MAm pytanie jak karmicie swoje regiusy ?? bo już słysząłem rózne patetnty na to że zamyka się pytonka z myszą na noc,że trzyma sie mysz w rece ja jestem świeżo upieczonym tatusiem i zaniedługo bede karmił swoją samiczke NEMESIS !!
Wersja do druku
MAm pytanie jak karmicie swoje regiusy ?? bo już słysząłem rózne patetnty na to że zamyka się pytonka z myszą na noc,że trzyma sie mysz w rece ja jestem świeżo upieczonym tatusiem i zaniedługo bede karmił swoją samiczke NEMESIS !!
Najlepiej trzymac za ogon zeby nie ugryzla weza bo i takie bywaja. Takze zostawianie na noc to nie najlepszy pomysl, zreszta jak bedzie glodny to nie bedzie czekal tylko zabierze sie do konsumpcji.
Jezli je to wrzuć myszke do terra i obserwuj co się dzieje... albo trzymasz myszke za ogon tak żeby przendnimi łąpami opierała sie o podłoże...patent z pudełkiem stpsuje się tylko wtedy gdy węze odmawiają przyjmowania pokarmu...
Za żadne skarby nie wsadziłbym na noc węża z myszą do jednego pudełka (Chyba że martwą). Jak będzie głodny to zje w terrarium. Inaczej to mysz a nie wąż może wyjść żywa z tego spotkania. Poza tym w pudełku są inne warunki i wąż może tam nie chcieć jeść. Jest jeszcze jedna sprawa: jak będziesz chciał przenieść węża z powrotem do terrarium to może zwymiotować lub jak kto woli zrobić kleksa... a taka na pół strawiona mysz na rękach to nic przyjemnego...
Najlepiej po prostu wrzucić mysz (żywą) do terra i zamknąć (jak się ma otwierane z boku to żeby nie uciekła - to chyba logiczne) a następnie przez cały czas polowania kontrolować sytuację (po porstu siedzieć i patrzeć w terra jak w telewizor - w sumie to taki "spektakl" czasem niewiele się różni od dreszczowców takich jak legendarne "Szczęki"). W przypadku zauważenia nieprawidłowości, czyli np. mysz się wystraszyła i zwiała "do mysiej dziury" (gdzieś gdzie jest utrudniony do niej dostęp) lub co gorsza gdyby zaczęła kąsać węża należy natychmiast interweniować i zabrać mysz stamtąd - wystraszona będzie bardzo czujna i nieufna więc mniejsza szansa na udane polowanie, a jak zacznie kąsać to chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego należy ją zabrać. Podobnie czynimy gdy wąż nie przejawia zaiteresowania myszą, czyli np. mysz sobie buszuje w zaięgu jego wzroku a on się zachowuje jakby jej nie widział albo, co też się zdarza, po prostu oleje mysz i wlezie do jakiejś kryjówki. Pomysł z karmieniem trzymając mysz za ogon raczej się nie powiedzie bo skoro jesteś "świeżo upieczonym tatusiem" to twój regiusek jeszcze nie jest przyzwyczajony do ciebie (chyba że jest już dość duży i przyzwyczajony przez poprzedniego właściciela do kontaktów z człowiekiem) i zamiast się zainteresować podkładaną myszą, raczej się wystraszy twojej ręki/pęsety trzymającej mysz lub nawet samego otwarcia terra i ruchu wokół siebie.
ja podaje martwe myszy i pęsetą podaję wężowi pod pysk :D
Coz, ja mam to szczescie, ze moj regius jest wszystkozerny i ma naprawde duzy apetyt. U mnie wystarczy wrzucic cokolwiek, byleby nie cale biale ( maly szczur, dorosla mysz, chomik, myszoskoczek etc. ) i naogol po paru sekundach juz jest w objeciach weza ">
ja zawsze podaje zabity pokarm.
biore świeżo ubitą mysz za końcówkę ogona i podsuwam wezowi 15 cm przed pysk. jesli jest w kryjówce, to trzymam ją przy wejściu do kryjówki. w momencie ataku należy ją błyskawicznie wypuścić.
dlatego bezpieczniej pęsetą :D
ja zawsze ręka karmie ;]
Do czasu aż Cię nie upierdzieli w łapsko :)
Ja też tak kiedyś boasy karmiłem, ale od czasu jak się Adolfowi celownik się z lekka rozkalibrował i "niechcąco" łapnął mychę razem z moją ręką, zrezygnowałem z tego :>
khekhe, ja w sumie tez na ogół podaje pokarm pencetą, a mimo to i tak mój samiec regiusa raz pomylił moja łapę z mychą (= samiec ma jakieś 100 cm, tak więc rana po ukąszeniu była już zauważalna :D
a czy ja powiedziałem ze mnie nie ugryzł niegdy?? ;]
Nie Tobie jednemu sie zdarzylo...LOL
ja wrzucam swojemu i on odrazu ja dusi i zjada nie ma czasu na zabawe