Wersja do druku
Choduję dwa żólwie czerwonolice, jeden rośnie dość szybko, drugi odkąd zmniejszyłem temperaturę w terra siedzi całymi dniami na kamieniu z zamkniętymi oczami nawet jak zchodzi do wody to pływa z zamkniętymi,nie chce jeść, w kąpieli solnej otwiera je(oczy). Drugi pożera gigantyczne ilości mięsa (bo niczego innego nie chcą) i jest bardzo żywy. CO ROBIĆ POMOCY!!!
Bardzo proszę o odpowiedź
Bardzo proszę o odpowiedź
moim zdaniem wygląda to na brak witaminy A
moze to być tez jakas infekcja, która wdała się w oczy...
w każdym bądź razie cżółwia musi obejrzeć weterynarz.
Bardzo często po obniżeniu temperatury żółwie przestają jeść ja swoim na okres zimowy musiałem podnosić temperaturę na termoregulatorze. Myślę że to przez to że spadła temperatura spróbuj ją podnieść i czekaj na efekty. Moja żółwie tez rosły jeden wolniej drugi szybciej po kilku miesiącach to wszystko się wyrównało.
Powodzenia
WITAMINY WAPŃ TO JEST WAŻNE
Dzieki, bardzo, tyklo kto ma rację Jaca czy ukar
Jeżeli nie otwiera oczu tzn., że jest bardzo źle. Konieczna szybka interwencja weterynaryjna. Nie jest to dziwne, przy diecie złożonej wyłącznie z mięsa. Chociaż czasami można im zebrać, albo kupić np. bogate w wapń "rosówki".
Może nie dojadał ze wspólnej miski i to rzeczywiście brak witamin, głównie A, może zbyt brudna woda (od tego też puchna oczy). Jeżeli chcesz porady napiszę na skrzynkę lecz podaj adres.
Pozdrawiam.
Ja swoje dwie żółwice czerwonolice przygarnęłam od kolegi. Były wtedy bardzo małe. Jedma była zdrowa, a druga w ogóle nie otwierała oczu. Było to prawdopodobnie spowodowane brudną wodą, w jakiej przedtem żyły. Smarowałam jej te oczy witaminą A w kroplach i to pomogło. Otworzyła oczy i wróciła do zdrowia. Ale radzę iść do weterynarza, specjalisty od gadów. Ja nie poszłam, bo w naszym mieście o takiego raczej trudno.
Jeśli oczy są zapuchnięte o wytworzyła się na nich taka pwłoka to jest to brak witaminy A (A+D3) - podawaj witaminę A, w ten sposób:
- zakup w aptece listek wit. A (A=D3) + strzykwkę 2ml + igłe 0,7mm
- z kulki-pastylki 2-3 sztuki wyciągnij sztrzykawką z igłą oleistą zawartość
- ściągnij igłę i wstrzyknij zawartość do pyska żółwia
Jeśli oczy nie są zapuchnięte, nie wytworzyła sie błonka tylko sa zwyczjnie zamkniete to jest to infekcja bakteryjna (mozliwe, że spowodowana przez zranienie się o coś ostrego) musisz kupić antybiotyk i smarować oczy. jutro podam Ci jego nazwę (antybiotyku)
pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia
Domel
Ja proponuję do tego spiłować na prosto czubek igły, aby przypadkiem nie było nowego problemu.
Pozdrawiam.
Jeśli oczy są zapuchnięte o wytworzyła się na nich taka pwłoka to jest to brak witaminy A (A+D3) - podawaj witaminę A, w ten sposób:
- zakup w aptece listek wit. A (A=D3) + strzykwkę 2ml + igłe 0,7mm
- z kulki-pastylki 2-3 sztuki wyciągnij sztrzykawką z igłą oleistą zawartość
- ściągnij igłę i wstrzyknij zawartość do pyska żółwia
Jeśli oczy nie są zapuchnięte, nie wytworzyła sie błonka tylko sa zwyczjnie zamkniete to jest to infekcja bakteryjna (mozliwe, że
spowodowana przez zranienie się o coś ostrego) musisz kupić antybiotyk i smarować oczy. jutro podam Ci jego nazwę (antybiotyku)
pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia
Domel
Już otwiera oczy, codzienne smarowanie witaminą mu pomogło, błona dalej jest ale powoli ustępuje, mam tylko taki problem hoduję 2 żółwie razem jeden zdrowy je gammarusa a temu co jest, narazie, chory muszęgo gnieść i domieszać do mięsa, innego pokarmu nieprzyjmuje, pomóżcie.
Często tak jst, że jeden z chodowanych czerwonolicych rosnie wyrażnie wolniej niż drugi. Tym się nie musisz chyba przejmować. co do ich diety to u mnie czerwonolice przez jakiś czasjadły tylko mięso wołowe. nic innego nie chciały. Potem zaczęły jeść ryby, dzdzownice, ślimaki, ser biały (ale ten strasznie zanieczyszcza wode!!!). Zieleniny nie chwyciły ani razu. Jesli chcesz podac im cos brudzącego możesz (ja tak robiłem) przenieść je do miski z wodą (musi być odpowiednio dużo wody bo na sucho żółw czerwonolicy nie połnknie karmy - jedynie w wodzie, chyba nie ma jakiś mięśnie albo cos takiego az tak sie nie znam)
Bardzo się cieszę że Twoj żółw zdrowieje. Ta abłonka zniknie mu całkowicie i bedzie w porzadku.
Aha i moich rad nie bierz tak na 1000% pewne. To co Ci opisuję to tylko moje doświadczenia z czerwonolicymi (u mnie to pomogło więc myśle, że z duzym prawdopodobieństwem robiłem dobrze)
Pozdrawiam
domel
Teraz już kompletnie niema błony i oba zażerają (co dziwne u tego co był chory) gammarusa i sie pluskają aż miło popatezeć
No to gratuluję. Bardzo się cieszę, ja gdy wyleczyłem moje też się strasznie cieszyłem więc wyobrażam sobie Twoją radość.
Pozdrawiam
domel