..::CO jest grane::..

mój legwanek nic nie je oprócz lisci rzodkiewki nie chce nic jesc jak nakłonic do jedzenia czegos nowego?? lubi jajko na twardo (tylko białko) i czasem ser zółty jak go skłonic ???? nie lubi za bardzo owoców co mam robic???

Strata apetytu to pierwsza oznaka albo złego samo poczucia lega albo początki choroby, albo po poprostu ma złe warunki: wilgotność temp. itd
Jeżeli dopiero co go kupiłeś to normalne że nie je, a kaprysy legów w jedzeniu są naprawde różne

3maj się

Hmmm z tego co wiem to legwany sa roslinożerne i nie jedza sera żółtego. Jajko owszem --żółtko i to tylko raz na jakis czas. Mój legwan je liscie mlecza ( mam hodowle w skrzynce) , kiełki , szczypiorek , por , liscie burakow ćwikłowych ,liscie fasoli i wiele innej zieleniny, czasami owoce dla urozmaicenia.Zawsze robie mu salatke i sam wybiera na co ma ochote. Musisz swojemu urozmaicic jedzonko. A z tego co czytalam na forum wiekszosc legwanikow jest w okresie "Tadka Niejadka" to z czasem minie.

Nie przejmuj się, tez mam takiego lega który najchętniej nie jadłby nic poza liścmi, a żeby go przyzwyczić do innych liści ró z nich sałatki, złoże się że jak wymieszasz ze soba różne liście to leguś nie będzie wybierał rzodkiewkowych tylo pochłonie wszystko jak leci

P.S. kup mu jakąś doniczke ze Sweedenoponic (te zioła w doniczkach z supermarketów) na to naa 100% też się skusi

tu korsakow bym sie z tobą nie zgodził że nie bedzie wybierał bo mój wybiera to co najlepsze

Doroto a nie tak przypadkiem białko a nie żółtko ?
Mój też ostatnio jest strasznie wybredny najpierw przez 3dni nic nie je potem jak mu się wkońcu żołądek przyklei do kręgosłupa zejdzie łaskawie i siedzi godzinami pod miską a ja mu napełniam i napełniam :-)

Nie mowie napewno ze zoltko , moze Ty masz racje ze bialko. Choc wiem napewno ze zoltko zawiera wiecej bialka niz bialko i wiecej witamin a zatem jest bardziej wartosciowe. Jesli dobrze pamietam to gdzies na forum juz byla mowa na ten temat.

http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=9329&t=9247

ps. ale z Was lenie;)

Ja podaję dorosłemu legwanowi tylko w zimowe miesiące pół gotowanego jajka ( białko+żółtko ) co 3-4 tygodnie. Niekiedy przerwy są nawet co 4-6 tygodni. To roślinożercy. Pozdrówko! Rysiek

Masz racje Meg leniuchy , postaram sie poprawic:) Ja mowilam o zoltku , Seb o bialku a Rysiek poskladal jajo w jedna calosc :) Oj wiem ze roslinozercy , moj nawet jajka nie chce jesc tylko zielsko.

Mój roślinożerca wpierdziela biały ser, aż "uszy "mu się trzęsą, ale nie daję mu za często. Pozdr

Inka najlepiej calkiem go sobie odpusc.

Rysiek przyznaj się że Gucio wpierdziela jajecznice na ziółkach a nie ściamniaj nam tu :-))))))

Ja zaczynam teraz chodowle tych zasmolonych kiełków (nie chce mi się jak .....) no ale cóż ...
Podajcie taki przykładowy jadłospis na dzień dzisiejszy tylko bez bajerowania bo jakoś nie chce mi się wierzyć że macie aż tak urozmaicony...;-)
Mój aktualnie dostaje :
Kapusta pekińska , kiełki słonecznika, lucerny i fasoli mung (made in Auchan) do tego chrupki i raz na miesiąc puszke mega pychotki w postaci pasty warzywno owocowej za badatela 12zł no nie wspomnę o białku z jajka raz na 3tygodnie.

a Tobie Seb co tak dziś humorek dopisuje? ;)))

mój jada: fasolę szparagową, szczypior, liście rzodkiewki, kiełki lucerny (choć ostatnio mu one ciężko wchodzą;)) + sucha karma, sepia, reptimineral H i wapno:)

Liście mlecza, babki lancetowatej, koniczyny, jeżyn, rzodkiewki, kwiaty mlecza, kiełki fasolki munguskiej, lucerny, słonecznika, tartą marchew, jabłko, pigwę, gruszkę, por, suszone morele, ogórek , pomidor, miętę, melisę. Może jeszcze coś zapomniałem. Do tego niewielkie ilości jajka co kilka tygodni i serek naturalny Tofu ( bez dodatków typu sól, olej ) . Kiełków nie lubi wiec siekam je i mieszam z potartą marchewką i jabłkiem oraz drobnymi kawałkami pora. To chętnie zjada. Inka, zrezygnuj całkowicie z białego sera. Zastąp go serem sojowym jak już musi jeść takie rarytasy. Pozdrówko! Rysiek
Ps. Seb, Gucio to by zjadł jajecznicę z szynką lub na boczku :-))))))))

No i o fasoli zapomniałem, dzięki meg ;-). Kiełki super się robi w takiej kiełkownicy. Bezproblemowo ! R&G

szczypior, koper, tarta marchew i cukinia, bazylia, kiełki, liście rzodkiewki, suchy pokarm, rzadko owoce i jajko, a z białego serka zrezygnuję.

kielki , marchewka , mlecz , ziola z doniczek(drogie a w domu nie chca rosnac:( ) , szczypior , koper , por , czasami pekinka. Teraz juz niestety zielone z dzialki znika:( zaczelam hodowle mlecza , fasoli , rzodkiewki w domu.

hmmm Rysiek zapomniales wspomniec o myszach raz na jakis czas ;-) ( i juz wszystko wiadomo ....)
http://terrarium.com.pl/forum/downlo...20IMG_0047.jpg

Pozdrawiam M.D.

Podoba mi się ta kiełkownica. Ludzie, gdzie Wy takie fajne rzeczy kupujecie???? Niedawno zaskoczyło mnie pochodzenie siatki w pewnym terrarium:), teraz ta kiełkownica ; ja chyba jestem ślepa, bo niczego w sklepach nie widzę:)
P.S. Jeszcze cały czas głównie liście koniczyny, mniszka, babki, malin, malwy, gwiazdnicy, jasnoty. To wspomagane domieszką różnych kiełków i niewielką ilością rzodkiewki, pekinki, fasoli (dla przyzwyczajania do zimowej diety). W międzyczasach wszelkie owoce i warzywa oraz coś, co się nazywa "zarodki pszenne" (taka bardzo drobno popłatkowana pszenica). Więcej grzechów nie pamiętam:)

na krzakach juz nic nie ma , skad masz liscie malin , malwy.? Probowalam mrozic niektore liscie ale robi sie z nich po rozmrazeniu pacia:(

Mam w okolicy swojego osiedla jeszcze takie miejsca:))) Już niewielkie, ale jeszcze są! Sama jestem tym zdziwiona:) A co do mrożonek: połowę objętości szuflad w moim zamrażalniku stanowią liście buraka cukrowego. Ale jeszcze ich nie używałam, nie wiem więc, czy patent się sprawdzi. Izabela

Rysiek, opisz bliżej tą kiełkownicę, rozmiary, cenę i gdzie takie cudo można dostać. Bardzo fajna sprawa. mam dość doniczek w każdym miejscu w mieszkaniu.
inni chyba też chętnie poczytają o takich wynalazkach :-)

Kiełkownicę kupił najpierw Marblo, później ja w sklepie ze zdrową żywnością. Wymiary - wys. 15cm, średnica 20cm. Są to 4 pojemniki przykrywane z góry. 3 z nich mają specjalne kraniki, przez które ścieka woda ( to różowe widoczne na zdjęciu ) . Wsypujemy nasiona do trzech pojemników i zalewamy raz dziennie 0,5 l wody do górnego pojemnika. Woda kranikami nawadnia po kolei wszystkie nasiona i zbiera się w czwartym pojemniku. Jest dobra do podlewania kwiatów. Cały cykl nawadniania trwa ok. 5-10minut. Proste i skuteczne. Cena takiej kiełkownicy to niecałe 30zł. Pozdrówko! Rysiek

Ja to robie inaczej. Biore szeroki słoik sypie nasionka, słoik przykrywam siateczka (z firanki) i obwiazuje gumka potem raz albo 2 razy dziennie wlewam wode przepłukuje potrzasajac słoiczkiem i wylewam. Siateczka służy za "cedzak" .

a ja kupuję kiełki w sklepie i mam święty spokój:)

Ja tez tak robilem, jednak w tym przypadku kielkownica ma przewage na sloikiem poniewaz jest wieksza i stoi sobie u mnie w kuchni na widoku w ten sposob trudniej zapomniec o nawodnieniu :)))) Podczas uzywania sloika ktory byl zazwyczaj gdzies z boczku zapominanie o przeplukaniu bylo bardzo czestym zjawiskiem :))))))))

Meg Ty znowu wyscigi ze mna sobie urzadzasz ??? :>>>

Ja tez kupuje w sklepie , na parapetach nie mam juz miejsca na nic wiecej.

Tak samo było u mnie ;-)

tara:) hyhy sorki ze tutaj ale nie bede nowego tematu zaczynal :D