Wersja do druku
Prosze o ocene bezpieczeństwa, wysyłam pająka jutro (1*) w nocy będzie (-3*) a w mieście docelowym (0*), pająk(L10) będzie w plastikowym pudełku wypchanym bandażami, to obklejone folią (z bombelkami) i to do koperty bombelkowej wypchanej watą. Wiem ze lepiej wysyłać PKP(niedarady) lub PKS ale niestety w moim przypadku jest to ciężka sprawa. Jezeli mieliście przypadek ze pająk nieprzezył podróży z powodu mrozu napiszcie ile było wtedy stopni (noc,dzień)
Głupotą jest wysyłanie zwierząt w takich temperaturach.
jeżeli pająk potrzebuje przypuśćmy 25c to raczej nawet takie zabezpieczenie moze niepomóc pamietaj bandaże itp ogrzeją na jakis czas ale nie na cały dzien:)
pozdro:)
Mysza1983 a przy jakiej temperaturze słyszałeś zeby pająk nie przezył? bo ja znam przypadek ze w nocy było -10 a w dzień -8 i nic sie nie stało, jak niemasz jakichś konkretnych przykładów wysyłek to skąd wiesz ze to głupota? tak ci sie wydaje?
no wiesz zdażają sie wyjątki czasem to zależy od szczęścia a czasem od wytrzymałośći pająka niektóre nietolerują takich wachań temperatury wszystko zależy też od gatunku! ja skorpa cesarskiego niosłem 5min na dworze i jak przyszedlem byl bardzo przymulony podniosłem temp i doszedł do siebie poprostu po co ryzykować
heh ciekawe jaki gat, wytrzymie 24h przy -10 na dworze
czemu nie wyslesz PKS, ciepło i tanio
któż to wie mysza może bart_n:)
roko ja tu nic śmiesznego nie widze, mój post niebył żartem, co do gatunku był to pterinochilus murinus, zeby jeszcze zaspokoić Twoją ciekawość bardziej to powiem ze na forum był post o kędziorku który przezył podróż w -14, niechce sie tu z Tobą kłucić bo nie poto dałęm tego posta, do śmiechu tez mi niejest więc przykro mi ale nie pożartuje sobie z Tobą... i juz zeby zakończyć tą rozmowe powiem ze wysyłam za 2 dni ma być wtedy 4 stopnie (w nocy 0,1)
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, posta mozna juz usunąć...
Ja wysylalem murinusa jak bylo w dzien(2)w nocy(-3) po 2wyl i przezyl ale takie zabezpieczenie przed zimnem to mozesz karaluchom dać. Ja pudełko po kliszy wysyłałem w paczce 15x7 i wszystko było zabezpieczone tak że bomba atomowa by nie ruszyła. Kup lignine, wyłóż w środku do oporu ligniną(pudełko z pająkiem) na wierzch zrób taką izolacje z ligniny i styropianu (4warstwy-lignina,styropinan,lignina,styropian) obklej to taśmą klejącą (kawałki styropanu musza sie stykać) włóż do pudła z ligniną i gazetami i teraz folie bąbelkową na ścianki pudełka kartonowego, obklej to taśmą i wysyłaj. Główne pudełko w ktorym bezposrednio jest pająk powinno wyglądać jak cegła tzn, cała w styropianie i ligninie bez prześwitów, niebój sie pająk nie udusi sie.
A po co usuwać? :) Niech się jeszcze inni wypowiedzą.
Przy takiej temperaturze to stan hibernacji hehe :).
Dołącze się: nie lepiej PKS'em?
Hmm murinus przeżył w -14 daj to daj to do księgi rekordów, skoro garunek z afryki który powinien miec ok 30*C przeżył, poprostu ktoś maił cholerne szczescie, nie musi to być reguła.
napisałem ze -3 nie -14
ok sorry możesz spróbować wykorzystaj dobre rady neo2 i życze powodzenia mam nadzieje ze sie uda pozdo!
roko musi się udać, daje gwarancje ze przy tak małych mrozach przezyje.
mała korekta to był kedziorek a nie murinus
Przypadki sie zdarzaja.. jak juz mowilismy, pajaki to nie maszyny i wyjatki moga sie przytrafic. Zasada jest jednak taka, ze "powinno sie" wstrzymywac wysylki, jezeli temperatura powietrza spada ponizej 5*. Niektorzy maja takie sposoby, ze do paczki z pajakiem daja buteleczke z goraca woda.. to przez jakis czas zabezpiecza pajaka przed taka temperatura. Zreszta nawet, jesli na zewnatrz jest to -10*, to zwykle w samochodzie temperatura jest troche wyzsza.. Wiec to tez ma pewien wplyw.
Wszystko zalezy w jaki sposob przesylka jest dostarczana przez cudowna Poczte Polska. Moze byc -20 stopni i pajak przezyje, moze byc 0 i pajak padnie. Zalezy to w jaki sposob przewoza przesylke i czy podczs przeladunku lezy na zewnatrz, czy robia to w budynku (jezeli jest to robione na zewnatrz to masakra). Wiec moim zdaniem wysylanie pajakow w zimie to ruletka. Pajaki nie wydzielaja ciepla tak jak czlowiek (moze jakies znikome ilosci) wiec pajak ani izolacja go nie ogrzeja, jedynie zabezpiecza na krotkotrwaly okres przed strata zmagazynowanego w srodku ciepla.
Ludzie, o co tu chodzi???
Przetrwa albo nie.... To chore! Jeśli jest ryzyko (a w tym przypadku jest ewidentne) jakiejkolwiek szkody dla zwierzaka, to odkłada się wysyłkę do wiosny.
Wszystkich którzy wręcz błagają mnie o wysłanie teraz pocztą skorpionów i ptaszników, i którzy po moich wyjaśnieniach nadal to robią, biorąc na siebie ryzyko uważam za idiotów do których nic nie dociera i z którymi nie chcę mieć więcej nic wspólnego.
W tym okresie bezpiecznie można wysyłać tylko pkp lub pks!
Życzę rozsądku i wyobraźni.
ja dostałem rosee pocztą jak było -5 i nic mu nie było. Inną sprawą jest to, że małe pajaki dłuzej przetrwają w paczce, bo ich masa jest tak mała, że temp. ich ciła dużo sie nie zmieni.
Ale zes teorie wymyslil, ich temperatura zmieni sie bardzo szybko mimo bardzo solidnej izolacji. Wystaw sobie pajaka na pol nocy nawet w bardzogrubym pojemniku ze steropianu i zobaczysz czy Ci przezyje
przecierz pająków nikt nie turla po śniegu całą noc... ta rozmowa dalej niema sensu :)
Jakim cudem mialby tyle byc trzymany na dworze? Przeciez na zimno narazony jest w czasie transportu, a wiekszosc czasu spedzi na poczcie lub w jakims magazynie chyba?
hehe calkiem zgrabnie sobie to wymysliles:) wedlug twojej teori szklanka goracej wody bedzie wolniej stygla niz powiedzmy litr goracej wody;)
Tez mam dylemat zwiazany z wysylka pajakow. w moim przypadku to pajak po 8 wylince wiec chyba jest za duzy na przesylke poczta?? i nie oplaca sie ryzykowac.
Pozdrawiam
za mało ocieplenia, szczerze wątpie, dodaj styropian na ścianki, wate, gazety, papier toaletowy itp. najlepiej wyślij kiedy tempertatura będzie powyrzej zera! w tedy p[ajączek z dobrymi zabezpieczeniami na 100% przeżyje
powodzenia w pakowaniu
normalnie nobel sie należy za tą teorie, gratuluje:D
A tak na temat.... topic bez sensu, według mnie ryzykowanie w jakikolwiek sposób życiem zwierzaka jest nie w porządku - wiosna już niedługo, cierpliwośći;]
Zamiast papieru toaletowego daj lignine, ona daje cipepło a papier nie.
jak dla mnie to on by się w tym udusił :)