moja b. emilia L6 położyła się na grzbiecie i przez dluzszy czas lezala bez ruchu. myslalem ze bedzie liniec. za kilka godzin patrze, a tu siedzi sobie jak gdyby nigdy nic :)
O co wiec chodzi? Wy tez to zaobserwowaliscie?
Pozdrawiam,
Paweł.
Wersja do druku
moja b. emilia L6 położyła się na grzbiecie i przez dluzszy czas lezala bez ruchu. myslalem ze bedzie liniec. za kilka godzin patrze, a tu siedzi sobie jak gdyby nigdy nic :)
O co wiec chodzi? Wy tez to zaobserwowaliscie?
Pozdrawiam,
Paweł.
czasem jak pajakowi cos przeszkodzi w linieniu przeklada to na pozniej;)
Moja H.Albostriatum miała tak samo wstała z plecków i siedziała.Wylinka to nie mogła być bo miała chyba tydzień wczesniej.Jeszcze tego samego dnia mi zdechała:(.
Gufi dzisiaj też miałem tak z Blondi, tylko ona jeszcze nie przeszła u mnie wylinki ;/ Poprostu padła. Miała być L4 :/
A mój Vagans tak leżał na moich oczach 3 razy i wstawał. Pająki czasami mają takie dziwne zachowania.
Hehe nie kraczcie moj vagans wlasnie lezy na plecach :]
Roxprostowywała kości :d
U mnie genia czesto lezy na boku i sie myje.
Racja. Ja czasami coś źle zrobię, puknę terra czy coś, a pająk się z powrotem odwróci na nogi, a ja potem się shizuje :)
Raz zauwazylem jak smithi L8 spadla ze scianki na grzbiet i tak przlezala nieruszana 3 godziny moze u was bylo to samo?
Ja jeszcze nie miałem takich przygód :P , wczoraj Epicureanum wyliniał na L7 bez problemu :) , i jeszcze na dodatek okazała sie samiczką :D
niemartw sie ptaszniki tak czasem mają.niewiem czemu to sluzy,moze wlasnie ,,rozprostowuja kosci " :) ale niejest to nic zlego .pozdrawiam
Mi vagans jak byl L6 to leżał na plechach w muszelce z wodą... ruszyłem pudełkiem to odrazu się postawił... kiedyś samiec albopilosum też tak odwalił... myślałem, że padnie ale okazał się to być jedynie jego kaprys