co mam zrobić?!!??

Mam legwana zielonego 70% samiczka kupiłam go bez cites rok temu w dość marnym stanie w zoologiku myślałam że szybko się oswoji byłam i jestem niedoświadczona i mało wiedziałam (w końcu mam tylko 13lat!) hodowałam leniuszke w terra otwieranym od góry gdzies 50/60/80 co wydaje mi się zamałe karmiłam ją wszystkim co było w lodówce(z warzyw i owoców prucz kapusty) dodawałam witaminki no wszystko zeby zwirzowi było dobrze ale ten zaś na odwrót gryzła mnie biła itd myślałam że to okresowe że się przyzwyczai ale nici uciekała nawet robale miała więc poszłam do weta odrobaczył ją. Nieraz chciałam ją oddawać do egzotarium czy sprzedać bo myslałam że się domnie nie przyzwyczai i ze ją tylko stresuje ale w końcu udało mi się ją wyciągnąć z ciężkiego stanu i teraz jęst piękna ale cóż mi z tego jak nadal mnie nie lubi i niewiem co z nią zrobic czy oddać ją i dać se spokój czy poprubować jeszcze trochę moż epartnera chce? co mam zrobić jak oswoić ? niemówcie że mam czytać opisy czytałam je chyba z milion razy i nic ! eh życie jest ciężkie :(
nie chce jej oddawać bo nietylko dałam za nią 190 zł ale polubiałam ją :(

Zerknij do FAQ pkt 22, 13 I dużo cierpliwości - to klucz do oswajania - choć może być, że zostanie Ci mała dzikuska :)))

No tak kupujac legwana nigdy nie mozna nastawiac sie na to ze bedzie oswojony, legwan moze nas najwyzej zaakceptowac i polubic tez nas jakos moze ale zawsze tylko na swoj gadzi sposob. Mysle ze mam dla Ciebie dobra rade. Jesli chcesz byc zaakceptowana przez swojego legwana sama musisz go najpierw zaakceptowac takiego jakim jest i nie robic nic na sile, a wtedy moze odwdzieczy Ci sie tym samym i pamietaj droga do tego moze byc bardzo dluga ale musisz sie z tym po prostu pogodzic. zycze samych przyjaznych kontaktow z legiem.

a ja heh lubie agresorki,zreszta wydaje mi sie ze samiczki ogolnie sa jakies bardziej agresywne[cos z kobiet maja]:Pale jak bys miala sie pozywac to ja z przyjemnoscia moglbym ci w tym pomoc:)-pozdrowki,,,,

dzięki wam za pomoc myślę że sobie poradze i mam nadzieje że nie zostanie dzikuską:)

ANd ma swoje zdanie, ale ja Ci życzę, żeby to był spokojny legwan. Mam takiego 153cm i wiem co to za żywioł jeśli nie ma humoru :-) Dobrze, że częściej jest spokojny i ogólnie rozumiemy sie ;-) Pisz dalej jaki jest .

Gorzej jak sie wkurzy i pozniej nos trzeba opatrywac i to nie bynajmniej legwani...

Nie poddawaj się , próbuj , w razie wątpliwości pytaj . Przede wszystkim jak najszybciej postaraj się poprawić jej warunki mieszkaniowe, to zdecydowanie za małe terrarium dla tak dużego legawana. Na dodatek otwierane od góry ? Zastanawiam się czy mała wychodzi na wolność,jeżeli tak to musisz ją wyciagać , a to dla niej dodatkowy stres .
No i jeszcze jedno - skarmianie jej tylko tym co znajdziesz w lodówce... No jeśli nawet uda Ci się oswoić legusia to mam obawy czy nie odbije to się na jego zdrowiu. Podstawą diety legwana zielonego są liście , liście , liście i jeszcze raz liście , a warzywa i owoce to nieznaczny dodatek.Dbaj o niego jak najlepiej potrafisz.No i częściej tutaj zaglądaj. Życzę ci dużo cierpliwości i pociechy ze zwierzaczka.Pozdrawiam

heh no ale czemu piszesz że jesteś niedoświadczona i mało wiesz bo masz 13 lat... a co wiek ma do rzeczy? ja tesh mam 13 lat :) No i planuje kupić 2 legi zielone albo jednego jeszcze nie wiem :) ale spoko że są roślinożerne bo z moimi innymi zwierzakami to urwanie głowy... świerszcze uciekają, robale łażżą po domu... heh...no to powodzenia co do tego lega żeby cie polubil :)

Pamietajcie tylko, ze legowi trzeba poswiecic bardzo duzo czasu.... Nie bedzie pozniej, ze szkola, randki itd.

jejka ja mam lega od poniedzialku wioec moze sie nie znam ale ludzie przeciez to tylko dzikie zwierze lady przeciez musisz miec ta swiadomosc ze on moze sie nigdy nie oswoic to tak jakbys kupila sobie tygrysa i pytala dlaczego on na smyczy nie chce chodzic. Te zwierzeta to dobry test na cierpliwosc, pozatym jak tego nie potrafisz zrozumiec i nie umiesz czekac to go sprzedaj.

Pozdrawiam Nazer

Wiesz co "ziomalka" ? Po przeczytaniu wszystkich twoich postów i opisu żółwia współczuje dla twoich przyszłych legów. Zajmij się lepiej narazie hodowlą much a nie legów. I bardzo dobrze ,że ci mama nie pozwala kupić bo jak czytałem nie potrafisz się nimi zajmować i opiekować.

To na tyle co chciałem powiedzieć.

Hej WaRiaT... Ja sie nie chce z nikim kłócić ale zastanów sie nad sobą... Przecież nawet mnie nie znasz, nie wiesz jakie warunki mają moje zwierzęta... Już to kiedyś pisałam Goblinowi co do mojego żółwia... Jest u mnie już bardzo długo i moge ci powiedzieć że to nie było tak że np. przechodziłam koło sklepu, mialam kase, zobaczylam żółwika, pomyślałam " jaki ładny- kupie go!, kupiłam, zaniosłam do domu, bez terra i bez niczego i bez wiedzy i ciesze się z żółwia :/ Najpierw rodzice kupili mi książke o żółwiach, wszystko o nich czytalam, zdecydowaliśmy, że kupimy żółwia greckiego, pojechaliśmy po niego do sklepu, kupiliśmy terrarium i wogóle wszystko czego potrzebuje... Był w tym terra chyba z pół roku, widzialam że się męczył... ciągle skrobał pazurami w szybe, próbował się wydostać itp... Uznaliśmy że wypuścimy go na próbę żeby łaził luzem po domu i zobaczymy co dalej... okazalo się że żółw odżył, widac bylo że jest bardziej szczęśliwy niż w terrarium...więc uznaliśmy że tak będzie lepiej... Jakoś żyje, jest zdrowy, silny ( chodze z nim do weta wiec nie mówie tego bo tak sobie wymyśliłam...) Powiedz mi na jakiej podstawie wywnioskowałeś że nie umiem sie opiekować zwierzętami... To jest ŚMIESZNE... Zastanów sie 3 razy zanim coś napiszesz... A co do lega... to postanowiłam że zamiast niego kupie sobie fretke i już sie umówilam z taką dziewczyną... prawdopodobnie za 9 dni będę ją miała... Wiec nara i zastanów sie nad tym czy warto kogoś obrzucać gó... jeśli nie ma się do tego podstaw...