Jak w temacie :-)))
Wersja do druku
Jak w temacie :-)))
Jak w temacie :-)))
Chciałem zamieścić zdjęcie z badania ale nie wyszło...
Zawsze można zrobić powtórkę, ale proszę pod pierwszym postem, wtedy resztę wykasuję :)
Dzięki za sesję,
choć dla niewprawnego oka USG raczej nic nie 'mówi'.
W załączeniu zdjęcie RTG 5 letniego regiusa, co Pan o tym sądzi?
Grudy kałowe , chyba wyschnięte z "zgazowanym jelitem".
Coś nie tak z żebrami..... być może był "łapany" przy pomocy kija.
Grudy kałowe i gazy to już przeszłość - rzeczywiście kał był jak od średniego pieska :P
Letnia kąpiel i masaż pomogły - ale tak to już jest po śwince morskiej.
Żebra? Nie mam pojęcia co z nimi... wąż jest w b.dobrej kondycji.
Czy może mieć to zwiazek z wytwarzaniem jaj (miała kiedyś 5szt = udanych młodych)?
Z góry dzięki
Evoker a mówiłem ci że te żebra mi niepasują :>
Badanie jest nadal bezpłatne?
oczywiście
Goblin - mnie te żebra pasują :D
jak wnikliwie przebadasz wszystkie nasze węże to wprawny wet u min.50% coś znajdzie. U ludzi będzie podobnie. Płaskostopie, krzywica kręgosłupa, wady wzroku, alergie...
Żebra wyglądają raczej na połamane i miejscami "pozlepiane" - zrosty.
Egzamin z RTG zdałem?
No ....daj spokój. Niczego nie szukam na siłę.
Po prostu myślę, że w dalekiej przeszłości zwierz mógł mieć poważny problem z "łapaczem" przyciskającym go do ziemi np. drągiem.
Panie Jarku,
regius był prześwietlany na zupełnie inną okoliczność,
wrzuciłem fotkę aby Pan mógł się wypowiedzieć,
gdyż wet który ją robił o gadach miał pojęcie... blade?
Pozdrawiam
Evoker mi sie tam dziwne wydają , a jak to ktoś kiedyś powiedział "dziwny jest ten świat..."
Zdarza się :-)
Evoker podawałes jakies leki kiedy twoj waz był zagazowany?Miałem ten sam problem z tygryskiem.Lecze go nadal.Myslisz ze takie sa skutki podawania swinek?
Nie podawałem leków.
Wąż się obficie wypróżnił i tyle.
Efekt świnek - być może.
Czym leczysz tygrysa? Miał jakies inne objawy?
Podawałem metronidazol,ale to na amebiaze,polecił mi wet,chociaz waz nie jest chory.Wąż dostał jakis zastrzyk,aby sie wyproznił,nie wiem co to był za lek.Inne obiawy to takie,ze waz nagle zaczoł sie wic,tak ze wygladało to jakby miał zaraz rozwalic terra,a kiedy go wypusciłem zapierdzielał po pokoju jak szalony,zreszta mam nagrany filmik z tego zdazenia.Po ok.5 minutach waz wygladał jak martwy,ciezko oddychał i intensywnie sie slinił.Zawiozłem go do weta (mineło jakies 20 minut) wyciagam go z worka a on prawie normalny,tylko lekko osłabiony.Zrobiłem retgen i okazało sie ze waz jest zagazowany.Stad moje pytanie czy to moze byc efekt swinek,lub trawy zawartej w ich zoładku?Jesli ktos chce filmik z tego zdazenia to moge wysłac,tylko trzeba miec program Quick Time Player.Za pare dni jade do kontroli zgadem wiec moze sie wszystko okaze.
Ja świnki podaję incydentalnie.
Też wpadłem na podejrzenie, że to może być kwestia karmy pobieranej przez karmę :P, ale nie mam pewności w tym zakresie.
Metronidazol stosowałem ale do innych gadzich celów...
Jesli to od karmy ktora pobiera taka karme,to krolików tez nie bede mogł podawac,bo one sie tak samo zywia?Teraz tez podałem swinke wiec moze sie wyjasni czy to od tego.Panie Jarku, a jakie jest pana zdanie??
Tak to wygląda mniej więcej...
czyli w sumie nic nienormalnego... dzisiaj widziałme gdzieś w TV... animal planet? jak za pomocą ultrasonografu sprawzdali, czy samica e. murinus jest w ciąży.. dziewczynka zachowywała siębardzogrzecznie, myślałem, ze będzie stawaić opór (-;
co do zęber to nie wiem, nie mam wykształcenia medycznego, więc niewiele mi to mówi, skoro wszystko sie trzyma kupy i nie widać złamań, to ja bym poweidział, że wszystko jest ok (-:
Teraz jest OK. Złamania są stare i "zrośnięte". Nic już sie w takiej sytuacji nie robi. Jest to jedynie mała wskazówka co do pochodzenia wężyka. Ktoś go kiedyś prawdopodobnie "łapał na kija". Na pewno nie zrobiły tego jaja. Jeśli tak by było wszystkie samice miałyby potrzaskane żebra....
Ale teraz wszystko jest już OK.