Wersja do druku
Taaa ja wiem ze nasze pupilki żadko jedzą ale tylko wpowiedzcie mi że wszystko jest ok.Mam vagansa L4 kupiony tydzień po wylince-pierwszego dnia zjadł mączniaka-od trzech tygodni nie je nic-normalka czy zacząc sie martwić bo to wkońcu młody pająk i powinien jesć
zacznij się chłopie martwić a raczej powinieneś po pierwszym tygodniu!! Bo one powinny jeść conajmniej co dwa trzy dni!
eeee.... ??? jasne.
No nie przesadzaj. Kazdy pająk je inaczej. Sa takie co zezrą tyle ile im dasz, a inne zjedzą pol swierszcza na 2 tyg. i im starczy. Do tego wazna jest jeszcze temperatura. Yeter, w jakiej temperaturze trzymasz pająka i jak duzy ma odwlok w porowniu z karpaksem? Skoro w sumie nie jadł juz 4 tyg. to niedlugo juz sie na wylinke przygoruj ;) Nie masz czym sie martwic.
mój vagans je tyle ile mu podam, nie ważne jakiej wielkości by to było i to ja muszę kontrolować za niego ile zje bo ona ma dosłownie "wilczy apetyt", a co do Twojego pająka to nie wiem czy powinieneś się martwić czy nie, bo jak wspomniałeś jest on po L4, a tej wielkości ptaszorki winny jeść 2/3x w tygodniu, ale jak wiadomo pająki często i gęsta postujuą. Spróbuj podać mu coś mniejszego - białego robaczka albo małego mącznika lub malutkiego świerszczyka, podnieść temperature, dać coś na schronienie, zwilżyć podłoże - pokombinuj coś i powodzenia.
Pozdrawiam wszystkich pajęczarzy i ich pupili - ELO !!!
Terrariko -> Nie strasz Yetera, bo taki post tylko zamieszanie wprowadza.
Z pajakiem nie dzieje sie nic ponadnaturalnego i dziwnego. Jesli nie bedzie jadl dluzej, to tez nie nalezy sie przejmowac.
Yeter -> Jaka masz temperature w domu? Nie masz za niskiej wilgotnosci? Skromnie zasugeruje tez poczytanie FAQ, ale kto by sie tam przejmowal. Ok, nie bede zlosliwy. Wiem, ze przezorny zawsze ubezpieczony, ale na przyszlosc prosze nie pyttac o to, czy cos sie stanie pajakowi, bo robi sobie glodowke (to naprawde normalne zachowanie... prawie tak normalne jak wylinka)..chyba, ze wystepuja niepokojace objawy, jak drgawki i inne.
Pozdrawiam. Z pajakiem bedzie dobrze. Zmien moze tez rodzaj pokarmu, jak juz sugerowano :]
zgadzam sie z przedmowcami, wiem jak sie martwilam moim mimo ze wiedzialam o glodowkach, nie jadl kilka tygodni prawie doszlo do miesiaca, zjadl jedna pinke po czym znow 2 tygodnie nic, przeszedl wylinke, po wylince pojadl teraz znow gloduje a pinka moze mu lazic nawet cala noc przed "nosem" i zero reakcji.
Z jedzeniem u pajakow to nic nadzwyczajnego , jak zechce jest to zje a jak nie to nie, podaj mu za kilka dni i zobaczysz (jak w czesniej nie przejdze wylinki)
Jesli pajak L4 zjadl calego maczniaka (a jesli ten maczniak byl spory to tym bardziej) to przygotuj sie na dluga glodowke.
Tak jak moja emilka jest po ok. 6 wylinkach i wystarczy jej 1 duzy swierszcza na miesiac do nastepnej wylinki i jest wrzystko wporzadku
nie wiem co tam inni piszą, ale jeden z mojch ptaszników chilijskich nie jadł przez 7 miechów, bez przyczyny i bez żadnych kompolikacji.
Coż moge powiedziec...dzięki za wszystkie reakcje.A tak przy okazji mój vagansik właśnie wychodzi z siebie :)) Coś tak sobie myśle że ciężko mu to idziue ale to moja pierwsza wylinka to nie zapeszam-kuniaa ale sie ciesze