-
Albinosy
Jest to możliwe. Ptasznik też może być albinosem. Są to normalne wady genetyczne, zupełnie jak u ludzi. Jakoś nigdzie nie było zdjęcia takiego albinosa; dziś jednak znalazłem.
http://www.dearge.de/arachne/img/cover_2003_05.jpg
Dwa osobniki w tym samym wieku Cyriopagopusa schjoedtei. Jeden normalny inny całkiem biały...
-
Re: Albinosy
ja chce poecilotherie jakas albino :)
-
Re: Albinosy
powiem szczerze że nawet nie wiedziałem ze istnieje cos takiego jak albino wśród ptaszników. Ale cóż zawsze miło się czegoś nowego dowiedzieć, prześledziłem zcałe google chyba w poszukiwaniu szcegółów i nic nie znalazłem konkretnego, same jakies opisy wad genetycznych jedynie, ale o albino nic nie było.
P.S. ty chachmencie ;P ;D ;P ;D
-
Re: Albinosy
o tak, napewno znajdziesz, jest pewnie kilka sztuk i nikt napewno sie jej niepozbedzie, a nawet jezeli by tak było to ceny będą pewni koooooosmiczne. byłyby to setki dolców jak nie koło tysiaka lub wiecej.
-
Re: Albinosy
-
Re: Albinosy
Moze to inna forma :) tak jak ephebopus normalna i dark :)
-
Re: Albinosy
Widac, i u stawonogow wystepuje cos na wzor bloku metabolicznego... bo mhm... watpie, zeby to bylo czyms innym spowodowane.
-
Re: Albinosy
Wydaje mi sie, ze kazde zwierze ma szanse zostania albinosem, w koncu za jego kolor odpowiedzialne sa geny, a te, jak powszechnie wiadomo, moga "nawalic". Wg mnie u niektorych zwierzat albinosy nie pojawiaja sie, gdyz jest to na tyle duza wada genetyczna, ze iz zwierzaki te sa usmieracane w zarodku, lub pociaga za soba kolejne wady genetyczne i skutek jest taki sam.
-
Re: Albinosy
Wiesz, co do albinizmu, to nie jest on traktowany jako choroba (aczkolwiek jest wynikiem bloku metabolicznego... a inne choroby tez sa).
Rozpatrzmy, jak to wyglada u czlowieka:
Fenyloalanina rozklada sie do kwasu fenylopirogronowego, a takze do tyrozyny, ktora przeksztalca sie w kwas homogetyzynowy (ktory z kolei przechodzi w CO2+H2O) oraz melanine, tyroksyne i trojjodotyronine.
Jezeli nastapi blok metaboliczny pomiedzy fenyloalanina i tyrozyna, to w organizmie pozostje nadmiar fenyloalaniny i kwasu fenylopirogronowego i mamy fenyloketonurie. Jezeli kwas homogetyzynowy z tyrozyny nie zmieni sie w co2+h20, to mamy alkaptonurie... jezeli tyrozyna nie zmieni sie w kwas homogetyzynowy, to mamy tyrozynoze.. Sa to powazne choroby, ktore czesto potrafia konczyc sie zgonem...a przynajmniej uposledzeniem ukladu nerwowego.
Dopiero, jezeli nastapi blok metaboliczny pomiedzy tyrozyna i tyroksyna, to mamy kretynizm, ktory juz bynajmniej smiertelny nie jest.... no i najwazniejsze: blok pomiedzy tyrozyna i melanina = albinizm. Nie jest to jednak w sumie choroba. Osoby z albinizmem maja jednakze troche wrazliwsza skore.
Fenyloalanina -----> tyrozyna ------> melanina - normalnie
Fenyloalanina -----> tyrozyna ---X--> melanina - albinizm
Tak to jest u czlowieka przynajmniej.
EDIT: oczywiscie za wszystko odpowiedzialne sa tu geny.
-
Re: Albinosy
Ja dopiero maturzysta jestem, a tym wywodem nie zagiales ;> Swoja droga albinizm moze byc traktowany jako choroba, bo jest to swego rodzaju uposledzenie, prawda ? A co do bloku tyrozyny i tyroksyny, to mam wrazenie, ze cierpi na to ponad 95% tego spoleczenstwa...
-
Re: Albinosy
Hahah z tym kretynizmem to mi sie podobalo :)
Hmm.. wiesz czytalem pewien wywod na ten temat... gdzies tam dawno temu w trawie i jakis psorek udowadnial, ze albinizm nie jest zadna przypadloscia, bo nie mozna przypadloscia i choroba nazwac brak barwnika (tak samo jak i jego nadmiar).
Z kolei pozostale choroby powiazane z blokami metabolicznymi sa juz cholernie ostre :]
We wszystkich przypadkach (oprocz wymienioneo kretynizmu) obserwuje sie uposledzenie nerwowe, uszkodzenie watroby, nerek itd... dodatkowo przy alkaptonurii wystepuja "niebieskie siuski" ;]
Wiekszosc chorob da sie leczyc ograniczajac spozywanie produktow, ktorych substancje gromadza sie pod postacia toksycznych zwiazkow.
A co do albinosow, to zyja sobie oni jako normalni ludzie. Raz w zyciu widzialem pare albinosow :) Fajnie razem wygladali. Albinizm nie niesie z soba zadnych wiekszych konsekwencji zdrowotnych ;]
Ps. napisalem to wszystko, zeby zobrazowac, jak to mniej wiecej sie dzieje u czlowieka. A wiadomo, ze od pajaka do czlowieka ewolucyjnie droga jest dluga :) Minie jeszcze wiele czasu, zanim uda sie nam opisac i zinterpretowac wiekszosc chorob, na jakie zapadaja pajaki, a co dopiero poznac ich genetyczne podstawy :]
EDIT - wlasciwie, co do albinizmu, to wszystko sprowadza sie do tego, czy uznamy wieksza wrazliwosc skory czlowieka za objaw chorobowy. Dla mnie to po prostu nie jest choroba, ale jesli oficjalna definicja albinizmu jest inna, to sorki :]
-
Re: Albinosy
Ps. Oczywiscie zgadzam sie z tym, ze jest to pewne "odchylenie od normy", spowodowane "nawaleniem systemu" :)
-
Re: Albinosy
Ech, wedlug mnie choroba to tak samo szerokie i samo w sobie niedefiniowalne pojecie jak np "milosc" ( sorry za glupi przyklad - wiosna ;> ) Co do albinizmu, to w pewnym stopniu ogranicza on mozliwosc swobodnego funkcjonowania organizmu ( w przytoczonym przykladzie czlowieka ) w pewnych warunkach ( duze lub nawet srednie naslonecznienie ) co moze byc traktowane jako choroba.
Tak wiem, w obecnych czasach funkcjonuje mysl, iz dajcie czlowieka, a odpowiedni paragraf sie znajdzie, analogicznie wsrod lekarzy, dajcie czlowieka, a odpowienia "choroba" sie znajdzie. Sam nawet doswiadczylem tego na sobie, niby taki chory jestem, ze az prawie umierajacy ( ot tak zbadalem sie dla smiechu jakies 4mc temu, zobaczyc, co mi powiedza ;> dostalem jakies leki, pobralem przez 2 tygodnie i odkad je odstawilem znow czuje sie zdrowy i pelen hmm mlodzienczego wigoru ;> ) to powracajac do tematu albinizmu jest to moja subiektywna opinia :) A co do mnie samego, to nawet dostalem kategorie "E" w woju ;] I kto mnie pobije ? ;P
-
Re: Albinosy
to nie jest albinos , mozliwe ze coś blisko ale nie albinos :] ...
ps: osobiście wydaje mi sie ze ten jasny jest swiezo po wylince :]
-
Re: Albinosy
SPeCTeR - ja też mam E hahaha :):):)
-
Re: Albinosy
no co ty :] po wylince aż tak by nie "zbielał" jak dla mnie to jedna inna możliwość niz albinos to jest taka że to moze byc inna odbiama barwna, ale znowu po co robic mętlik, skoro jest to uznane jako alibnos to trzymajmy sie tej wersji i rozkminiajmy ze to albinos a nie odmiany barwne ;D
P.S. a co to jest kat. E ?! ;D
-
Re: Albinosy
D - niezdolny do służby w stanie spokoju
E - niezdolny do służby w stanie wojny
-
Re: Albinosy
E - od dzisiaj nie ma pan z wojskiem nic wspolnego ;]
-
Re: Albinosy
Z tego co pamietam jak my robilismy saobie jaja z wojska to :
E - ewentualnie jako pocisk
-
Re: Albinosy
No to ja bym chcial E :] Albo najlepiej Z - nieZdolny do palenia papierosow
Hmm... a co do pajakow, to ciekawi mnie, jakie barwniki wchodza w sklad ich organizmow. Z tego, co pamietam, podstawowym zwiazkiem u wiekszosci pajakow, ktory sprawia, ze na ich ciele istnieja barwne ornamenty jest guanina.
-
Re: Albinosy
E - ewakuowac razem z kobietami i dziecmi
Ja pewnie dostane za cholernie duza wade wzroku :(
-
Re: Albinosy
E - Nie budzic, wyniesc razem z lozkiem ;]
-
Re: Albinosy
Baku - po wylince na 100% nie będzie aż tak jasny.
O tym na pewno by nie pisali. To może nie jest albinos ale biały C. schjoedti. A jak wiadomo C. schjoedti raczej biały nie jest... nawet po wylince.
-
Re: Albinosy
no poprostu albinos i już :)
-
Re: Albinosy
ten bialy może jest po wylince albo fotomontarz.
-
Re: Albinosy
ehhh moim zdaniem to po wylinie lub fotomontarz
-
Re: Albinosy
Kategoria "E" w woju to: "trwale i całkowicie niezdolny do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju oraz w czasie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny".
Przepisalem z ksiązeczki wojskowej, bo tez mam "E" :)
-
Re: Albinosy
śmiejecie się ze swojej nieudolności fizycznej
owszem można się cieszyć lub śmiać jak komuś, kto nie chce isc do woja uda się ominąć służbę
a co do tematu to uważam, że to jakiś fotomontaż lub inne kłamstwo. Żeby istniały albinosy to na pewno informacje o nich były by rozpowszechniane jak u węży a tu nagle coś takiego i wszyscy pierwszy raz sie spotykają. A może to jakiś nowy, świeżo odkryty gatunek?
-
Re: Albinosy
gatunek stary, a zdjęcie pochodzi z niemieckiego czasopisma z 2003 r.
-
Re: Albinosy
a tak w ogóle to ten ptasznik bardziej wygląda mi na Cyriopagopus sp. Singapore niż na Cyriopagopusa schioedtei, ale ócz moze sięmyle, chociaz kłóciłbym się i to ostro znaczy do naprawde przekonania mnie co do tego gatunku a nie tego co ja mysle czyli do C. sp. Singapore
-
Re: Albinosy
W niemieckim naukowym czasopiśmie arachnologicznym raczej by nie dali fotomontażu ani pająka po wylince! Istnieją ptaszniki albonosy, ktoś już o tym tu pisał. Owszem, łatwiej napisać, że fotomontaż... cóż, poważni ludzie jaj by sobie nie robili...
-
Re: Albinosy
hmm ale tam pisze ze to albinos ??
nawet jezeli to naturalna róznica kolorów nie znacyz to ze jest to albinos ,, jak masz light form i dark form to terz jest inny kolor a nie mówi sie odrazu ze to albpinos np ....
albinos ma czerwone oczy , ten pajączek nie ma , ma czarne a więc jakiś barwik występuje u niego ,,,
-
Re: Albinosy
w tytule jest coś o niezwykłym, więc wątpie żeby chodziło o odmiane barwną, zreszta link pochodzi tak naprawde z arachnoboards z dyskusji o albino.
-
Re: Albinosy
nierozumie .. czyli odmiana barwna nie moze być niezwykła ??
kojaze cos tą dyskusje , daj adres jak masz. .
-
Re: Albinosy
Więc byłby to jedyny egzemplarz takiej "odmiany barwnej".
-
Re: Albinosy
no no , zawsze jest ten pierwszy egzemplaz :]
-
Re: Albinosy
http://www.arachnoboards.com/ab/show...366#post459366
z tą niezwykłaścią chodziło mi o to ze nie chodzi o o to że jest jakaś niezwykłą odmiana barwna, tylko o to że dlatego nazwali go niezwykłym bo własnie jest to albino, jakis unikat, a nie zwykła forma barwna, któa owszem moze być także niezwykła, ale jak dla mnie to nie oto tutaj chodziło.
-
Re: Albinosy
Moze ktos z tego forum tez takiego wyhoduje:D:D:D
-
Re: Albinosy
raczej nie wyhoduje tylko takie bedzie miał szczęście ze wystąpi jakisbład genetyczny podczas kopulacji w matrycy czy tam w transkrypcji RNA.
w sumie ciekawe ile jest takich ptaszników, i czy zyja normalnie jak albino u wezy czy geków, czy mają jakiś krótszy zywot, hmmm...
-
Re: Albinosy
Ja widziałem jak narazie jedno jedyne takie zdjęcie. A ile rocznie ptaszników rodzi się w hodowli? Raczej prędzej w totka wygrasz...