MAm pytanie do was .Moja zbożówka zjadła mysz ponad 2 tygodnie temu i nie wiem co mam zrobić dać jej następną czy czekać jeszcze kilka dni aż się załatwi i wtedy dać jej mysze .Z góry dziękuje za odpowiedzi
Wersja do druku
MAm pytanie do was .Moja zbożówka zjadła mysz ponad 2 tygodnie temu i nie wiem co mam zrobić dać jej następną czy czekać jeszcze kilka dni aż się załatwi i wtedy dać jej mysze .Z góry dziękuje za odpowiedzi
ale pytanie jaka to jest zbożóweczka, znaczy sie jakiej długości. Jeśli jest mała to powinłaś karmić co tydzień ;) a starsze częściej :)
Ja nie czekam... karmie co kilka dni... nawet 2-3 razy w tygodniu...
A zwlaszcza gdy widze ze zaczyna "buszowac" wieczorem w poszukiwaniu "kababu" ;-)
2 - 3 razy to za często, można doprowadzić do przetłuszczenia wężyka, a to może sie skończyć bezpłodnością.
starsze czesciej?? dziwne jakos mi sie na odwrot wydwalo ze rzadziej-wiec prosze o potwierdzenie wypowiedzi Dambali-ja daje gdzies co 8-9dni mej zbozowie dorosla mysz-a ta jesli wczesniej nie zrobila kupska to nie ruszy posilku(smieszne ale prawdziwe)
aha to czyli mam czekać aż się załatwi i wtedy jej dać ?? Jeżeli tak to dzięki za pomoc :)
mowisz ze dwa tygodnie temu jadla i jeszcze sie nie zalatwila??? Troche powolny jest jej metabolizm ile masz stopni w terrarium??? Moja po zjedzaniu myszki zalatwia sie nie dluzej niz 72 godziny po posilku i zaraz potem zjada nastepny posilek dodam ze ma 50 cm
Jakiej wielkości jest zbożówka, a jakiej mysz?
Zdarza się, że węże załatwiają się hurtem po 3-4 posiłkach, albo w ciągu nawet kilkunastu dni od całkowitego strawienia i przyswojenia poprzedniego. Zależność kupa-karmienie nie zawsze jest taka prosta, i nie zawsze musi być konsekwentnie przestrzegana.
no to musi być mały wężyk
daj następną(nie zaszkodzi)... najwyżej nie zje...
przepraszam miało być rzadziej, pomyłka :|:|
L10 :-) (jakis rok i 3 miesiace, w tym 6 miesieczny (chyba) post - ucieczka)
no to już duży... więc kilka razy w tygodniu!!!!!... ja mam zbożówkę 11 miesięcy i karmię co 1-2tygodnie ale są przerwy bo nie chce jeść...
nie widzę sęsu takiego częstego karmienia... myśle żę podajesz małe myszki bo dorosłych 2-3 w tygodniu by nie przejadł...
jest tak: ide do sklepu i biore najwieksza jaka ma zaprzyjazniona pani, ktora prowadzi ow sklep...
Choc oczywiscie czasem najwieksz jes wieksza od innej najwiekszej (zalezy od wieku calej populacji hodowlanej)
Co do "2-3 w tygodniu" to nie jest to regula, a konkretny przypadek...
napisalem "nawet" - czyli zdaza sie tak, ale zazwyczaj potem jest chwila przerwy...
No i oczywiscie bywaja "glodowki" ok tygodniowe (przewaznie przed wylinka, ale czasem jest tak ze waz zje mysz, i kilka minut potem przechodzi wylinke)
Ale zazwyczaj staram sie tak co 3-4 dni karmic... I tak jak pisalem, widac to po jego zachowaniu czy zje "kebab" czy nie ;-)
Podobno węże lepiej karmić rzadko, ale do syta, więc ja mojemy daję 2 myszy co 2 tygodnie, ale zbożowy jest dorosły. Z tym że już tydzieć po karmieniu zaczyna buszować, wygląda, wącha i chce jeść :]
Karmienie zalezy takze od danego osobnika.
Ja np. moje zbozowki karmie 2 razy w tygodniu gdzie jedna zbozowka dostaje 2-3 noworodki i jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby mi ktoras nie zjadla. Ciesza sie ogromnym apetytem i rosna jak na drozdzach.
Jakos do tej pory nigdy nie karmilem ich na zasadzie ze jesli sie zalatwi to ja nakarmie - moim zdaniem jest to bledne myslenie.
Mlody waz powinien byc karmiony co 3-4 dni aby mogl sie prawdlowo rozwijac, kiedy troche podrosnie zmieniamy karmienia na 1 raz w tygodniu a dalej to juz chyba wiadomo.
P.S. JA tak karmie u siebie, wiec moj post nie ma na celu wyklocania sie kto ma racje!!!
1) nie musisz czekać, aż wąż się wypróżni, jesli nei bedzie wypróżniał się przez dłuższy okres czasu to dostaw karmienie i podwyższ temp.
2) 2 razy w tygodniu dla małrej zbożówki to nie jest za cżesto nie widze szans na otłuszczenie 30-40 cm wezyka.