Jak byłem mały widziałem zdjęcie solfugi w jakiejś książce. Ostatnio znalazłem o niej informacje w Encyklopedii Terrarystyki. Jest to do zdobycia w Polsce? Ile taka przyjemność kosztuje?
Wersja do druku
Jak byłem mały widziałem zdjęcie solfugi w jakiejś książce. Ostatnio znalazłem o niej informacje w Encyklopedii Terrarystyki. Jest to do zdobycia w Polsce? Ile taka przyjemność kosztuje?
Przewijało się to już kilka razy przez forum. Bardzo trudne w utrzymaniu. Potrzebują specyficznych warunków.
Wpisz w wyszukiwarkę Solfuga. Wyskoczy multum informacji.
w polsce ciezko, w czechach bywaja cena wacha sie od 400-1000Kc
gdybym wiedzial to by mi kuzyn przywiozl z iraku:) moze jeszcze pojedzie to dam cynk:)
Z odłowu się nie nadają na hodowlę.. to jest męczenie zwierząt, przyzwyczajone są do wolności, nie powinno się ich zamykać w terrarium. Urodzone w niewoli są do tego przyzwyczajone.
watpie zeby zwierze sie przyzwyczailo do niewoli;]
Bor nie ma z tego co mi wiadomo czegoś takiego jak urodzona w niewoli solfuga. Jeśłi chodzi o ceny to nie śa one drogie ale tylko dlatego ze jest raczej pewne że ługo nie pociągną. Moze sa ładne i ciekawe ale raczej zbyt kłopotliwe do hodowli amatorskiej. A poza tym dla bezkręgowca jeśłi tylko stworzy mu się odpowiednie warunki środowiskowe niem a różnicy czy jest na wolności czy w terrarium. Byle mu się dobrze zyło i miał co żryć - sęk w tym że solfugom trudno zapewnić te warunki :/
aj wlasnie ciekawe jak jest z tym zapewnieniem warunkow, nikt tego nie hodowal a wszyscy mowia ze trudno...
No to jak nikt sie nie nauczy hodowac odpowiednio, to nie będzie młodych urodzonych wniewoli, a w takim przypadku to najlepiej zwyczajnie dać biednym zwierzom święty spokój!!!
Są bardzo trude w hodowli i nie za bardzo popularne. Tylko dla doświadczonych hodowców (chodzi i warunki, są nie jadowite).
Archiwum polecam!
Moim zdaniem nie da się przyzwyczaić większości pająków żyjących w naturalnym środowisku do niewoli. Myślisz, że dlaczego samice z odłowu np. nie składają kokonów?
Solfuga to nie pająk. To pajęczak.
> Myślisz, że dlaczego samice z odłowu np. nie składają kokonów?
Bzdura...
to to?? http://www.nationalgeographic.pt/rev...e2/default.asp
nie moge znaleźć zdjęcia na googlach...
no wiec z ta trudnoscia chodowli to jest podobno tak, zeczywiscie trudne sa w utrzymani (z racji spec. warunkow) ale daje sie je rozmnazac, przynajmniej niemcy w czechach mieli ze swojej hodowli.
Najpopularniejszy z tego co wiem jest Eremobates sp. ze stanow zjednoczonych, te zyja krotko po osiagniecu dojzalosci ale wlasnie daja sie rozmnazac w niewoli, i wlasnie te najczesciej mozna kupic na gieldach na zachodzie i polodniu od polski
Tak, to są Solfugi.