Wersja do druku
Nie mam w tym temacie Żadnego doświadczenia. Chciałbym na najbliższej giełdzie w świętochłowicach zakupić pajączka.Teraz pytanko, co polecacie bardziej i dlaczego...?:
B.smithi czy
B.boehmei
Aha i pytanko? Jak kontrolować zachowanie/przebieg funkcji życiowych pajączka L1 , który jest np. trzymany w pudełeczku od kliszy?
kup obydwa, bo obydwa są fajne i tanie
jak kupisz jednego to i tak kiedyś dokupisz drugiego, a na giełdzie kupisz tanio :D
a w ogóle to weź sobie C. cyanopubescens - ładniejszy i szybko rosnie i robi wiecej sieci.
B.smithi-fajny,niedrogi,spokojny,szybciej rosnie od b.b
a co do tego o którym mówi chrzanu dacie mi jakis link do jego opisu...?
kup oba:D tak jak mówi chrzanu za kilka dni po zakupie bedziesz chciał następnego:]:D:D
wpisz w google;)
Chromatopelma cyaneopubescens
Kub sobie najpierw smithiego, jet latwiejszy w hodowli nisz b.b !!!
Ale minusem jest to, ze jak kupisz pierszego pajaka bedziesz chciel nastepnego i tak dalej, wiec jak masz wiecej funduszy kup oba !!!
POZDRO
Kontrola przebiegu funkcji życiowych jest dosyć prosta.Raz na jakiś czas spryskujesz ale tak żeby błota nie zrobić.Wciepujesz w zależności od tego co masz pokrojone mączniki, pinki, wylęg świerszczy.Jak pauk zje i zostaną resztki to wyciągasz je żeby nie spleśniały.Jeżeli wybrał byś Chromtopelme to radził bym odrazu jakiś pojemnik na mocz.
ale co np. jak mam usówać resztki pokarmów jak bedzie przechodził wylinke w takim małym pojemniczku..? jak w ty rozwiązaliscie?
(raczej wezmę B. boehmi)
Jak masz możliwośći i niezbędne fundusze kup oba pająki oba sa bardzo ladne nieagresywne i spokojne choć B.B wyczesuje często włoski z odwłoka.
Zwykle przed wilinką pająk nie je więc problemu z resztkami nie ma.Jeżeli chcesz B.boehmei to lepiej kup sobie taką po 3-4 wyl żeby można było ją dać do pudełka na mocz i wtedy nie ma potrzeby otwierania pojemnika za każdym razem jak chcesz na nią popatrzeć.Chociaż pająka po 1 wyl też można trzymać w pojemniku na mocz jakoś sobie poradzi.
Ja wyciagam penseta wszystkie resztki i wylinki ale kup oba pajaki bo predzej czy puzniej i tak bedziesz mial oba :)
Pozdro
narazie jednego(i tak musze jeszcze mame jakos urobić:D) a najwyżej we wrzesniu drugiego<lol>
a nie zdarzyło sie wam ze maleństwo przy otwarciu pojemniczka czmychneło z niego...?
Mi sie jeszcze nie zdarzylo a jak sie cos takiego zdarzy to mysle ze go zlapiesz :)
Pozdro
Poza murinusami nie, ale to może dlatego, że większość trzymam w faunaboksach lub pudełkach na mocz :P A poprzednicy maja racje kupisz jednego pająka i już pochwili zastanawiasz sie jakiego kupić następnego :D
Postaw mame przed faktem dokonanym,prędzej pokazując jej strony internetowe lub ksiazki(Cieśkala)z opisem B.Albopilosum...niech zobaczy że to niegroźne,szczegolnie jak małe.Pokazuj zdjęcia pieknie ubarwionych ptasznikow,nie pokazuj pajakow jedzacych myszy,swietszczr itp itd ... kazda mama jest do przekonania...nawet największa Gestapo jak u kolegi która mowiła NIE i koniec...teraz kolega ma 4 ptaszniki :)
Po prostu złap kątnika i kup ptasznika młodego . Jak urośnei powiedz, że to jakiś mutant:P Nie sakpną sie czy to ptasznik czy kątnik:D
moja mam też mówiła nie a teraz mam 5 pajączków i sie pyta "...jak tam pająki? rosną?..." także Twoja mama też napewno sie przyzwyczai :)