Wersja do druku
Witam
Dzisiaj wlozylem samice swierszcza do pudelka z wilgotnym wluknem kokosowym.Po chwili samica chyba zaczela skladac jajka. Nie jestem tego pewien bo nie wiedzialem dokladnie czy jajka zostaly umieszczane w podlozu ale samica wkladala pokladelko do podloza. Jesli jajka zostaly zlozone to czy moga one byc nie zaplodnione?? I czy po zlozeniu jaj sa one widoczne golym okiem??
DZieki za odp.
są widoczne jako niewielkie beżowe owalne obiekty. jak grzebała pokładełkiem to składała.
sluchaj a jajeczka nie sa podobne bo bardzo malego ziarenka ryzu ? Wiesz bo tam gdzie moje skladaja sa wlasnie takie male niby "ziarenka" ryzu ;)
no dokladnie ziarenka ryzu. kurcze moje ju prawie 4 tyg siedza we wloknie i mam nadizej ze jakos niedlugo sie wykluja maluchy a dlatego tak dlugo bo przez wiekszosc czasu byly inkubowane w nie wysokiej temp.
Ha! A u mnie sie wreszcie wykluly. Zajelo im to tez cos ok 4 tyg. Inkubowane byly w temp pokojowej, czyli jakies 20-21 st. Wylkuwaja sie non stop od 15.04:D Dziesiatki juz tego lata, jesli nie setki. I nie chca przetac wylazic z tego pojemniczka!
Mazzi: mozliwe ze jajka sa niezaplodnione. Mozliwosc taka wystepuje jednak tylko i wylacznie kiedy samica podczas calego swojego zycia w postaci imago nie miala kontaktu z doroslym samcem. Jesli tylko miala mozesz byc prawie pewien ze kopulowaly:) Sam kiedys mialem niezaplodnione jajka, i sie nic nie wyklulo:/
he ja mialem 3 tygodnie w torfie i mi sie 400 wykluło bo 3 samice skladały
- a mam jeszcze 2 porcje z 500 jajeczek :P bedzie niezła dzieciernia :P mój pajączek sie oblizuje :D
Znalazlem we włuknie kilka jajeczek. Były przeźroczyste i wyglądały jak małe ziarenka ryżu. Samica miała kontakt z samcem jednak nie widziałem czy kopulowały bo kiedy kupiłem paczke to był w niej 1 samiec i to w dodatku zdychający wiec co do zapłodnienia jajeczek to nie wiem. Co mam teraz robic czy mam inkubowac jajeczka czy raczej nic z tego nie bedzie??
sluchaj moje jajczeka tzn moich samic :) identycznie wygladaja (choc widzialem takie brazowe jakby ze wzorkami nie wiem co to) i jak nie wiesz czy sa zaplodnione to sie przekonaj wez utrzymaj w pomieszczeniu gedzie jest wlukno ok 28 stopni i jak przez miesiac sie nie wykluja to nie :) Pozdrawiam PS moim zdaniem jaja sa zaplodnione ;)
0K dzieki
Zobacze co z tego wyjdzie. Młode świerszczyki sie przydadzą (już nie długo będę miał małego versi :D:D).
mam 2 pytania:
1)chcialem sie dowiedziec jaka proporcja samcow do samic jest najefektywniejsza.
2)ile mlodych osobnikow uda sie wychodowac z grupy liczacej np. 20 doroslych swierszczy, i w jakich odstepach czasu beda sie wylegaly.
ad1) Optimum to chyba jeden samiec na 3 - 4 samice, ale spokojnie można zwiększyć liczbę samic.
ad2) W optymalnych warunkach laboratoryjnych (dobra karma, 28 st. C, wilgotność), jedna samica potrafi złożyć ponad 700 jaj w ciągu całego swojego życia. Częstotliwość klucia się jaj, zależy od metody hodowli. Bez "wykluwaczek", możesz mieć wylęg w sposób ciągły. Najczęściej cykl rozwoju jaja trwa ok. 3 tygodni i zależy od warunków(temperatura, wilgotność).