Sprawdzona dieta

Witam oto skuteczna i zdrowa dieta , którą konsekwentnie podaje swojemu legwanowi :

Poniedziałek :

5x5cm sałaty
Kiełki rzeżuchy
Tarta marchew
Drobno siekana rzodkiewka
Liście rzodkiewki
Liście pietruszki
Kapusta pekińska
Papryka czerwona lub zielona
Bazylia
Kiełki soi


Wtorek

Siekany por
Cukinia
Liść fasoli lub gorczycy
Szpinak lub dławisz
Pietruszka
Liść kalafiora
Liść rzepy
Bazylia
Lucerna

Środa

Mlecz
Luceryna
Mniszek
Koniczyna
Kwiat dziurawca
Płatek róży
Jeden młody świerszcz (max1cm) lub kostka 1cmx1cmx0,5cm żółtka kurzego
Liść soji
Bazylia

Czwartek


Koperek
Liść kalafiora
Liść rzepy
Liść rzodkiewki
Siekany por
Tarta marchew
Kapusta pekińska
Kiełki soi
Bazylia z Miętą

Piątek

5x5cm sałaty
Tygodniowa rzeżucha
Liść fasoli lub gorczycy
Szpinak lub dławisz
Pietruszka
Liść kalafiora
Liść rzepy
Kiełki bambusa
Mięta


Sobota i Niedziela

Kwiaty mniszka
Kolędra
Mlecz
Siekany por
Tarta marchew
Liście fasoli
Liść rzepy
Płatek róży
Szczypiorek (naładowany witaminką i sproszkowanymi Iguana Stick)
Bazylia
Liście lub kiełki gorczycy
W miarę możliwości owoce - brzoskwinia , arbuz , nektaryna , banan .

Staram się tego trzymać , a mój legwan najchętniej wychodzi jeść w sobote i niedziele Wtedy też naświetlam go "power sunem"
Moim zdaniem ważne są też pory posiłków .
Jedzenie które mu najmniej smakuje takie jak w Środę (z wyjątkiem białek zwierz.) Podaje wieczorem gdy jest bardziej głodny niż rano .

W miare możliwości staram się hodować własne rośliny . I tak mam już :

-Bazylię
-Mięte
-Fasolę
-Soje
-Gorczycę
-Pietruszkę
-Koperek

Przysmakami mojego lega są Bazylia , płatek róży (częściej kupuje róże dla lega niż swojej kobiety)
Mniszek , babka , luceryna , fasola , por

Bazylia i Mięta są bardzo ważnymi elementemi tej diety ponieważ wzmagają procesy trawienia i pobudza kwasy żołądkowe , usprawniając w ten sposób procesy metaboliczne . To bazylia była narzędziem oswajania mojego lega , który kiedyś z ręki przyjmował tylko to , a teraz dostaje bazylie dopiero gdy wszystko ładnie zje i grzecznie wdrapie się na ramie kuszony jej zapachem .

Iguana Stick – Wiem że to konserwanty ale jest to dobry dodatek do nieatrakcyjnych smakowo preparatów witaminowych –

Białko zwierzęce – Stanowi 1% diety mojego lega i nie boje się o jego zdrowie , a już na pewno o MBD bo jego terra , oświetlenie , dostęp do słońca i dieta to szczyt możliwości człowieka ....

Jak się skończy wylinka to zrobie foty z karmienia

pozdro

Chciałbym jeszcze dodać że mój leg jest bardzo aktywny , ma 14-16 miechów i 68 cm długości , wyraziste kolory i silny chwyt .
Według opinii weta jest doskonale rozwinięty i odżywiony - mam się czym chwalić i mogę być z niego dumny .


PoZDro

Nie rozmumiem po co podczas okresu letniego dawać legwanowi sałate czy kapustę pekińską, ja nawet w zimę jej nie podaję.

Po drugie po co świerszcz???

na tym forum najzdrowsze i najlepiej wyglądające legwany nigdy w życiu nie dostawały białka zwierzęcego..

Zimą podaje :

-Mięte 5%
-Bazylię 10%
-Fasolę - liście i kiełki 25%
-Sałatę 5%
-Kapustę 10%
-Rzeżuchę 10%
-Marchew 5%
-Soczewicę - liście i kiełki 15%
-Soję - liście i kiełki 10%
-Siekany por 5%

-Szczypiorek :

- Preparaty witaminowe w dawkach nieco mniejszych niż zaleca producent + wibowit junior + kruczone Iguana baby stick - To wszystko zapakowane w Szczypiorek .

Sukcesem będzie jak będziesz go miał 2, 3, 4, 5 lat ... a ja się bez bicia przyznaję że na początku dawałam gotowane kurze mięso :/ ale już od baardzo dugiego czasu (jak tylko się dowiedziałam że to szkodliwe i skraca życie legwanowi) leg jest na całkowicie wegetariańskiej diecie ;)

Co do białka to zaczynam od tego odchodzić bo coraz większa ilość osób odradza nawet ten 1% białka w diecie .

A co do kapuchy i sałaty to są to bardzo śladowe ilości dosłownie 5x5cm dwa razy w tygodniu , z hodowli mojego dziadka - nie boje się o ołów i inne szkodliwe substancję bo wiem że dziadek nie pryska , dba , a najbliższa ruchliwa droga jest kilka kilometrów od działki i szklarni . Wiem że brzmi to trochę naiwnie ale cóż zrobić jak mam zdrowiutką sałatę pod nosem to mam nie skorzystać ????

Przy tak zróżnicowanej diecie trochę sałaty nie powinno chyba zaszkodzić.
Proszę o opinię weta i pana Rysia .

PoZdRo

Jezu zabrzmiało to przynajmniej jak z horroru .

Chodzi ci o sałatę i białko ??

Bo jeśli chodzi o inne składniki to chyba wszystko gra co ?

"Nie krytykuj tylko prostuj"

PoZDro

Dieta jaką stosowałem w lecie u moich legwanów:

Poniedziałek :
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)

Wtorek
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)

Środa
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)


Czwartek
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)

Piątek
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)

Sobota i Niedziela
Liście (a jeśli były dostępne także kwiaty) mniszka, koniczyny, babki zwyczajnej i lancetowatej, lucerny oraz kilku innych gatunków bylin i roślin jednorocznych, liście różnych drzew (robinia, klon, morwa itd.)

Oprócz tego raz w tygodniu odrobina tartej grubo marchewki oraz 1-2 razy w tygodniu owoce jako dodatek.


Przytoczona dieta Albino to dieta do stosowania w zimie, gdy nie ma liści. Teraz po prostu szkoda faszerować legwana chemią, kiedy wokół jest tyle rośłin znacznie dla niego odpowiedniejszych. Udział warzyw to tylko 10-20% diety, resztę powinny stanowić liście, a w lecie mogą być tylko liście. Z diety tej wyrzuciłbym kiełki bambusa (jak rozumiem konserwowe), szpinak oraz róże (same w sobie są dobre, ale te z kwiaciarni to naszpikowane chemią pseudorośliny). Ograniczyłbym kapustne (choć w małych ilościach w zimie mogą być podawane).

Na mojej diecie samica skończyła właśnie 12 lat, wielokrotnie składała jaja, a jej młode po rocznym pobycie u mnie, zdrowe i całe poszły w świat, do innych legwaniarzy.

Dzięki za radę - Nie wiedziałem że może jeść liście Klonu - pełno ich wokół zastąpię nimi szpinak i sałatę !

THX

dr Robercie zastanawiają mnie wartości odżywcze liści kalafiora i rzepy..

Możecie tu napisać wykaz wszystkich ziół , liścii i roślin jakie można znaleźć na naszych łąkach , które nadają się na letnią dietę !

Z góry dzięki .

Łatwiej wypisać te które się nie nadają :). Nadaje się bowiem wszystko z wyjątkiem roślin ewidentnie trujących, a takich nie ma znowu tak wiele. Z pospolitszych na łące, szczególnie bardziej podmokłej, można znaleźć jaskry. Uchodzą za trujące, więc chyba lepiej ich unikać.
Wracając do liści drzew, klon moje legwany jadły głównie wiosną. Uwielbiały młode listki. Poza wymienionymi chętnie zjadały liście i kwiaty lipy. Natomiast cały sezon przepadały za liśćmi morwy, tyle, że te drzewa nie są zbyt często sadzone :(.

Więc gdy wyglądam przez okno na trawnik to nadaje się wszystko oprócz roślin trujących , kolczastych , trawy - jednym słowem prawie wszystkie chwasty rosnące przed domem ????/

Niech kilka osób z odpowiednim autorytetem i doświadczeniem zamieści tu diety swoich legów. Letnie i zimowe. Wtedy będzie to temat w którym będzie można znaleźć wszystko na temat karmienia tych gadów , a nie tylko temat w którym możesz się dowiedzieć że twoja dieta jest do d...y .

PoZDro

!!! ARCHIWUM !!!

Niech kilka osób z odpowiednim autorytetem i doświadczeniem zamieści tu diety swoich legów. Letnie i zimowe. Wtedy będzie to temat w którym będzie można znaleźć wszystko na temat karmienia tych gadów , a nie tylko temat w którym możesz się dowiedzieć że twoja dieta jest do d...y .

PoZDro

"Staram się tego trzymać , a mój legwan najchętniej wychodzi jeść w sobote i niedziele Wtedy też naświetlam go "power sunem" "- to znaczy ze w inne dni go nie naswietlasz? Promiennika Power Sun uzywa sie jak swietlowki- naswietlanie legwana przez caly dzien.

Co do kwestii doświadczenia i autorytetu
Wybacz ale wychodzi na moje, bo ja nie pytam o dietę legwana, wydaje mi się, że mam ją tak zbilansowaną, że nie potrzebuję pomocy innych. Poczytałam z archiwum, w innych serwisach, książkach, postach. Ja nie daję legowi sałaty ani szpinaku, tymbardziej świerszczy.
Nie skrytykowałam ciebie, nie ma tam ani krzty krytyki, przeczytaj dokładnie a potem wnioskuj. Napisałam co wiem i co uważam za słuszne. Nie pisałabym bzdur bo mam dużo czasu.

Ja bym raczej nie oceniała doświadczenia, po liczbie postów użytkownika.

Na codzień ma w terra Repti-Glo 0,5 i żarówke tej samej firmy . Cykl naświetlania 10 godzin/dzień . Tylko w wekend używam Power suna bo mam go na ruchomym stojaku , jestem cały czas w domu i mogę zabrać lega np: przed telewizor czy komputer (tak jak teraz) razem z lampą , którą leg kocha .

Jeden świerszcz w tygodniu z pewnością legwana nie zabije, ani nie wywoła żadnych zaburzeń. W naturze też trochę owadów zjadają:) Po co demonizować.Dla młodych to całkiem uzasadniony dodatek, bez którego niektóre osobniki kiepsko rozwijają się.
Ja posłuchałbym dr Roberta co do dzikich roślin. Odrobina sałaty raz w tygodniu- moim zdaniem- jeśli bez pestycydów nie zaszkodzi. Ale teraz jest tyle doskonałych roślin, że po co dawać. Szpinak, szczaw, szczawik zajęczy a zwłaszcza rabarbar należy wykluczyć zdecydowanie, zawierają co najmniej kilkanaście razy więcej szczawianów niż sałata, po tym ostatnim obserwowano początki tężyczki już po jednorazowym podaniu młodym!

Mam w okolicy następujące drzewka :

-bez biały
-bez czarny
-akacja
-wierzba
-brzoza

i kilka innych których nie rozpoznaje ...

Liście których nadają się dla lega ?

Na pewno dobra jest akacja (właściwie robinia akacjowa), u mnie wcinały też czarny bez. Lilaków czyli bzów ozdobnych nie stosowałem. Wierzby również, tej ze względu na obecne w korze salicylany, nie mam pojęcia jak wpływają na legwany. Brzozy jeść nie chciały, chyba, że wiosenne, całkiem młode listki.

Wierzba płacząca bywa przez dorosłe legwany zjadana chętnie w małych ilościach. Jeszcze z niewymienionych a doskonałych dla legwana roślin mógłbym polecić winorośl.

Oto poprawiona dieta mojego lega

Poniedziałek :

Liść winny
Babka lancetowata
Kiełki rzeżuchy
Biała koniczyna
Liście rzodkiewki
Liście pietruszki
Bazylia
Kiełki soi
Mniszek lekarski

Wtorek

Mniszek lekarski
Liść fasoli lub gorczycy
Liście akacji
Pietruszka
Liść kalafiora
Liść winny
Liść rzepy
Bazylia
Lucerna

Środa

Liść czarnego bzu
Liście akacji
Mniszek lekarski
Babka lancetowata
Luceryna
Koniczyna biała
Kwiat dziurawca
Jeden młody świerszcz (max1cm) lub kostka 1cmx1cmx0,5cm żółtka kurzego
Liść soji
Bazylia

Czwartek

Koperek
Liść kalafiora
Liść czarnego bzu
Liść rzepy
Liść rzodkiewki
Mniszek lekarski
Babka lancetowata
Liście akacji
Kiełki soi
Bazylia z Miętą
Koniczyna biała

Piątek

Koniczyna biała
Tygodniowa rzeżucha
Liść fasoli lub gorczycy
Liście akacji
Pietruszka
Liść kalafiora
Liść rzepy
Liście czarnego bzu
Mniszek lekarski
Lucerna
Mięta


Sobota i Niedziela

Kwiaty mniszka
Kolędra
Siekany por
Babka lancetowata
Liście fasoli
Liść rzepy
Mniszekk lekarski
Szczypiorek (naładowany witaminką i sproszkowanymi Iguana Stick)
Bazylia
Liście lub kiełki gorczycy
W miarę możliwości owoce - brzoskwinia , arbuz , nektaryna , banan

Wywaliłem kiełki bambusa , kapuste , szpinak , 60%marchwi

Dodałem liście akacji , babkę , koniczynę , liście bzu i winny .

Proszę o dalsze sprostowania .

Najzwyklejsza winorośl taka jaką ludzie sadzą sobie na balkonach itp.tak?
Bo jeśli tak to mam akurat sąsiada co ma balkon zarośnięty tym jak nikt !!
Czy kolor winogron ma znaczenie , czy mogę podawać liście zielonego jak i czarnego winogrona ?

Ludzie na balkonach sadzą winorośl ? Nie wiedziałem, chyba by w zimie przemarzła :). Ale może są "twardsze" odmiany. Może chodzi o winobluszcz ? Ten się spotyka na balkonach dość często, ale nie wiem czy jest dobry dla legwanów.
Winorośl to krzew dający winogrona (a w konsekwencji wino :)) i barwa owoców nie ma znaczenia. Nowa dieta wydaje się lepsza, podziwiam chęć tak dokładnego jej stosowania, ja po prostu wrzucałem to co narwałem, albo kilka sporych gałęzi, a legwany już sobie same wybierały.

To jest dokładnie dieta również moich legwanów, nic dodać nic ująć.