Wersja do druku
To znowu ja... I znowu pytanie dot. murinusa... Pzeczytalem ze "JAD JEST GROZNY DLA CZLOWIEKA" czyli????? Tzn. czy naprawde jest grozny, jesli tak to czy bardzo?? (troche zagmatwalem ale chyba sie domyslicie o co chodzi ;)) BTW to jesli nie jest sie uczulonym na jad osy/pszczoly to czy nie jest sie rownierz uczulonym na jad spidera??
jak cie ugryzie to nie zdarzysz policzyc do 10 i pada ci serducho:)
Tu masz opis z zycia wzięty http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=9748&t=9554
Nie masz zadnej gwarancji, ze nie jestes uczulony na jad pająka jezeli nie jestes uczulony na jad pszczoły. Po prostu duzo mnijesze szanse ze tak jest. Składy chemiczne jadów sa rozne. Co więcej mozesz miec alergie na jad konkretnego gatunku (bo akurat w jego jadzie występuje dany alergen), a juz po ukąszeniu innego nie powinno byc komplikacji. Alergia to bardzo obszerne zagadnienie i wciąz podlega badaniom.
O qrde... To ja jednak nie chce murinusa :)
Powiem tak : nie daj po sobie poznac ze sie go boisz !!:D
panowie....zdrowy rozsadek przedewszystkim i nieco pomyslunku...ja praktycznie od poczatku swojej kariery terrarystycznej mam murinusa...i jakos jeszcze zyje...choc nie powiem ze kilka razy mnie zaskoczyl szybkoscia, ba do dam ze nawet potrafi b. szybko skoczyc...ale jezeli sie zabardzo mu nie ingeruje w jego zywot to wszystko jest ok!...no ale napewno nie polecam go tym, ktorzy chca miec pajaka do "glaskania"...
ja mam w sumie 8 muinusów i mammilatusów ( 4 tego i 4 tamtego :P ) są bardzo szybkie, i IMHO hmm..."strachliwe" sa bardziej agresywniejsze ptaszniki typu Ch. huahini - zdecydowanie nie polecam murinusa dla osoby zaczynajacej swoja przygode z Terrarystyką, aczkolwiek znam osoby ktore jako swojego pierwszego ptasznika hoduja P. murinusa i...hodowla im sie udaje sie ;) moja znajoma ktora zaczela przygode z tym pajakiem "rzucila sie na gleboka wode" i zdecydowala sie na rozmnazanie tego gatunku ptasznika, jak najbardziej z powodzeniem. Więc Bananie jezeli chcesz to kup tego ptasznika hodowla napewno Ci sie uda pamietaj jednak o: ostroznosci, odpowiedzialnosci i nie lekcewazeniu tego ptasznika wowczas hodowla napewno Ci sie uda ;)
Banan - a ja Ci powiem tak: jak masz jakiekolwiek watpliwosci, to sie nie decyduj na tego pajaka ;)
Mozemy sie oszukiwac, ze jak bedziesz sie nim odpowiednio opiekowal, to nie bedzie tak bardzo agresywny...ale kiedys bedziesz musial mu posprzatac. :]
Oswoj sie najpierw ze spokojnymi gatunkami.
Ja na Poecilotherie zdecydowalem sie po 2 miesiacach hodowli.
Taa, P.murinus sa bardzo agresywne jak tylko podaje mu pokarm to staje w postawie odstraszajacej :), a o szybkosciu jush nie bede wspominal
Zalezy od okazu mam 4 murinusy i wszystkie sa bardzo spokojne ( czyt. nie staja bez powodu w postawie odstraszajacej ;) ) moj Ch. huahini staje w postawie odstraszajacej nawet jak zblizam sie do jego terra - a mam go dopiero od 2 m-cy :D:D:D to sie nazywa agresorek :P - wiec IMHO sa bardziej agresywniejsze ptaszniki od Pterinochilusow ;)
IMHO. wrzystko zalezy od osobnika jakie sie posiada :)
Zgadza sie. Lecz poprostu stwierdzilem ze są bardziej agresywne pajaczki od P. murinus :)
Oczywiscie, ze są!! Na przykład moja A. geniculata :D Denerwuje ją nawet jak sie na nią patrze. Wczesniej wyczesywała włoski parzące, a teraz to juz odrazu atakuje. Przynajmniej odwłok pozostaje ładny ;) Czesciej ja widuje w pozycji odstraszającej niz normalnej :D:D To ja juz chyba wole tego murinusa. ;P
Hari - moze Twojej A. geniculatce - przydalby sie psycholog ?? :P:p biedny pajaczek taki znerwicowany :D:D:D:D
Pajączek??!! a co powiedizeć o opiekunie??!! Widok kilkukrotnie atakowanej pęsety podczas sprzątana naprawde działa na wyobraznie...:> To ja na zawał prędzej padne ;P
hehehe :D
opiekun do psychologa a pajak do psychiatry :lol: zle z nim jezeli mysli ze penseta to swierszcz albo to skutek długo trwałego imprezowania ze swoim wlascicielem :lol: :D:D:D:D:P:P:P
Hari -> Juz tak po prostu wplywasz na kobiety, ze w Twojej obecnosci robia sie nerwowe :)
... tylko sie gapi i gapi... 0 prywatnosci dla pajaka :)
hehe...jak tak dalej pojdzie będzie chodzila na tylnych odnozach a przednie caly czas w gorze - jak dobrze pojdzie jeszcze nauczy sie syczec :P:P:P a wtedy to Tobie psycholo ekhem..psycholog sie znaczy :P potrzebny będzie 24/h :D:D:D
moje murinusy też sa raczej strachliwe niż agresywne. po prostu uciekają szybko do norki. Choć nie wątpie że przed ugryziemniem by sie zawachały :)