Wersja do druku
Czy ktoś stosował juz gotowe pokarmy dla legów z firmy ZooMed (All Natural Iguana Food, Juwenile Iguana) a moze jeszcze jakieś inne? Jaki stosunek mają do nich legi i czy w ogóle warto sobie nimi głowę zawracać? Na jak długo starczają i ile w ogóle kosztują. Idzie zima wiec temat jak najbardziej na czasie.
Z góry dziekuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich terrarystów ;oP
to jest żarcie, które uwielbia mój legwan :)
a tak to wygląda z zewnątrz :)
Siemka Megi! powiadasz że twój legu lubi takie papu? a jak to sie podaje? tak poprostu wsypuje się to do miski czy jakoś namacza lub cuś ;) ? Powiedz mi jeszcze do jakiej grupy należy Twój legu - żarłoków czy niejadków? Pozdrówki
nie lubi, tylko uwielbia ;) wsypuje się to normalnie do miski, to takie "pedigri" dla legwanów ;)
Żarłokiem to on raczej nie jest :)
A co z żarciem z konserwy? też za nim przepada czy jeszcze nie degustował??
Pozdrawiam
takie pozywienie jest dobre dla doroslych leganikow chyba bo moj tego nawet nie chcial ruszyc :P a ma max 6 miesiecy. no chyba zeby mu je rozcierac i posypywac po pokarmie... ale moj za tym nie prepadal.
Ta karma występuje w wersji dla dorosłych (jak na załączonym przez meg11 obrazku) oraz "Iguana Baby Sticks) dla maluchów. Producent zaleca to dla legwanów do 2,5 roku.
"Chrupki" są mniejsze niż w wersji dla dorosłych.
Moja legwanica też to bardzo lubi.
Podaję to jej w sezonie zimowym. Ma wtedy dwie miski: jedna napełniona żarciem suchym, druga z zieleniną.
A legwanica do poskubie jednego, to drugiego... :)))
Siemka.
Ja kupilem mojemu legowi wlasnie baby sticks z tropikala i nie chce nawet tego ruszyc natomiast jeli to rozgniote i posypie tym zielenine to tak jakby mu to w ogole nie preszkadzalo, hmm ciekawe jak wytlumaczyc gadzinie ze to dziwne brazowe to jedzenie dla niego ??
ja tez mialem taki problem jak marblo tyle ze w zadnej postaci tego nie chcial ruszyc a po pol roku nagle wpadlem na pomysl sprobowac po raz drugi i odziwo leg to jadl nawet przez pewien czas nie ruszal zieleniny wiec musialem go zmusic do zieleniny i sie udalo a teraz to jak slyszy jak potrzese mu puszka to sam wybiega z terra i wskakuje na mnie i je to bez opamietania ale duzo nie dostaje tego, aha jeszcze mam pytanko bo na opakowaniu pisze ze mozna podawac 2 lyzki na 1 kg masy zwierzaka dziennie i dziwi mnie dlaczego tylko tyle ??? moj nawet kilograma chyba nie wazy a bylby w stanie zjesc tego z kilkanascie lyzek
Jesli chodzi o mnie i moja Legwanice to bylo podobnie jak u Papec7. Gdy kupilam sucha karme po raz pierwszy to przez jekies pol roku stala nie ruszana bo przy probie podania Marcelka nawet nie chciala na nia spojrzec. Po jakims czasie znow jej podalam i tym razem sie skusila. Teraz dostaje co kilka dni powiedzmy garstke, albo z reki (tak zjada wszystko) albo do miseczki z innym jedzonkiem (wtedy, gdy namoknie nie zwsze jest do koncazjedzone) Wiem jednak ze niektore Legi wola sucha lekko namoczona.
Co do rodzaju, ja kupuje karme z firmy Serra bo w Tropicalu w składzie sa rosliny kapustne. Z iloscia tez nie nalezy przesadzac ze wzgledu na skondensowana zawartosc skladnikow odzywczych.
Pozdrawiam,
Ania
coś zakręcona jestem ostatnio, pomyliły mi się puszki z żarciem :) w załączniku jest to, co mój legwan lubi najbardziej :)
ostatnio kupywałam mu worek tej karmy i musiałam poprzesypywać w różne puszki :)
Moj nie chce suchego zarcia ruszyc, chyba za bardzo sie przyzwyczail przez 8 lat do zieleniny, wsumie to mu sie nie dziwie, tez bym nie chcial jest jakis chrupek zamiast kotleta :-))))