Witam, mam problem bo w skórze mojej zbożówki chodza jakies małe białe robale i nie wiem skąd się wzięły.Czy mogłby mi ktoś powiedzieś skąd to się wzięło i jak to wytępiś??? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Wersja do druku
Witam, mam problem bo w skórze mojej zbożówki chodza jakies małe białe robale i nie wiem skąd się wzięły.Czy mogłby mi ktoś powiedzieś skąd to się wzięło i jak to wytępiś??? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Prawdopodobnie sa to roztocza poszukaj o tym w archiwum bo byla masa postów na ten temat
jezeli tyle tego bylo to oiznacza ze jest to czesto zadawane pytanie. a dział faQ został stworzony chyba do takich żeczy, więc może ci ktorzy tym sie zajmują zamieszcą tam post o takim temacie.
pozdrawiam
jest opis w tym dziale
http://www.terrarium.com.pl/forum/faq/weze.php#14
pozycja nr 14
rozpuszczasz 1 ml iwermektyny na litr wody, wymieniasz podoze w terra, terra spryskujesz, węża wkładasz na 15 min, do jakiegoś woreczka płóciennego nasiąkniętego tym roztworem (oblewasz tą wodą z iwermektyną i wykręcasz) potem najlepiej jeszcze spryskać węża, dajesz na kwarantanne,wszystko okej, to by było na tyle. Aha, z tą kwarantanną to wystarczy poobserwowac przez kilka godzin węża w faunaboxie :)
czemu do woreczka plociennego?:))
po prostu w terra go spryskujesz i cala zawartosc terrarium i wymieniasz wszystko a konary i rzeczy ktore chcesz zachowac, po prostu gotujesz i spryskujesz ivermektyna.
Wsjo.
Lekka poprawka iwermektyna to substancja czynna zawarta w preparatach wet takich jak np. Ivomec lub Biomectyn - gdzie 1 ml zawiera 10,0 mg iwermektyny. Rozpuszczenie 1 ml Biomectin w wodzie to nie to samo co 1 ml. iwermektyny.
Przy masowych inwazjach zabieg spryskiwania można powtarzać co tydzień.
Należy uważać z pryskaniem przy głowie.
z tego co wiem to przy tego typu rozcienczeniu(preparatu a nie substancji aktywnej), to waz moze normalnie ja spijac,jak zwykla wode (oczywiscie tylko przy okazji tego spryskiwania,a nie jako zastepstwo dla wody pitnej!!), czy mam racje?
Tak, ale bywa różnie. Lepiej dmuchać na zimne. Zatrucia się nie zdarzają (w odróżnieniu do Frontline)
Dzieji za pomoc !!! :)))
Pozdro
no, wąż pełza w tym woreczku płuciennym i ociera się z tych roztoczy, a tak, jak sie go spryskuje, to te roztocza sie pochowają :) ja używałem CZYSTĄ iwermektynę, nie mówię o jakiś prearatach ze sklepów "zoologicznych" :/
nie ma czystej ivermektyny:)
poza tym roztocza sie nie pochowaja,bo najczesciej sa zaczepione pod luski,a poza tym przy odpowiednio dlugiej kuracji i przy wymianie podloza bedzie git.
Przy okazji to chyba oczywiste ze w takiej sytuacji przeklada sie zwierza do pudla kwarantannowego, gdzie nie maja sie gdzie pochowac te roztocza.