Wystraszony Kędzior :]

Witam

Ostatnio przygotowalem dla mojego Albopilosum L7 (pierwszy ptasznik, prosze sie nie czepiac ;) ) terra 30:30 i wysokosc 20 [cm]. Chcialem zobaczyc czy da sobie rade. Z poczatku mu sie podobalo, obchodzil wszystkie sciany, porozwijal nitki w strategicznych punktach, w pewnym momencie jednak spadl ze scianki. Niezbyt grozny upadek (wprost do miseczki z woda :P) Nic mu sie nie stalo, nie utopil sie, bo wode mial po kostki :]

Od tego momentu siedzi caly czas w norce, wejscie zablokowal pajeczyna. Nie przyjmuje pokarmu, jest jakis ospaly. Trwa to juz tydzien.

Czy moga to byc przygotowania do wylinki (tak dlugo)? Moze zrobil sobie krzywde (z tego co widzialem byl caly)? A moze po prostu nie podobaja mu sie takie duze przestrzenie?
Co powinienem zrobic?

Pozdrawiam

nic nie powninienes robic. a przygotowania do wylnki twojego kedziora nie beda trwaly tydzien ale z miesiac, tak wiec bez obaw po prostu daj mu spokoj

Dzieki bardzo, uspokoiles mnie.

hehe a można wiedzieć gdzie pająk ma kostki ?? :P a to przygotowanie do wylinki napewno niebuj sie

Pająk za jakichś czas będzie liniał. Mój kędzior (l 8-9) zwykle przechodził wylinkę jak w zegarku - równo co miesiąc. Ostatnio zajęło mu to ok 6 tygodni. Gdy przygotowuje się do wyliki zwykle staje się właśnie taki bardzo ospały, robi sporo sieci - często blokuje nią wejście do swojej ktyjówki. na kilka dni przed linieniem dokładnie wyściela pajęczyną dno swojej nory, a gdy wylinka jest tuż tuż, to zaczyna "prewencyjnie" wyczesywać włoski. Jeśli jeszcze nie widziałeś jak pająk linieje, to gorąco polecam - ustaw norkę tak by można tam było łatwo zajrzeć - gwarantuję, że jest na co patrzeć.
Co do samej długości przygotowań, to nie bądź zaskoczony - im twój kędzior starszy, tym dłuższe będą jego przygotowania - mój nie żerował coś ponad 2 tygodnie, także o swojego nie musisz się martwić. Do pająków trzeba trochę cierpliwości - jeśli mają optymalne warunki, to wszystko będzie dobrze, nawet, jeśli zajmuje to trochę czasu.

Ej a to terra jeszcze nie za duze dla kedziora L7 ??!! 30x30x20 ... Wez je jakos troche pozastawiaj,nasyp wiecej podloza itp. zeby pajak ci nie "zdziczal" w sensie nie rzucal sie na wszystko i zeby nic mu sie nie stalo ...

Pajaczek przeszedl u mnie juz dwie wylinki, mialem okazje podpatrzec, rzeczywiscie niesamowite :] Zauwazylem, ze rowno co miesiac (z dokladnoscia do dnia) zaczyna sie przygotowywac do kolejnych wylinek.
Pajaczek wyczesal juz wloski, moze wylinka jest tuz tuz.

Nie wydaje mi sie, ze za duze. Powierzchnie zmniejsze jeszcze przez scianke styropianowa, korzen i polowke kokosa, wiec w sumie nie ma takiej wielkiej przestrzeni. A jak mu sie nie spodoba, to pojdzie do pojemnika - jego strata :P

siema
mam kędziora L4 od niedawna i wczoraj zrobil mi podobny numer tzn. zablokowal pajeczyna wejscie do noki a dzis rano wejscie jest dodatkowo pokryte grudkami ziemi.
Czy on tez przygotowywuje do wilinki ?
A jezeli tak to czy mozna usunac ta ziemie aby obejrzec proces wilinki ? ( jeszcze tego nie widzialem na zywo :))

pod zadnym pozorem nie usuwaj tej ziemi. jezeli podczas usuwania trafil bys akurat na jego wylinke to moglo by to go nawet zabic. Nie martw sie jeszcze sie naogladasz na zywca. pozdro :)

PyRyLy napisał(a):

> pod zadnym pozorem nie usuwaj tej ziemi. jezeli podczas
> usuwania trafil bys akurat na jego wylinke to moglo by to go
> nawet zabic. Nie martw sie jeszcze sie naogladasz na zywca.
> pozdro :)
Cooooooooo co ma tego pajaka niby zabic usunieta ziemia???juz dawno takiej bzdury nie slyszalem!ja czasami pajaki przestawiam jak podczas wylinki przekrecom sie z grzbietu , lub znajduja sie zbyt blisko jakiejs powierzchni o ktora moga sie zachaczyc nogami i jakos mi nie zmierają-hahhaha-ciekawa sprawa:)