Pyton tygrysi - dziwne zmiany na skórze:(

Jakiś czas temu na skórze mojego pytona pojawiło się kilka małych pęcherzyków. Wąż przeszedł wraz z nimi wylinkę po czym zniknęły. Mimo to na jego skórze pozostały jakby małe blizny. Niektóre łuski w tych miejscach są bardzo miękkie, jaśniejsze, nawet białe. Dodam, że od tamtej pory wąż zaczął spędzać 90% czasu w basenie. Teraz czekam do następnej wylinki ponieważ wąż mimo tych zmian na skórze zachowuje się jak najbardziej normalnie i ma duży apetyt. Czy po następnej wylince skóra będzie już miała prawidłową strunkturę w tych miejscach? Co oznaczały te pęcherze i białe miejsca? Czy jest to cos poważnego? Przez prawie rok gdy posiadam pytona taka sytuacja nie miała miejsca i wąż był zawsze pięknie i czysto ubarwiony (co było widać m.in. na fotkach w forum "zdjęcia"). Proszę kompetentnych terrarystów o pomoc i sugestie jak zaradzić problemowi.

Najlepiej jakbyś zrobił fotke , ostatnio słyszałem o takim węzyku i to był jakis syf skórny podobno zaraźliwy dla ludzi , daj fotke najlepiej.

Fotkę zrobię na bank ale dziś niestety z przyczyn niezależnych nie mogę:( Więc proszę zaglądajcie na ten topik. Fotka będzie za jakiś czas.

Coś takiego ?? Jeżeli tak to infekcja bakterycja , moze być zaraźliwa dla człowieka ... ten peru poddany jest ścisłej kwarantannie a wszystkie czynności wykonywane są w rękawiczkach... pęcherzyki znikają po wylince ale potem znów sie pojawiają , niestety raczej padnie...

druga fota...

Emoman na twoim wezyku sa takie same swinstwa jak na fotkach goblina wspulczuje ...

mimo wszystko zrob zdjecia zobaczymy jak to wyglada,nauczymy sie czegos.

ludzie bez paniki - na 90% to pecherzowe zapalenie skóry, paskudne ale do wyleczenia, mój jeden boas to miał - bez antybiotyków sie nie obeszło ale samica ma sie świetnie, odezwij sie do mnie na gg powiem co i jak

Powiedzmy 99,9999...%

napisz tutaj jak to sie leczy jak mozesz

Heh no a peru padł :-)