a w jakim sa wieku i ile mierza wasze zołwie

O moich wole nie mowic bo na ich wiek sa chyba male. Miałem je długo w złych warunkach, ale sie teraz bardziej nimi zaineresowalem, teraz robie im staw (juz prawie skończyłem wiec na zime żółwmie włoze do stawu aby zimowaly narazie wieksze zolwie [2] sa na balkonie gdzie temperatury sa dosc plusowe ok9-1 stopni C, najmniejszy zolw jest jeszcze w domu i go wpuszcze chyba latem). Chciałbym sie doweidzieć dla porównania ile lat mają wasze zółwie i jakie mają rozmiary.


====== Z GÓRY DZIEKUJE ========

ja mam dwuletniego żółwia i ma tylko 7 cm, ale jast u mnie dopiero od pół roku więc nie wiem jak był trzymany wcześniej

Sadze,ze masz zolwie wodno-ladowe.Ja mam od trzech lat greka i wlasnie ostatnio go mierzylam- 15cm dl.,11,5cm szer. 7,04 cm wys. waga 695 g.A jak do mnie trafil to wazyl zaledwie 20g i mierzyl ok.3,5 cm.
Sadze,ze chodowcy wodnych raczej Cie nie pochwala za warunki- postaraj sie jak najszybcie je zmienic dla dobra Twoich podopiecznych.Balkon to chyba nie najlepsze terrarium?!

Wiem, ze balkon nie jest najlepszym miejscem, ale teraz chyba juz one zimuja. Robie ten stawik na dworze. Wsadze tam żółwie juz na zime (te dwa wieksze), poniewaz tam beda mialy lepsze warunki.
Chciałbym sie tylko dowiedziec ile lat Dora ma twoj żółw??

********z gory dziekuje*************

dora napisała że ma 3 lata :)) moja dwuletnia samiczka czerwonolica ma ok.15 cm długości karapaksu :] a samiec,prawie dwuletni ok.11 cm

Rzeczywiscie pisze ze żółw ma trzy lata. Mój wzrok zwracał uwagę na liczby. =)

Przeraża mnie Twoja lekkomyślność, jeden większy nocny przymrozek i odejdą do krainy wiecznego ciepła.....

P.

być może nie "odejdą" ale na zdrowie może im to nie wyjść, żółwie zimują pod wodą zakopane w mule lub piachu do czego musza być odpowiednio przygotowane, zdrowe itd. a temp. musi spaść poniżej 10 st.C i być raczej stała! a do tego ciągle natleniana, czego na balkonie nie uzyskamy a i odpowiedniej głębokości im raczej nie zapewni ok 1,5m Co bedzie jak temp. spadnie do minus 15stC ??? woda raczej cała zamarznie i gadziny znajda się w litym bloku lodu co może skonczyć się tragicznie...... wiem narazie mrozu nie ma ale temp 1-9 st jak piszesz są juz temp. w której żólwie zapadają w hibernacje, a przy przenosce do stawu bedziesz je MUSIAŁ budzić co też robi się powolutku dzwigając im temp!!! a takie wybudzanie i wpuszcznie do stawu przy tej temp. gdzie raczej szybko będą musiały się znowu bardzo szybko przygotować do hibernacji raczej nie wpłynie dobrze na ich stan zdrowia! gadziny są zmienno cieplne nalezy bezwzględnie o tym pamiętać temp. kieruje ich szybkościa przemiany materii !!!

Jeżeli już przenosić je do stawu to tak, aby nie wybudzać (czyli w niskiej temperaturze). Wybudzanie także u zmiennocieplnych pochłania dużo energii. Lepiej było już wpuścić je do stawu, wahania temperatury nie są zbyt korzystne.

Biedne gady!!Totalna nieodpowiedzialność, nawet głupota, ''hodowcy''?!!!!!!!

Czemu?? One sa narazie w miejscu gdzie jest dosc zaciszne miejsce, gdzie jest cieplej niz w niektórych miejscach. A jak bedą w stawiku to bedą mogły być pod lodem. W końcu one chyba zimują ( a tak na marginesie jak mozna sprawdzic czy żółw zimuje??).

******Z GÓRY DZIEKUJE**********

Człowiek uczy się na błedach. Jestem tu na forum, aby sie dowiedzieć różnych rzeczy i nie popełniać tego błedu innymi razem.

***Z GÓRY ZA OKAZANĄ MI JUŻ POMOC, A ZARAZEM I MOIM ŻÓŁWIKOM DZIEKUJE**

Takie zimowanie w stawie jest możliwe jeśli spełnia on pewne warunki, np. staw musi być odpowiednio głęboki, aby nie zamarzł do dna. Warto pilnować, aby nie zamarzał stosując np. specjalne pływaki do oczek wodnych czy po prostu rozbijając lód - chodzi o zapewnienie dostępu tlenu, choć żółwie są w stanie przejść na oddychanie beztlenowe, ale tylko w niskiej, bliskiej zera temperaturze i oczywiście na pewien tylko czas. Mają wyjątkowe zdolności gdy chodzi o tolerancję na stężenie kwasu mlekowego w mięśniach, który powstaje w dużych ilościach przy oddychaniu beztlenowym.
Dużo też zależy od miejsca w Polsce gdzie te żółwie mają zimować, różnice między Mazurami a Dolnym Śląskiem są znaczne. Z doświadczeń innych wiem, że przezywalność w większych i głębszych stawach jest prawie 100%. Gorzej jeśli staw jest płytki, a zima bardzo ostra. Ale zawsze jest to duże ryzyko dla żółwi. Najlepiej przetrzymać je normalnie w terrarium, ale w nieco chłodniejszym miejscu.

Moje czerwonolice nie maja jeszcze 2 lat. Czy je zimowac? Mógłbym to zrobić w piwnicy, gdzie miałyby niską temperaturę (obecnie ok. 15, w mrozy spadnie może nawet do 5). Ale czy jest sens to robić? Jeśli tak, to ile dać im wody w zimowym akwa? Czy jak najwięcej? Czy w takim zimowym akwa obejdą się bez wyspy?

Takich maluchów nie ma sensu zimować.

Ja mieszkam w Wielkopolsce, a staw ma w najglębszym miejscu ok 90cm od piwierzchni do dna / ziemi.


*****z góry dziękuje*****

W oczku wodnym powinno się zimować żółwie starsze np. 5 lat, do oczka powinno się je wpuścić już w lecie, aby zaznajomiły się z nowymi warunkami i w miarę naturalnie przygotowały się do snu zimowego. Oczko do zimowania żółwi powinno mieć minimum 150 cm głębokości (twoje 90 cm to raczej za mało) w trzeciej strefie głębokości (tej najgłębszej) żeby nie zamarzała woda przy dnie (od 120 cm już nie zamarza), powinna być warstwa mułu żeby żółwie mogły się zakopać (tak robią w naturze). Na powierzchnię wody rzuć sztuczny przerębel (do kupienia w każdym dobrym sklepie ogrodniczym) jakby to było za mało to jeszcze w przeręblu umieć snopek siana lub pompę lodową ale te dwie pierwsze metody nie powinny zawieść. Ja osobiście nie będę dawał moich żółwików na zimę do stawu, ale jak ty chcesz to możesz spróbować i zaryzykować, ale jak wcześniej napisałem poczekaj do następnego roku i spraw im głębszy staw bo w tym będzie trudno... Ta metoda zimowania żółwi na balkonie nie jest chyba przemyślana... którejś nocy może spaść temperatura do np. -1 stopnia i wtedy żółwiki napewno nie przeżyją.

Moje żółwie mają teraz 3 lata i 13 cm karapaksu. Jak je kupiłem (dwa lata temu) to miały ok. 5 cm więc myślę że już były roczne. Były wychowywane w akwaterrarium gdzie miały 10 litrów wody jak miały 5 -8 cm karapaksu, potem od 9-13 cm miały 13 litrów, a teraz mają 25 litrów. Nie mam miejsca w domu na jeszcze większe akwa, więc postanowiłem wybudować na przyszły rok staw o pojemności ok. 5000 litrów. Jakiej pojemności masz swój staw (pyt do kuba_kb)??

Ja czytałem, ze taka głebokość może byc. Na samym dnie mam troche piasku i spruje je przezimowac juz w tym roku. Zobaczymy...
Ile moj staw ma pojemnosci ?? Nie wiem, bo nie liczyłem.
Jak przezimują (lub nie czego bym nie chciał) moje żółwie to spruję oznajmić to na forum.

****** z góry za wszystko dziekuje******

Aż się brzydkie słowa cisną na usta jak się czyta takie wypowiedzi

kuba_kb napisał(a):

> Ja czytałem, ze taka głebokość może byc. Na samym dnie mam
> troche piasku i spruje je przezimowac juz w tym roku.
> Zobaczymy...
> Ile moj staw ma pojemnosci ?? Nie wiem, bo nie liczyłem.
> Jak przezimują (lub nie czego bym nie chciał) moje żółwie to
> spruję oznajmić to na forum.

Żółw to nie pluszowa zabawka tylko żywy stwór, sam spróbuj czy przezimujesz w tym stawie, a potem eksperymentuj na żólwiach.

Ty chyba sobie żartujesz. Nie wolno narażać zwierząt na zagrożenie bo się tak chce. Jeśli masz zapędy na małego badacza to znajdź sobie obiekty badań które nie ucierpią wyniku błedu!!!!!!

Nie rozumiem jaki jest sens zimowania tych biednych zolwikow. Pytam po co chcesz to zrobic?? Nie masz pieniędzy na jedzenie??? Znudziły ci sie??? Zimując je w tak nieodpowiednim zbiorniku narazasz je na smierc lub powazne problemy ze zdrowiem. Chcesz zobaczyc co je czeka to wybierz sie na biegun w dresiku i spędz tam zime. Blagam nie zimuj ich tak jak mowisz lub oddaj je w bardziej odpowiedzialne rece.

Tyle negatywnych wypowiedzi chyba odwiedzie Cię od tego pomysłu. Pamiętaj nie bądź badaczem jak napisał iqck. Poczytaj o zimowaniu więcej w internecie... Żółwie mają właśnie takie wymagania jak napisałem wcześniej i nie dostosowując się do nich narażasz żółwie na śmierć, lub bardzo poważną chorobę.

Po tych naskokach na mnie myslalem, ze juz skoncze z forum(jezeli to kogos urazilo to przepraszam), ale jednak w tym roku wlozylem je do kotłowni mysle ze tam beda mialy dobrze, ale najgorszy problem to ten ze w kotłowni nie mam okien ;(, wiec nie ma swiatła. Włoze je do stawiku (juz wtedy 3 żółwie) kiedy zacznie sie juz mocniej ocieplac i wtedy jezeli sie przyzwyczaja zostawie (2 wieksze, lub nawet 3 żółwie) w stawiku na zime.

***chcialbym wszystkim podziekowac***

Pozdro. Kuba_KB

Po pierwsze, nikt tu na Ciebie nie naskakiwał. Doświadczeni hodowcy chcieli Cię jedynie odwieźć od nieodpowiedzialnego pomysłu zimowania żółwi bez odpowiednich do tego warunków. Obrażanie się na forum za konstruktywną krytykę jest dziecinne.

Po drugie skoryguj mnie, jeśli źle zrozumiałam - czy trzymasz niezimowane żółwie w kotłowni bez światła???? Czy tez starasz się je tam przezimować?

Pozdrawiam
Natalia