Mam do was pytanie. Niedługo zamierzam ze znajomym rozmnożyć murinusy. Jest tylko jeden problem. Mój murinus to odmiana barwna "usambara", a murinus kolegi to zwykła odmiana barwna. Czy można je ze sobą rozmnażać ?
Wersja do druku
Mam do was pytanie. Niedługo zamierzam ze znajomym rozmnożyć murinusy. Jest tylko jeden problem. Mój murinus to odmiana barwna "usambara", a murinus kolegi to zwykła odmiana barwna. Czy można je ze sobą rozmnażać ?
Mozna, do kopulacji powinno dojść ale to juz takie ni w pupe ni w oko, jednak nikt Ci nie zabroni i pewnie wiele osób tak robi.
Myśmy próbowali. Samiec czerwony a samica nominalna. Niestety samica była za młoda.
Możesz próbować...
Jedno i drugie to P. murinus, nie jest to wiec tworzenie hybryd. Co do kolorow - to nie mam pojecia, nie robilam nigdy czegos takiego...
No nie bedzie to Hybryda, ale jakis bledszy kolor pewno wyjdzie.
Niekoniecznie. Może wyjść pół czerwonych i pół normalnych.
Jest to tworzenie hybryd w obrębie podgatunków. :)
Jaca, to nie jest podgatunek, tylko odmiana barwna. Np. krowa rasy w rude łaty i krowa w czarno-biale laty. To ten sam gatunek, a nie podgatunki. Tak na marginesie - nie slyszalam o podgatunkach krow, ale moze sa... ;)
ok, niech Ci będzie, będzie to hybryda w obrębie odmiany, ale hybryda
P.S. mieszańce rasowe też są hybradami w obrębie rasy (cytowane przez Ciebie krowy), a podgatunki (jak sama nazwa wskazuje) wyróżnia się w obrębie jednego gatunku
u zwierząt hodowlanych nie funkcjonuje określenie podgatunek, tylko rasa
Jaca to nie będzie hybryda. To będzie jeden i ten sam gatunek tylko w innej barwie. Mulat to też hybryda dwóch ludzi?
a czytałeś definicję?
no to będzie hybryda :] ale terz zalezy jak patrzeć bo definicji mozna znaleźć pare ,
dla mnie mimo wszystko pozostanie to połączenie 2 gatunków czyli hybryda będzie bezpłodna ,,,
ale zdrugiej strony mozna nazwać hybrydą dkazde połączenie organizmów wykazujących ruznice na poziomie fenotypowym albo genotypowym ale idąc w tą strone wkoncu dojdziemy do sytuacji gdzie tylko bluźnieta jednojajowe mogą sie razem bzykać aby niedać hybrydy na świat , a ze są jednej płci no to mamy lipe :]
Dlatego też do określenia hybryda powinno się dodawać dodatkowy człon określający, np. hybryda międzygatunkowa lub hybryda w zakresie genu takiego, a takiego.
Różne tylko pod względem fenotypowym organizmy nie stworzą w połączeniu hybrydy.
Ok, już po wszystkim :) Rozmnażanie przebiegło bez problemów :) dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)
mogą stwozyć gdyz większość aszej systematyki jeszcze opiera sie na fenotypach
oczywiście jest to błędne mendlowsko ale społeczeństwo sie cieszy
Aha, czyli ja jestem hybrydą, bo mnie splodzila moja matka i ojciec, a niestety, nie byli bliznietami jednojajowymi? Tak?
Nooo, albo hybrydą albo efektem howu wsobnego. :]
w pewnym sensie terz wsobnego gdyz przewaznie jest dosyć duze pokrewieństwo między ludzi z jednego terytorjum :]
co do tego ze jesteś hybryda ... to tak jest
pierwszy raz twoje geny uległy hybrydyzacji podczas tworzenia gamet u twoich rodziców tzn kazda gameta jaka powstaje jest warjacją genową jej twurcy
następnie podczas zapłodnienia uległaś kolejnej " hybrydyzacji " gdyz powstałaś z połączenia 2 odmiennych warjacji genowych
z tego terz powodu ja jetem za zachowaniem tego pojęcia dla łączenia róznych gatunków
Fajnie jest się dowiedzieć, że wszyscy ludzie to hybrydy. Baku więc potomstwo parki B.albopilosum to też hybrydy. Lol...
samo określenie "hybryda" nie wystarcza.
należy jeszcze dodać czego się ono tyczy
tak
spujz na to c pisze Jaca ... hybrydą jest kazde połączenie dwuch odmiennych
tak jak Jaca pisze trzeba dodać czego dotyczy określenie hybryda w danym przypadku ,
ja i tak nadal będe utrzymywa ze w celu ułatwienia kontaktu słowo chybryda powinno odnościć sie do łączenia 2 ruznych gatunków - koń*osioł a w momencie gdy chodzi nam o coś innego dopiero wtedy dodawać brakujące słowo określające :]