Wersja do druku
Moj Pterinochilus murinus jest spokojny a nawet bojazliwy ... czy taki bedzie zawsze czy sie zmieni? Nawet moja grammostola rosea jest bardziej agresywna niz on.
Przyznam szczerze, ze kupilem go bo bardzo mi sie podoba z wygladu no i dlatego iz jest agresywny ... a tu odziwo skubaniec sie chowa i daje sie dotykac itd ...
moja stromatopelma jest tak spokojna, że w przeciwieństwie do samicy kędziorka, która bez ostrzeżenia atakuje, da się pogłaskać..
stąd wynika oczywiście, że to cecha osobnicza.. kupując gatunek pająka, który na ogół jest agresywny, nie powinno się liczyć, że nasz osobnik również taki będzie.. tak samo się to ma z gatunkami powszechnie uważanymi za łagodne..
Moj P.murinus'usumbara' tez jest bardzo spokojny, o wiele spokojniejszy od irmini ktora jest prawdziwym szatanem. Nie taki diablel straszny jak go malują.
No i tak to wlasnie jest z tymi gatunkami.
Akurat moja Stromatopelma jest troche agresywna ale raczej bardzo płochliwa, tak samo Spinifer(samiec)chociaz w pudelku to niezly wariat, wystarczy puknac w pudelko i juz gryzie plastik.Ale zauwazylem ze w terra pajaki zachowuja sie calkiem inaczej niz w pudelkach tzn. bardziej uciekaja, poniewaz maja gdzie, a w pudelkach musza przybierac postawe obronna bo nie maja gdzie uciekac, ale to jest temat rzeka, róznie z tym jest :)
to jest cecha osobnika jak już napisali wcześniej A.geniculaty też są niby agresywne a moja jest jak aniołek nawet włosków nie wyczesuje. :D
Moj Murinus rzuca sie na wszystko ale tylko jak cos robie blisko jego gniazda, a tak zeby wyskakiwal z kryjowki to po ostatniej jego wylince jeszcze tak nie bylo :)Moze sie zmienia na starosc :P
ale i tak badz ostrozny :))
Muj murinus to tchórz. Niestety o mojej geniculacie tego nie powiem - diablica wcielona.
no tak ale pytanie tez brzmialo:
czy sie zmieni czy taki zawsze juz bedzie? bo jesli bedzie taki zawsze to go sprzedaje :P
Chlopie a jak my Ci mamy na to pytanie odpowiedziec??????????????/
ZAstanow sie
nazar << z wlasnego doswiadczenia?
zastanow sie troche
Czlowieku przeciez normalna sprawa jest ze pajaki sie roznia charakterem to ze ja mam spokojnego po 5 wyl nie znaczy ze po 5 spokojnego masz TY. przeciez to jest logiczne
no to jest logiczne ... ale moje pytanie bylo inne ... wiec polecam czytac uwazniej.
bys nie musial sie zbytnio wysilac to cytuje go tutaj:
"czy sie zmieni czy taki zawsze juz bedzie?"
moze ktos wie i zna psychologie pajakow ... moze jest jakas regula, ze np. od 7-8 wylinki pajak staje sie odwazniejszy itp? to wlasnie chce sie dowiedziec ... bo analogia jest ale w przypadku ubarwienia, ze smithi nabiera z reguly barwy przy ktorejs z kolei wylince ... na pewno nie przy 2
Psychologia pajakow...... Niestety, ten zwierzaczek ma za maly mozg....
Jezeli twoj pajak jest agresywny, to sa male szanse na to, ze sie zmieni, aczkolwiek to sie zdarza. Nie wiem czemu tak sie dzieje, i podejrzewam ze nikt tego nie wie... Czesciej jednak dzieje sie na odwrot - male pajaki sa spokojne i lagodne, a wraz ze wzrostem staja sie bardzo agresywne.
awikularia << dziekuje bardzo ... i to wystarcza by przekonac mnie iz jest mozliwe jednak, ze stanie sie bardziej agresywny ... widocznie sprawdza sie haslo "pajak nie krowa"
obawialem sie, ze pajaki nie zmieniaja sie .. i jesli juz sa spokojne to takie beda mimo iz powinny teoretycznie byc agresywne z powodu powszechnej o nich opinii
hmm...troche zle napisalem swojego posta. Myslalem , ze sie domyslisz.
Moj murinus zawsze rzucal sie na wszystko, wyskakiwal z kryjowki nawet jak podchodzilem do terra ale po ostatniej wylince zmienil sie :P nie wyskakuje, jak grzebie penseta w srodku. Teraz szykuje sie do nastepnej wylinki i zobacze czy jego zachowanie sie zmieni.
Pozdrawiam :-)
Po co chcesz go sprzedawac, jesli bedzesz postepowal z kazdym ptasznikiem tak tzn. jest agresywny zostanie, jest lagodny sprzedaje to ja dzienkuje.
Ale Twoj wybur:(
Kup mu obrożę elektryczną. Jak siedzi spokojnie to go prądem.
treewood zapewniam cię wystarczy tylko uchylić terra lub pojemnik i wykonać niezdarny ruch jak ci ten murinus pokaże jaki jest spokojny to ci się w nocy przyśni dopuszczam teraz swoje jak wyskoczył z pojemnika to ledwo go na końcu pokoju złapałem a w pojemniku wydawał się spokojny jak baranek.
no wiesz ... na reke sie da brac ... wiec raczej watpie by chcial spieprzac
GALN mialem dokladnie taki sam przypadek tyle tylko ze ja czyscilem mu terra z resztek zarcia, zanim sie zorientowalem co sie stalo byl juz na dywanie. Poprostu przebiegl mi po rece zeskoczyl z szafy na dywan i wroty. W terra byl spokojny a jak tylko zanaaz sie na dywanie mialem problem ze zlapaniem, ruszylem go kijkiem to uczepil sie go zebami i nie chcial puscic, po 15 minutach go zlapalem :) bezstia jest baaaardzo szybka. Wtedy go sprzedalem i doszedlem do wniosku ze wroce do murinusow jesli nabiore doswiadczenia. I tak zrobilem minal prawie rok, nabylem parke murinusow i wszystko jest spoko. Teraz czekam az samiczka sie naje i dopuszcze samca. Z takimi pajakami trzeba nauczyc sie obchodzic. Przez ten czas obcowanie z mniej agresywnymi pajakami sie przydalo, przechodzilem to coraz bardziej agresywnych i w koncu zalapalem jak sie obchodzic z nimi zeby nic sie nie stalo i nie uciekl.
Chyba sie nie wyspalem dobrze, bo widze ze kilka literowek strzelilem :)
co tam literówki mi do teraz serce wali hihihihi metal a ile one mają tych bulbusów w łapkach po jednej sztuce chodzi o te pojemniczki z nasieniem bo ten mój samczyk jakiś niedorobiony :) wczoraj ją za zęby złapał a tak drżał biedak ze nie mógł wsadzić hihihi na noc je zostaiłem razem a samiczka rano w rogu a samiec łaził po terra nakryłem go pojemnikiem ale sprawdałem i ma jeszcze nasienie więc będę pod wieczór jeszcze raz dopuszczał .Co do tych murinusów to prawda niechcący pukłem jak on wyskoczył w powietrze na dywan i dyla kuzyn omało nóg nie połamał jak wskakiwał na krzesło :)))
Kazdy samiec ma 2 bulbusy, chyba ze mu samica odgryzie ;).
awi no ma 2 łapki ale czy w każdej łapce po 2 pakiety z nasieniem czy tylko 1 pakiet o takie takie łezki mi chodzi hihihih
a jak poznac ze jest napelniony ?
Kapie.
Metal widać to dokładnie w przednich nogogłaszczkach ma takie jakby nacięcie i tam są te "łezki" takie z połyskiem trudno przeoczyć ale musi stanąć przy szybie .Działają jak scyzoryk jedna część stała wysuwa się pod kątem ku górze.U albopilosum były 2 kuleczki za sobą bardzo widoczne u murinusów mają całkiem inną budowę mniejsze są ale wystarczy pod kątem pod światło i widać dokładnie.Poszukam może na necie znajdę ile one mają tej amunicji w jednej nogogłaszczce.Moja samiczka ten "przecinek" pod odwłokiem miała płaski teraz jest taki nabrzmiały może on jej zaserwował jedną porcję bo teraz nonstop zwiewa i się kuli nawet jego głaskanie nic nie daje.Narazie są razem i trzymają się zdaleka od wczoraj wieczora zobaczę co się będzie dziać.Samiec wyglądał jak trzęsąncy się staruszek :):) jak się do niej zalecał .Czekałem z 30 min nic to patyczka długiego wziołem tak jak inni pisali i nasterowałem samca zaraz przeszedł do rękoczynów.hihihihi