Jakiego polecicie mi psa z mniejszych ras o krótkiej sierści nadającego się do bloku ? :)
Wersja do druku
Jakiego polecicie mi psa z mniejszych ras o krótkiej sierści nadającego się do bloku ? :)
Ja polecam jesli chodzi o male psy to:
Mastiffa
Dogi
Bernardyn
Fila brasileiro(to te co kiedys uciekajacych murzynow na planatacjach lapały)
Ja polecam Sznaucera miniaturowego sa bardzo fajne trzeba je strzyc 2 raxzy do roku lub jakiegos jamnika lub Chihuahua tylko sa dosc drogie te ostatnie.
ratlerki sa zaje***... moja babcia ma;];] jak dobrze go wytresujesz to tak fajnie bedzie sie trzasl i pełzał jak wąż:D:D ale to tylko jak babcia nie patrzy....
ale naprawde polecam ratlerka albo jamnika...
jamnika do bloku nie polecam,bo to są baaaaardzo ruchliwe psiaki i dużo szczekają.
Nie zadawaj takich głupich pytań tylko od razu kup mopsanajlepiej 2:D Mam parke i są cudowne:D ich zalety:
-znacie ładniejszego psa:P
- nie muszą dużo łazić na spacerach
-nie muszą mieć dużo przestrzeni
-Są baaaardzo przyjacielskie
-Można z nimi robić wszystko łącznie z ugnaitaniem ich wałkiem:P a tak na serio to połowicznie to prawda bardzo cierpliwe i wyrozumiałe psy:D
-Dość długo żyją:)
Szczeże mówiąc zawsze jak ide na spacary z moimi ludzie się gapią i koneicznie chcą je głaskać co po jakimś czasie strzasznie wkurza:D
A żeby być szczerym ich wady:
-śmierdzą ( chociaż mi ten zapach nie przeszkadza)
-troche się na nie u weterynaża wyda:D
-są dość trodno dostępne ( ale jak poszukasz znajdziesz)
-są zarłoczne:D Jak będziesz coś jadł zawsze będą przy tobie dwie wielkie wytrzeszczone gały śledzące każdy twój tuch:D
Ogólnie uważam, że mops to podstawa i nie pożałujesz wyboru;p
Jeśli woliśz typy długonose to trudno ale ja Cie zachęcam:D
Jak byś miał jakieś pytania moje gg: 5242608
York.
Malo je
Nie linieje praktycznie
Jego siersc (a praktycznie wlosy nie uczulaja)
Jest maly
Bardzo madry
I jeszcze posiad wiele wiele zalet ....
Ale jest drogi :)))
leeee...
tylko nie jamniki
nielubie tych psow
glupie male zaczepliwe parowy
super jest bigel:) ( niewiem jak to sie pisze- wiec napisalem jak sie czyta)
dorzucam się do Minoka - mops jest to genialna rasa, wbrew wszelkim stereotypom. To chodząca miłość i zatroskanie. Tyle że czasem z nimi trudno wytrzymać, bo są takie ruchliwe: mój ani chwili na tyłku nie usiedzi, chyba że mocno spi. No i NIKT nie jest wobec niego obojętny na spacerze - dosownie każdy dorzuci swoje: "ale słodki" "jaka psinka" "moge pogłaskać?" "tato, kup mi".
Na weta póki co nic nie wydałam, oprócz standardowych szczepień, nie mam żadnych problemów, tyle że trzeba kupic dobrą "krew". Mój mops nie śmierdzi (Minok, czym karmisz???), chyba że założę mu obrożę antypchłową. Tak to ma normalny zapach psa. I faktycznie trudno je zdobyć (zwykle mioty pojawiają się w marcu i październiku) i kosztują od 1200 do 1700zł.
Oprócz tego mam skundlonego teriera, prawdopodobnie skye terriera albo yorkshire terriera. Całe życie przeszłam z psami i mops jest naprawdę cudowny.
do tego osobiście serdecznie polecam beagle, bassety, jack russel terriery i PONy.