Czy pająkowi przed wylinką rośnie odwłok?

Tak jak w temacie. Czy pająkowi rośnie odwłok przed wylinką? Bo mój wyszedł spod ziemi i ma tak dupny odwłok że ho ho...:)

Pozdrowienia

pewnie zjadł coś tylko odwłok rośnie po jedzeniu ;-) a po wylince maleje.

Pozdrawiam

Musiał się nażreć i tyle. Odwłok sam nie rośnie.

Moze sie nieznacznie powiekszyc, bo przed wylinka rosnie w nim cisnienie. Np. zauwaz, ze ptasznik po wylince jest zawsze taki....chudy.

Racja Atrax. Obrobinke jakby rosnie i jest zawsze ciemniejszy z tego wzgledu ze stara "skora" na odwloku juz oddziela sie od nowej a po wylince odwlok jest zawsze malutki i rosnie w miare jedzenia ptaszorka :-)

Heja!;)
..pamiętam swojego pierwszego pająka...gdy przeszedł wylinkę i wreszcie wylazł spod ziemi /wykopał sobie wtedy norkę i tam siedział/.. Wyglądał jakby opuścił jakiś obóz koncentracyjny:(..a w opisach miał być większy /oczywiście odnóża i głowotułów były większe..ale co tam...ja byłem przerażony!!!..;)))/ Dopiero, gdy po jakimś tygodniu, coś przękąsił ... hmmm...RÓŻNICA rozmiarów przed/po wylince była już UDERZAJĄCA..
Swoją drogą to ciekawe jest to, że odwłok może powiększać swoją objętość nawet w okresie międzywylinkowym.. trzeba to sprawdzić:)...jaka jest budowa oskórka chitynowego na odwłoku....???
Pozdrawiam:)
Pablos

O ile dobrze rozumuje, to oskorek ten sklada sie z: epikutykuli, endokutykuli i naskorka. Glowotulow jest pokryty twarda kutykula, natomiast nastepne tagmy: stylik i odwlok okrywa o wiele ciensza warstwa oskorka. Wydaje mi sie, ze to wlasnie dlatego odwlok jest bardziej elastyczny, poza tym musi byc fizjologicznie przystosowany do rozszerzania sie, chocby dlatego, zeby samica mogla magazynowac w nim jaja, kiedy jest zaplodniona. Wydaje mi sie, ze pewien wplyw na rozszerzanie sie odwloka moze miec (ale tego nie jestem calkiem pewien) jego segmentacja. Mimo, ze nie widac tego u pajakow, to jednak ich odwlok sklada sie z 12 segmentow. Mysle, ze to tez moze miec pewien wplyw na elastycznosc odwloku.
To sa oczywiscie tylko moje dywagacje i jesli ktos wie cos jeszcze na ten temat, to chednie sie dowiem :]

Co do pajakow, to tez sie przestrasylem, jak zobaczylem smithi po wylince. To byla taka chudzinka, ze az mi sie jej zal zrobilo. Nie przeszkadzalo jej to jednak w utyciu i juz 2 tygodnie pozniej byla tak tlusta, ze az zaczalem sie o nia bac :]

Hehehe:))) ja też skądś znam ten problem:)
/to było odnośnie nadmiernego dogadzania swoim ptasznikom..;)/
Co do wyjaśnień .. WSZYSTKO stało się jasne:).. Dzięx Atrax za kłopot..myślę, że w niejednym podręczniku zoologii jest mniej faktów niż w jednym zdaniu Twojej wypowiedzi. A co do segmentarnej budowy odwłoka to oczywiście ZGADZAM się z Tobą...w końcu to ich pozostałość po filogenetycznych przodkach /pierścienicach...itd../
Pozdrawiam
Pablos

zdaje sie ze rzeczywiscie odwlok pajaczka powieksza sie przed wylinka, a zgromadzone w nim materialy zapasowe sa pozniej wykorzystywane do wzrostu innych czesci ciala(po zdjeciu starej powloki).

u mnie przed wylinka ma troszke wiekszy odwlok i jakis taki inny jest jakby plamka sie robi ciemna

sorki ale koles byl u mnie i zapomnial sie wylogowac i myslalem ze to moj profil :(
to pisalem ja : DACZAN

moja smithi niedawno liniała a i tak ma tyłek spuchnięty