a propos Bardzo waznego postu - modliszki europejskie

Padla propozycja, zeby przywozic meodliszki z wakazji. Jak juz pisalem temat moze okazac sie sliski - Mantis religiosa nie ma na liscie CITES, ale w Polsce jest pod ochrona gatunkowa - nie mam pojecia jak z trzymaniem jej w hodowli.

To o tyle wzne, ze jezeli chodzi o rozpowszechenienie hodowli modliszek w Polsce lepiej dmuchac na zimne (nie na modliszki :), zeby nie popelnic jakiegos debilnego bledu o ktorym pojawi sie debilna informacja w Wiadomosciach TV i cala Polska bedzie od nastepnego dnia wiedziec, ze hodowcy modliszek to bandyci.

Tyle gledzenia starego zgreda. Usilowalem cos znalezc na temat przepisow ale poza CITES nic nie trafilem, a tam na liscie w owadach nie ma zadnej modliszki. Potem zaczalem sie zastanawiac nad tym, co mozna znalezc w Europie - w koncu nie kazdy jedzie od razu do Tajlandii czy na Madagaskar. Troche poszukalem i wyszlo mi, ze w Europie wystepuja nastepujace gatunki:

Mantis religiosa
Iris oratoria (Mediterranean praying mantid)
Empusa pennata
Empusa fasciata
Rivetina baetica
Ameles spallanziana
Ameles decolor
Geomantis larvoides
Perlamantis alliberti

Ktos wie cos wiecej?

Pozdrawiam,
Borek

Ja do tej pory znalazlem ( w chorwacji) 4 gatunki z wyzej wymienionych: e. fasciata, a. spallanziana, i. oratoria, m. religiosa

Religiosa widzialem, nawet kilkakrotnie, ale to bylo w czasach, gdy mnie to specjalnie nie interesowalo. Musze poszukac, bo chyba jej nawet zdjecie raz zrobilem.

Te ktore widziales - ciekawe jakies sa? Do hodowli sie nadaja? Jak z zimowaniem?

Pozdrawiam,
Borek

A mam pytanko czy mógłbym sobie np. przywieźć E. fasciata czy te inne oprócz M. religiosy?

Wlasnie na tym polega problem - nie mam pojecia. W dodatku trzeba sie liczyc z tym, ze jezeli ktorys z tych gatunkow nawet nie jest pod ochrona w Polsce ani np. na Chorwacji, ale jest na Wegrzech, w Austrii, Slowacji albo u Czechow, nie bardzo jest jak go legalnie przywiezc do Polski - bo nie ma ktoredy

Właśnie na tym polega problem - nie mam pojęcia. W dodatku trzeba się liczyć z tym, że jeśli któryś z tych gatunków nawet nie jest pod ochroną w Polsce ani np. na Chorwacji, gdzie go znajdziesz i złapiesz, muisz go przywieźć do kraju - a może się okazać, że jest pod ochroną w Austrii albo u Madziarów - i mogą Cię wsadzić do pudła po drodze. (Oczywiście nie wsadzą, ale chodzi o to, żeby smrodu nie było).

Pozdrawiam,
Borek

Problem z modliszkami europejskimi polaga na tym ze trzeba je zimowac.... dlatego nikt ich nie hoduje....

A wlasnie, znajomemu wykluly sie religiosy bez zimowania. Tylko jest troche wiekszy procent umieralnosci osobnikow. Czy tylko taki jest skutek braku zimowania?

Zalezy skąd pochodzi religiosa.... Podgatunki z rejonów o cieplejszym klimacie nie musza zimowac. Poza tym mlode z kokonow nie poddanych ziomwaniu moga nie dojrzec plciowo.

ja słyszałem że w polsce też jest jeden gatunek modliszek, jednak bardzo żadki i jest pod ochroną, na modliszkach sie nieznam i ich nazw łacińskich nieznam perfekcyjnie, ale zaczynam sie nimi interesowac i na wiosne chyba kupie jakąś modliche:-)

nokeg napisał(a):

> ja słyszałem że w polsce też jest jeden gatunek modliszek,
> jednak bardzo żadki i jest pod ochroną,

Mantis religiosa. Głównie na południu Polski, podobno największa populacja występuje na terenie Puszczy Sandomierskiej. Mantis religiosa to jeden z niewielu gatunków, którego jajka (w kokonie) potrafią przetrzymać zimę i mrozy.

Pozdrawiam,
Borek

no, możliwe, nieznam sie:-)

nokeg napisał(a):

> no, możliwe, nieznam sie:-)

Ja też się nie znam. Encyklopedia plus 15 minut w sieci :)

Pozdrawiam,
Borek

Dokładnie jest to Mantis religiosa polonica, jeden z 5 chyba podgatunków. Ponoc rzeczywiście występuja wPuszczy Sandomierskiej (nie wiem nie byłem)