Wersja do druku
Mychy sie porodzily. Dorosle sie troche nimi poopiekowaly a poparu dniach tzn dzisiaj zaczely zjadac je. Zjadly z 4 mlode. Reszte narazie wyciagnalem. Ale co dalej. Jak je wloze spowrotem to moga je zjesc.
Myszki mieszkaja sobie w przestronnym akwarium w duzej grupie kilkanascie. Do tego w ostatnim czasie 3 urodzily a conajmniej jedna jest jeszcze zaciazona. Moze to wynikac z nadmiernej ilosci modych? Ale jaki na to sposob jest?
może brak pozywienia albo wody(!!!), może stres wywołany przez różne czynniki(np. przegęszczenie, za dużo majstrujesz tam...).
jeśli trzymasz kilka samic i samców to na okres porodu i odchowywania młodych oddzielaj ciężarną samiczkę do innego, nawet niewielkiego pojemnika.
podaj wymiary akwarium,ilośc dorosłych i młodych , diete ...
Przestronne akwarium dla kilkunastu samic ma zapewne koło 1 metra długości? Mniejsze nie jest "przestronne" dla takiej grupy. Optymalna grupa to 4-6 samic, w większych zawsze bedzie dochodziło do jakichś zatargów, trudno też wyszukać w takiej grupie zwierzę odpowiedzialne za zjadanie młodych. Jeśli zapewniony miały spokój, wodę i stosowny pokarm to przyczyną może być po prostu agresywny osobnik, którego trzeba znaleźć i wykluczyć z hodowli. Proponuję podzielić pojemnik na 2 oddzielne grupy 1 samiec + kilka (nie kilkanaście) samic, pod warunkiem, że na prawdę jest to przestronny pojemnik bo 50 cm długości to miejsce dla 4-5 samic i ani jednej więcej.
akwariuma okolo 40 x 40
i zyje sobie w nim kolo 20 sztuk
ale wczesniej trzymalem w dwoch pojemnikach po okolo 8 sztuk na jeden pojemnik.
to nie byl agresywny jeden osobnik tylko dzis rano wszystki zaczely jesc mlode
pokarm tez dostaja (przenzyto pomieszne z owozami i wazywami) woda tez byla zapewniona.
Moze instynkt smozachowawczy za duzo mlodych bylo i zjadly czesc zeby reszta mogla przezyc ?
Przenżyto z owocami i ważywami to dieta głodowa, która pozwala przeżyć, ale na pewno nie nadaje się dla rodzących samic. Zagryzają młode z głodu - one potrzebują białka i to dużo (pszenżyto ma max 12 % a potrzebują ponad 20%). Albo dodaj do pszenżyta żarcie dla kotów albo podawaj twaróg, jajka na twardo, mlego w proszku, orzechy, słonecznik itd.....
20 mysz w 40x40 :D? super...
40 x 40 dla 20 sztuk to według mnie o wiele zaduzo... jezeli chodzi o dorosłe....
tak jak napisał mordd pszenzyto + owoce i warzywa pozwalają przezyc... rośliny mają białko niepełnowartościowe dlatego przy hodowlach karmowych powinno sie stosowac zarcie dla kotów lub psów co zapobiega kanibalowi a i dobrze wpływa na same gryzonie iz sa bardziej "wartoścowe" niz na samych warzywach/owocach...
Zeczywiscie zapomnielem dodac ze karme dla psow tez dostaja. I od czasu do czasu mleko zamiast wody.
Sworthy u mnie w 40 x 30 siedzą góra 3 samice i jeden samiec ... bo oseski zaraz mroze :] jezeli trzymasz 20 myszaków (dorosłych) w 40 x 40 to musi po pierwsze nieźle jechac po drugie musi być niezły tłok... niedziwie sie czeu wszystkie zaczeły nagle zjadac młode...
Faktycznie, sporo ich tam nawciskałeś.... chyba lepiej bedzie znacząco zmniejszyć grupę i zainwestować w żarcie - psi granulat to optimum, jak podajesz psi to już bez pszenżyta, którym mocno "rozcienczasz" żarcie. Jako dodatek do zboża lepszy koci (ponad 30% białka), może być najtańszy jaki znajdziesz. Finansowo można sobie ułatwić, jeśli znajdziesz gdzieś dobry granulat dla prosiąt - tanie to a świetne żarcie, mniej więcej pośrednie między psim a kocim, niestety nie każdemu dostępne...... Kilkanaście samic myszy to w efekcie ponad 100 młodych jednorazowo - nie da się tego upchnąć w takim pojemniku.......
koniecznie oddzielac samice w ciazy od reszty,w takiej grupie nie ma spokoju na odchowania mlodych.........czasami wystarczy niewielki faunabox a potomstwo przezyje lepiej jak z reszta towarzystwa.........
urozmaicac bardziej diete,jakies chrzapki z kurczaka np.......mączniaki tez polecane sa dla gryzoni majacych dzieci.......
w tłoku to i dorosle zaczna walczyc w koncu.........nawet jesli to karma,mozna stworzyc godne watrunki...........
No jak szczury mi mlode wychowaja to hodowle podziele na dwa akwaria kazde po 50x40 (bo dokladnie zmierzylem) I wtedy bede trzymal w jednym 1 samca i 6-7 samic. A ciezarne bede przenosil do dwoch mniejszych akwariow i tam trzymal na czas wychowu mlodych. Co sadzicie teraz o takiej proporcji?
A i sprawa druga podajcie jakies konkretne sklady pokarmow jakie podajecie swoim mychom. Ale tak procentowo. Np mieszanka 30% karma dla kotow 20% czegos innegoi itd.
Co ty jestes takim maksymalista!!!!!!?? Najpierw upchales 20 doroslych myszy w pojemniku 40x40, a teraz sie pytasz czy pojemnik 40x50 starczy dla 8 doroslych szczurkow?! To troszke zbyt malo dla tych zwierzat.
Nie masz masowej hodowli wiec chyba mozesz rozlozyc te 8 szczurow na 2 takie pojemniki i bedzie im znacznie lepiej!!!
Pomijajac fakt wielkiego dyskomfortu dla takiej grupki doroslych, duuuuzych szczurow w takim pojemniku, wez pod uwage, jaki bedziesz mial w nim syf po 1-2 dniach!! Przy takiej ilosci szczurow w tak malym pojemniku cale podloze bedzie przemoczone po 2 dniach i nie beda one mialy nawet kawalka suchego legowiska.......
Przenoszenie ciezarnych samic do 2 mniejszych akwa tez nie jest najlepszym pomyslem, musisz pamietac, ze szczury wlasciwie ciagle beda mialy mlode i nie wiem jak ty to sobie wyobrazasz, to cale przenoszenie, po pierwsze beda w jeszcze mniejszych akwa, a po 2-gie w glownym akwa wkoncu nie bedziesz mial zadnej samicy....bo wszystkie beda wychowywaly mlode!!! Wychow mlodych trwa 20kilka dni i na 100% bedziesz mial po niedlugim czasie sytuacje, ze wszystkie samice beda jednoczesni wychowywaly mlode.
Pozdrowionka
Wrbirds rozmowa caly czas jest o myszach jak bys nie zauwazyl.
W jednym pomieszczeniu 40x50 mam myszy sztuk 20 a w drugim 40x50 mam dwa szczury wychowujace obecnie mlode. Napisalem: ze jak szczury odchowaja mlode to podziele hodowle (myszy bo o tym caly czas romozwa) na dwa pojemniki, bo szczury usune z tego jednego 40x50 i bedzie mozna tam myszu usunac. Wiec dwa pomieszczenia 40x50 w kazdym myszy nie szczury. Cos jeszcze wytlumaczyc ?heheh
he heheheh, to ja sie troszke zakrecilem ;) zrozumialem, ze zaczales pisac o szczurach, napisales to w taki sposob, ze na podstawie tego jednego postu mozna to bylo tak zrozumiec, nie doczytalem pewnie twoich wczesniejszych wypowiedzi :)
Teraz juz wszysto jest jasne;)
Bije sie w piers!
pozdrowionka
Hyhyhy spoko.
Kazdemu sie moze zdazyc. Ja tez moglem jasniej napisac :P :)
Sluchaj a wiec tak pojemnik ktory teraz masz jest stanowczo za maly
Podziel hodowle lub ja radykalnie zmniejsz
Oseski zamrazaj lub je od razdu dawaj do zjedzenia
Dziwie sie ze nie dochodzi do kanibalizmu wsrod doroslych w takim stadzie (a to sie zdaza)
Co do karmy to ja stosuje podstawowa karme ktora jest w zoologiku (dla gryzoni na wage) + karma dla psow/kotow + jablka, mandarynki, pietruszka, banany, salata, etc
Mlekiem w proszku i vibovitem posypuje zmieszana karme z zarciem dla psow
i dopiero p[odaje. Oczywiscie jest zainstalowane poidelko.
Mam 2dorosle samice i samca
A podrosniete myszki wychowuje w piwnicy w temperaturze 16-18stopni
Matki zostawiam wraz z malymi i samcem w jednym akwa i jest wszystko OK (samiec nawet je ogrzewa)
Nie zdazylo mi sie aby zjadaly mlode
Zobaczymy jak bedzie z nowym miotem bo przedwczoraj i wczoraj sie okcily i mam lacznie 15mlodych oseskow