terrarium dla owadów

Widziałęm w zoologicznym w Poznaniu w centrum chandlowym M1 bardzo fajne terrarium. I chciałbym coś podobnego zbudować. Wyglądało to tak duże podłużne terrarium na dnie ziemia i pełno owadów głównie pachnody, patyczaki, ponoć był tam jeden rochatyniec ale nie widziałem, straszyki oraz 3 ślimaki achatina achatina + pozamykane w pudełkach modliszki... Mam pytanie chciałbym zbudować coś podobnego i za bardzo nie wiem jakie gatunki wpuscić do takiego terrarium aby miały podobne wymagania... to co widziałem w zoologiku może być tylko efektownym terrarium robiącym wrażenie nie chcę na tym bazować bo możliwe, że oni się nie znają. Ja sam się nie znam zbytnio na owadach cały czas w ptasznikach siedzę. Poroszę o jakieś rady dotyczące budowy najbardziej mi chodzi o to jaki dać rodzaj podłoża.

Najlepszym podłozem będzie włóknnina kokosowa , co do owadów mogę tylko pomóc ci wyborze patyczaków i straszyków bo na tym najlpiej się znam. Ale jak ci moge zproponowac to sobie wybierz sobie jakiś kawałek świata przenalizuj co żyje na tym terenie i zrób takie tera. Czyli od wyglądu poprzez roślinki i owady które tam będziesz trzymał napewno będzie robić wrażenie. Proponuje ci np kawałek Borneo czy Madaskaru,ale na to trzba trochę czasu i sięgnięcja w literaturę i na poszczególne fora chodowcy ci doradzą co pochodzi z danego regionu i czy będzie pasować i jeszcze jedno niektóre owady się nie tolerują nawet w naturze tak że na to tez będziesz musiał zwrócić uwagę czeka cię duzo pracy ale napewno po ukończeniu takiego tera będziesz zadowolony.

Bardziej bym się skłanieł ku borneo jakoś ciekawiej to wygląda jednak nigdzie nie znalazłem informacji jakie robaki tam żyją :) pewnie wszystkie
Podobają mi się patyczaki oreophoetes peruana oraz takie z czerwonymi skrzydłami nie znam łaciny natomiast ze straszayków to orixines acklotti, aploplus jamaicensis (psg 214) oraz extatosoma tiaratum (psg9) wypisałem tyle bo nie wiem jakie się nadają do hodowli w grupach i które będą żyły w zgodzie z kruszczycami. Co do pachnodów to na 100% będę miał marginata peregrina, marginata marginata może dodatkowo flaviventris nie chce przesadzić bo mam tylko 80 litrowe akwa na ten ekosystem. Co do czasu to w ogóle mi się nie spieszy mogę rok coś budować byle było dopieszczone na maxa.

Widziałem
Sama idea ciekawa wiele gatunków owadów razem kolorystyka całkiem przyjemna.
Ale osobicie uważam że wykonanie beznadziejnie:
- duży ślimak 8-10 cm jest jak czołg dla patyczaków - do tego będą problemy z utrzymaniem czystości bo to "brudas"
- ususzony pająk w środku wilgotnego tera - czy to nie zacznie gnić (no chyba że to wylinka)
- dno ani dla patyczaków ani dla pachnod - stojąca woda nie sprzyja rozwojowi larw kruszczyc ani inkubacji jajek patyczaków
- brak jedzonka dla patyczaków - sztucznymi liśćmi to one się nie najedzą - jedna zrównana z ziemią przez ślimaki roślinka którą mogą jeść (i to chyba trzykrotka - ale nie jestem pewien)

Daj mniej wody na dno - żeby było wilgotne a nie pływające
Jedzonko dla patyczaków / straszyków
Może więcej gałęzi dla patyczaków / straszyków
NIE dawaj ślimaka - no chyba że jakiś mniejszy gatunek (one naprawdę brudzą i mogą uszkadzać patyczaki i jajka)
Larwy pachnody mogą zjadać lub zakopywać Ci jajka patyczaków/ straszyków

......

Tak też myślałem! Wykonanie też mi się nie podobało pająk to chyba była wylinka nie przyglądałem się zbyt długo gdyż tam było full wiary i nie dało się postać dłużej. Dotego te komentarze ludzi mnie zawsze rozwalają w tym sklepie np ostatnio o żabie byk "ktoś chyba musi być poj***** aby kupić ropuche za 200 zeta i trzymac ją w domy" co do jajek patyczaków to bym musiał to jakoś rozwiązać bo oni na sprzedaż abrdziej są nastawieni pewnie niż na rozmnażąnie. W każdym razie z daleka wyglądało ładnie i kolorowo i przyszdł mi pomysł, że można to fajna sprawa jak wszystko sie tam rusza i że można to zrobić lepiej.

hehs szybko pisałem i wyszło tak jak wyszło sorrki jeśli się ciężko czyta.

Pare porad jesli mozna-
Jesli ma byc to terrarium do oglądania i trzymania to nie ma problemu,gorzej z rozmnazaniem.Slimak tak czy owak odpada-brudzi i zjada jaja straszyków patyczaków i kruszczyc.Larwy kruszczyc potrzebują duzo zarcia-zbutwiałych lisci itp.Trzeba im non stop dorzucac ,wiem bo mam tego na setki.Pozatym zjedzą jaja patyczakow i straszyków.Na dłuzszą mete trzymanie róznych gat,owadów odpada.Co najwyzej same straszyki i patyczaki o zblizonych warunkach hodowli.Chrząszcze lepiej trzymac osobno,nawet w dosc małych terrariach dobrze sie mnozą.Mysl o zbiorczym,duzym terrarium jest kusząca,ale praktyka wskazuje ze trudno cos takiego zrobic
Pozdrawiam Robert

Pewnie, że można każda porada się przyda :) Tak w ogóle to te kruszczyce to planuje kupić od Ciebie Robert:) Ty nie wysyłasz więc mój kumpel Neron je od ciebie odbierze a jego kobieta dostarczy mi je do Jarocina:) ale to dopiero jak będę miał już terra gotowe.

Hodowla Pachnoda marginata marginata i Pachnoda marginata peregrina razem w jednym terrarium odpada - nastąpi hybrydyzacja, bo to ten sam gatunek.

Raczej nie dodam nic nowego.
-Achatin nie dawaj, narobią Ci syfu jak nic.
-Trzymałem kruszczyce ze straszykami i patyczakami, jednak gdy te ostatnie linieją, to trafienie startującą kruszczycą, może się źle skończyć (miałem takie dwa przypadki).
-jeśli trzymasz kruszczyce, jako podłoże najlepsza jest mieszanka próchna drzew liściastych, zbutwiałych liści dębu/buka, odrobina torfu/włókna kokosowego jako wypełniacz. Możesz dodać na samo dno krowiego nawozu.

krowi nawóz blee :P to teraz pytanko za 100 punktów gdzie kupić taką mieszankę próchna drzew liściastych?? A może to trzeba iść do takiego lasu i troche nakopac ale tam bedzie full smieci i robali... przynajmniej w mojej okolicy są takie feee lasy...

Kupić? :D
Wybierz się w jakiś leśny odstęp, gdzie nie ma śmieci. Najlepsze jest drewno dębów, buków, brzóz i wierzb. Niestety wymaga pewnej obróbki. Musisz ręcznie usunąć larwy sprężyków i wije. Obróbka termiczna w piecu nie jest polecana, bo zabijesz grzyby, stanowiące główny pokarm drewnożernych pędraków.
Wybieraj drewno zaatakowane przez tzw. brunatną i białą zgniliznę.

a mogę dla pewności aby nie było w tym roztoczy i innych dziwnych stworów zamrozić w zamrażarce czy też uszkodzę grzyby?? W weekend ide do lasu :) zapowiadają ocieplenie :)

Zamrozić możesz (w sumie w terenie jest raczej w tej chwili zamarźnięte), ale wszystkiego całkowicie się nie pozbędziesz. Wszystkie hodowle prowadzone w ten sposób, które widziałem (m. in. na SGGW), nie miały tego problemu.
Miałem raz wpadkę z roztoczami u kruszczyc, ale te przeszły z pojemnika z pleśniakowcami, który trzymałem obok.