na początku się zgadzała, ale później coś jej uderzyło do głowy i stwierdziła, że nie zgadza się na to bym trzymał w domu pająki, więc muszę się z wami pożegnać, to ostatnia moja wiadomość na tym forum, papa. chyba przejde na węże.
Wersja do druku
na początku się zgadzała, ale później coś jej uderzyło do głowy i stwierdziła, że nie zgadza się na to bym trzymał w domu pająki, więc muszę się z wami pożegnać, to ostatnia moja wiadomość na tym forum, papa. chyba przejde na węże.
trzymaj je w szafie.. czego oczy nie widza tego sercu nie zal :))
nara
no to cya
schowaj je gdzieś nawet do szafy jak napisał loko, może da się coś zrobic nie poddawaj się!!!!!
Szkoda goscia. Fajny był i pomagal czasem. heh zegnam cie z lezka w oku.
Pa, pa... ale rob co chcesz... Ja bym jej pokazal to forum, zanim bym podjal jakas decyzje.
W ogole powinien z nia ktos porozmawiac.
albo w piewnicy
trzymanie w szafie to niegłupi pomysł, ja pierwszego pajaka trzymałam pomiedzy monitorem a scianą z kaloryferem jakos przeżył :) ja byłam happy a starzy nic nie wiedzieli i też byli zadowoleni;)
WALCZ WALCZ WALCZ!!! :)
Pozdrawiam SamsoN
Ladnie to tak tatusiow i mamusiow oszukiwac?? a fee.. hyhy.. ;P
walcz, nie daj się;) ja też miałem "zakaz" a jak pzyszly pająki pocztą to mama dała sobie spokój:] i tak sie zaczęło:]
jakby pająk przyszedł pocztą to mama zawałuby dostała. czubki otwierają mi pocztę prywatną.
trzeba odpowiednio dozować drastyczne informacje;)
Takie, jak na przyklad "jestem w ciazy" ;)
ja swoje nadal trzymam w ukryciu. Najpierw w szafie, później (do teraz) w komórce
ale pare dni temu przyniosłem je i położyłem na półce (są w widocznym miejscu, lekko przysłanięte paczką suszonych rozwielitek) a mama i tak nic nie zauważyła ;);)
to moze przygotuj ja delikatnie, nie wiadomo jak zareaguje...jak juz zobaczy :)
szczególnie po tych artykułach w gazetach.. pajaki zabojcy, włochate bestie.. itp :))
Powinenes pogadac moze zmieni swoje stanowisko...jak oddalem w opieke moje ponki swojemu dobremu kumplowi gdy na dlugo wyjechalem, to powiedzial matce ze znalazl:) (wyl. 4 i 5ta) i nie czepiali sie
Zawsze mozesz wkrecic ze nie wiedziales ze tak urosnie:)) a powaznie mowiac. Pogadaj bo moze ci sie uda przekonac rodzinke.Jesli nie hmm...to 3m sie i narencja
ja bym tam trzymał w ukryciu, zreszta sam chowam jednego a będzie ich dużo więcej, na legala mam narazie 2 sztuki
Niby mam smithi kupić, ale też starzy są nie zachwyceni, ale i tak kupię. Każdemu się coś od życia należy. Pozdrawiam ci "darktiger", mam nadzieję że twoim staerzym przejdzie.
Kupie dorosłego Pytona Siatkowanego i w nocy wrzuce im do łóżka. Hahahahahaha.
Ale będzie jazda.
heheh jest do wziecia jeden w wawie kolo 5 m.. :) jak chcesz :)
mój kumpel zaczynał też tak z trzymaniem pajączków.Przez ponad pół roku trzymał je w ukryciu(w biurku-szafce zamykanej na klucz),a po ty okresie starzy wyczaili co sie dzieje i dali sobie już spokój.I teraz jest zadowolony bo może trzymać je luzem w pokoju;) zaczął,także poszerzać swą kolekcję... :)