Wersja do druku
Otworzyłem dziś kokon irminii po około 3 tyg. inkubacji i w środku zobaczyłem tylko kilka nimf I, a resztę stanowią jajka w tym część była zapleśniała. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy dalsza inkubacja (bez zapleśniałych jaj oczywiście) ma jakikolwiek sens?
Tu zdjęcie kokonu:
http://img183.imageshack.us/my.php?image=kokon8ek.jpg
Jaja w sumie źle nie wyglądają. Spleśniałe wywal i inkubuj dalej.
Postaraj sie bardzo, ale to bardzo delikatnie pousuwac chociaz czesc zaplesnialych jajeczek. Bardzo uwazaj, aby nie pouszkadzac przy tym nimf. Niedlugo (za kilka dni) w kokonie beda juz nimfy II i wtedy pooddzielaj je zupelnie od reszty poplesnialych jajeczek. Mozesz je wysypac na lekko wilgotny torf, nie beda wtedy potrzebowaly oprzedu z kokonu. Czasami sie tak zdarza, jak tobie, to calkowicie normalne.
Czyli nie ma już szans, żeby z pozostałych jajeczek rozwineły się nimfy?
Niestety to co zaplesnialem to musisz wyrzucic a jajka oczyscic jak nie zaplesnialy i dalej inkubowac.
garo
Oczywiscie, ze ze splesnialych jajeczek nic sie nie wykluje....
Ale mi chodzi o te niezapleśniałe. Zapleśniałe usónołem. Czy z pozostałych może się coś jeszcze wykluć?
Z tego co widac na zdjeciu nimfy dopiero sie wykształcają,wiec ja bym poczekal jeszcze z tydzien ,bo mozliwe że pojawią sie kolejne.
Aha, jeszcze jedno: zaszywać kokon?
Ja na Twoim miejscu bym nie zaszywał,skoro pojawiła się pleśń lepiej kontrolować sytuację już do końca.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Nie, nie ma sensu inkubowac, oddaj je mi ;)
Mozesz te jajeczka zostawic jeszcze 1-2 tyg. Jezeli po tym czasie sie nic nie wykluje, to juz sie nie wykluje. Na razie nie wyrzucaj wszystkiego, zawsze zdazysz to zrobic ;).
Dziś wyciągnołem 4 nimfy II, zostały jeszcze 2 nimfy I. Coś mi się zdaje, że na tym będzie koniec :/.
Zwsze to cos :). Mi w tamtym roku z kokonu P. cambridgei wyklulo sie 15 mlodych :P. Zawsze to jakies doswiadczenie jest...
Czym ty się zajmujesz ?! Idź do szkoły, bo jak zobaczą, że Ci mózg pleśnieje to ci zaszyją. ..