constrictor temperatury

jest taka sprawa ,ostatnio polemizowałem z kolega na temat temperatury w terrarium dla boa constrictor , a chodzi tutaj głównie o temperature w nocy . Ja swoje węze w nocy trzymam w temperatuze miejwiecej 22-24 stopnie , lecz kolega (tez hoduje te weże) trzyma swoje przy temperaturze 19-20 stopni w nocy . I tutaj wynikła dyskusja aż sam zwatpiłem , od zawsze twierdziłem ze węze te wymagaja w nocy dosyc wysokich temperatur , a u tego kolegi od 3 lat całekiem niezle sie trzymaja , twierdzi on że niektóre populacje(podgatunki) tych węzy wystepuja w rejonach gdzie temperatury nocne sa stosunkowo nieskie i twierdzi on ze constrictory całkiem niezle to znosza a wrecz takie wachania sa kozystne (a jego węze trzymaja sie całkiem dobrze , nawet super smiem powiedzieć ) a powiem szczeze ze było by mi na reke obnizyc jednak do 20 stopni temperature w nocy . prosze o wypowiedz osoby doswiadczonej w tej kwesti , jak sie zaopatrujecie na temperature w granicach 20 stopni(w nocy) dla boa constrictor i czy tak niska temperatura moze miec jakies skutki w przyszłosci dla węza , czy jest dopuszczalny taki spadek temperatur dla tego węza bez skutków ubocznych w przyszłosci . Z góry dzieki za odpowiedz i pozdrawiam ( i czy ktos praktykuje takie temperatury?)

wiem ze podobne tematy tutaj były , ale ja niepytam jak zapewnic temperature tylko czy mozna ten gatunek trzymac w takich temperaturach nocnych , a pytanie wzieło sie z tad ze znam takie przypadkie i słyszałem rózne opinie na ten temat , wiec prosze teraz was o wypowiedz bo juz sam niewiem a tak jak pisałem było by mi na reke obnizenie temperatury nocnj do 20 stopni . pozdrawiam

Ja u swojej boasicy obnizylem kiedys temp. do okolo 20stopni, i mi zwrocila zarcie, chociaz ostatni raz byla karniona 5dni wczesniej jednym chomikiem;/
wydaje mi sie ze nizsze temp. wplywaja na hardosc gadów:P ale u mnie sie to niesprawdza, a niechce ryzykowac kolejna żyganką..:P

To zalezy od tego jak obniżyłeś za 1 razem to mogła tak zareagowac bo węze trawią szybciej w wiekszych temp. widocznie coś jej w brzuszku zostało i postanowila to zwrócić. Ja swojego boas trzymam w temperatuże 20 - 22 czasem było 20 i nie mam z nim żadnego problemu pokarmu również nie zwraca poprostu wąż staje sie zachartowany na zimno i taka temp. mu nie przeszkadza chyba że sie przyzwyczaił do większej no i zareagował wymiotami np. mój boas trzymany był w takiej temp. od kiedy go mam kupiłem go kiedy miał 19 dni i nie był przyzwyczajony do dużych temp. i dlatego nie wymiotuje ale teraz dalem lampke no i w nocy ma jakieś 21- 22.

wiadomo że BC to odporny gatunek i raczej takie zmiany nie powinny szkodzić ale nie wiem jak to sie odbije na przyszłości (wentualne rozmnażanie)...

ale powiedzcie mi czy ogólnie taka temperatura jest dopuszczalna (mowa o tym ze ma panować kazdej nocy temperatura zedu 20-21 stopni )

Dwa lata temu i zeszłą zimę w terrarium u mojego boasa w nocy zawsze panowała temp. 20st. / mieszkam w starym budownictwie i nie było centralnego/.
Nigdy nie zwrócił pokarmu, nie zauważyłem żadnych problemów z jego metabolizmem, aktywnością. Jadł dużo i rósł szybko.

moze poprostu miałem pecha;) albo moja samica ma delikatny żolądek:P

szeffu ale teraz ma sie rozumiec masz wyzsza temperature , i z tego co widze to boaski bez najmniejszego problemu chowaja sie równiez i przy temperaturach nocnych zedu 20 stopni , jest to dla mie cholernie pocieszajaca wiadomosc , ale mam jeszcze nadzieje ze ktos sie na ten temat wypowie , mimo wszystko dzieki wam za odpowiedzi :)

Teraz mam temperature wyższą ok 22 -23 st w nocy / założyli mi centralne :)/
Wcześniej w pokoju temp w nocy spadała mi 15-17 st i cokolwiek robiłem w terrarium nie mogłem uzyskac więcej niż 20.
Ale jak pisałem wcześniej wąż na tym nie ucierpiał.

A pozatym jest zima z każdym cieplejszyą noca jest wyższa temp.

Moj boa tez w nocy ma temp rzedu 20-21 stopni i nic mu sie nie dzieje.A juz napewno nie mysli zeby zwracac pokarm.No chyba ze drugim koncem ciala:D
Odnizaj mu stopniowo az do tych 20 dojdziesz i napewno to boasa nie zaszkodzi.Przyzwyczaja sie jak do wszystkiego w niewoli...

Ja u swoich boasów mam w nocy 19-20 st. i jest git :) Z tego co sie dowiedziałem dla samic jest lepsza nieco wyższa temperatura, chociaz ja trzymam w takiej i jest ok. Natomiast niskie temperatury nocne wpływają stymulująco na samce wkraczające w okres godowy.

Boasy to węże odporne i aklimatyzujące się do różnorodnych warunków klmatycznych. Moim zdaneim stwierdzenie, że ja mam w terrarium 20 stopni i mój boas czuje się dobrze jest trochę nazbyt pewne. Bo jak to poznać. Człowiek też może żyć spokojnie przy 17 stopniach i nawet podobno będzie zdrowszy. Tyle, że to raczej chyba niekomfortowe warunki. Moim skromnym zdaniem uwzględniając obszar występowania temp. nocna nie powinna spadać niżej niż 22 stopnie, a jeśli już to w jednym miejscu należałoby umieścić matę grzewczą i sprawdzić czy wąż korzysta z niej w nocy. Ja kiedyś w starym terrarium umieściłem poduszkę grzewczą (ale zmniejszyłem siłę grzania) i rano znalazłem boaska śpiącego na niej smacznie. Mieszkam w bloku i w nocy mam w terrarium 23 stopnie. Boasek bunuje po terra tak, że czasem mnie budzi. Gdy miałem 20 stopni to raczej w nocy nie łaził.

ja mam wysokie terrarium wiec ma mozliwosc wyboru ale w nocy pod zarowka na polce jest 28 im nizej tym zimniej