak nie to dziwne ale gdy samiec zrobi swoje to samica bedzie chciała go sie pozbyć u mnie samiec jakby czekał aż go zje wieć niepatrz co robi samiec bo on chodź powinien to niezawsze tak szybko zchodzi,jak zobaczysz że samica chce go sie pozbyc to jak najszybciej zdejmi go.Zresztą jak teraz sie nieudało to zawsze mozęsz je dopuscić jeszcze raz:)))
hmm to dlaczego mój jest taki amator ?? nie wie co sie z samicą robi ?? w nocy raczej nie kilka razy w nocy patrzyłem i nie bzykali się a samica nie chce go zrzucić. Zdjąć go czy nie ?? czy może sie zdarzyć że samiec przed kopulacją zejdzie ?? i ile po kopulacji samica robi kokon ??
a ile dni samica jest po ostatniej wylince???? bo mozliwe ze jeszcze za wczescie co jest bardzo dziwne no ale cóż jak neichce sie z nim bzykać to niewiem a jak ci bardzo zależy na samcu to lepeij go zdejmi i spróbuj za pare dni.A moja samica niezapłoniona złożyła 1 kokon około 4 tygodni po ostatniej wylince.Bo jak samica ma juz 2 tygonie to niewiem ja bym tam niezdejmował go ,zresztą zależy w jakim terrarium trzymasz tą parke jak w dosc duzym to sameic powinien uciec jak by cos a jak w małym to moze być różnie.jak mówisz ze samica neichce go zdiąc to go zostaw zresztą moze dzisjaj ona niema ochoty moze ja głowa boli:))))) a tak na serio to samiec nie zejdzie z niej dopuki jej niezapłodni wiec moim zdaniem lepiej jeszcze go zostaw.
mój samiec tez nie chce kopulować, ale jest to pewnie spowodowane tym ze jakoś dziwnie wykształciły mu sie narządy rozrodcze. Chociaż dzisiaj wykazywał zdolność do kopulacji: terrarium samca stoi obok samicy i dzisiaj zauważyłem jak samiec zaczął sie prężyć i wyginać odwłok ruszając przy tym skrzydłami. Ewidentny znak ze samiec jest gotów. Szybko nakarmiłem samice konkretnym świerszczem i gdy jeszcze jadła od tyłu zbliżyłem samca i czekałem. I czekałem i czekałem ............ ............. W końcu samiec zaczął sie rozglądać, dosłownie przebiegł po samicy i uciekł. Teraz siedzą razem w jednym terrarium a ja boje sie ze jak wstanę to samca już nie będzie. Nie wiem co robić.
Bardzo prawdo podobne ze jest to związane z jego ułomnością, którą możecie zobaczyć w załączniku. Myślałem ze chociaż spróbuje :(
I jeszcze jedno zdjęcie tego samca. Jeśli ktoś ma pomysł co mogło spowodować taką przypadłość to piszcie!!
Lepiej nie zostawiaj ich na noc w terrarium. Postaw go w poblizu (najlepiej za) samica i lekko podmuchaj. Gdy samica sie poruszy, samiec zauwazy jej ruch i powinien zareagowac. Bo tak moze po prostu jej nie zauwazyl.
Co do wyjatkowo niechetnych samcow-ja swoje po jakims czasie przebywania w poblizu samicy po prostu na nia kladlem:)
U bardziej opornych sie to sprawdzalo...
mój samiec już prawie 3 dni na samicy siedzi i nnie kopulują :( chyba go zdejme jakoś i nakarmie
albo co mi radzicie zrobić ??
hehehehh masz przerabane z tymi modliszkami jak ci zależy na samcu to zdejmi go jak nie to zostaw
mnie zależy tylko na młodych :)
Po nocy modliszki były dalej dwie uuuuuuf. Samica na odwłoku miała takie żółtą zaschniętą substancje która po wyschnięciu zaczęła sie złuszczać z odwłoka (tak to wyglądało - sami zobaczcie na załączonym zdjęciu). A samiec zamiast dziewictwa stracił końcówkę prawej, środkowej nogi. Teraz nie wiem co tam sie działo i czy samica jest już zapłodniona. Dzisiaj próbuje kolejny raz to już 4 (albo jak wszyscy sadza przez ta jego ułomność nie może nic zadziałać albo jest niezłym uparciuchem). Ja tez będę uparty i będę próbował do skutku albo jego śmierci.
co ja mam powiedzieć ?? samiec siedzi na samicy 4 dni i 4 nocy ale nie kopulują !! co robić ?? Nie potrafię go zdjąć :( poradźcie mi jak można je odłączyć
Odwloki sa polaczone? Jesli tak to nic nie poradzisz. Musisz czekac. Obawiam sie ze samiec moze juz byc za slaby na rozlaczenie.
wczoraj wieczorem rozłączyłem je samiec zjadł świerszcza jutro jeszcze raz spróbuje... odwłokami nie były połaczone :(:(:(:(:(
Wczoraj mój samiec znalazł sie nie daleko samicy i od razu kurczowo złapał gałęzi, pomyślałem ze to dobra chwila na bliższe spotkanie. Zostawiłem je znowu na noc razem. W nocy przebudziły mnie jakieś hałasy, zobaczyłem ze samiec już prawie ją dorwał i przy okazji skaleczył w odwłok. Z boku odwłoka leciała stróżka hemolimfy. Samiec do tej pory siedzi na niej i co chwile sie wierci, pewnie jeszcze nie było kopulacji, bo inaczej to powinien z niej zeskoczyć (teoretycznie). Chyba nakarmię jeszcze samice przed wyjściem z domu bo jeszcze sama sobie posiłku poszuka. W załączniku jest zdjęcie tej parki uparciuchów.
No dzisiaj zaczął działać ale samo połączenie trwało tylko 15-20 min (przynajmniej to które widziałem). To chyba za krótko?? Ciekawe czy samiec jak zapłodni samice to za jakiś czas ma znowu ochote, jeśli ma to za ile?? Jeśli ktoś wie to niech napisze. W załączniku zdjęcie zbliżenia.