Jakie jest Wasze zdanie na temat palenia marihuany. Prosze o szczera odpowiedz
:-)
Wersja do druku
Jakie jest Wasze zdanie na temat palenia marihuany. Prosze o szczera odpowiedz
:-)
Idiotyzm!
moze byś najpierw powiedział jakie jest twoje zdanie ?? Ja jestem na NIE
Czasem mozna przypalić głupa, nie widze w tym nic złego jesli ma sie umiar.
z niecierpliwoscią czekam na "ziomów" którzy napisza ze nieuzaleznia i jest mniej szkodliwe od alkoholu :D darujcie sobie te "naukowo " potwierdzone fakty
Wiec doczekaleś się "zioma" ktory tak twierdzi :) Jest mniej szkodliwe od fajek i alkoholu a co do uzależnienia... coż znam 3 osoby ktore musialy sie leczyć bo sie uzależnily wiec uzależnia...
Bo są potwierdzone :P Nieprawda ze nie uzaleznia, bo jesli ktos ma słaby charakter to nawet jedzenie uzaleznia. Ja jaram okazyjnie i nigdy nie odczułem potrzeby zapalenia, co innego z papierosami z tego wyrwac sie od dwoch lat nie moge. A od alko jest mniej trujące, bo nie umrzesz na marskosc wątroby czy inne tego typu choroby, co najwyzej sprawnosc umysłowa sie obniza i to jest prawda(ze sredniej 4,7 spadłem na 3.0)
po fajkach i alkocholu przynajmniej niema takich dziór we łbie ze sie niepamięta co sie robiło 5 minut temu a po paleniu trawy to bardzo czeste zjawisko, a pozatym palić zeby smiac sie jak małpa z wszystkiego ?? niewiem czy to naprawde takie fajne
Ja nie pale dla smiechu bo smieje sie przez całe zycie i bez tego. Jak wyjaram troche to siadam i rozkminiam rozne sprawy, odprezam sie. Nie potrzebuje uzywek zeby miec humorek i sie dobrze bawic.
a ja jaram ciągle. na narkotyki wydaje całe pieniądze, jakie mam. nikomu nie radze palić(nawet z ciekawości), bo ta ciekawość może pociągnąć was później do spida, a dalej do kwasa. bogatsi mogą jarać brałna albo cracki. biedniejsi(ja :P) latają po krzakach, zbierają samosieję i robią z niej makumbe. a na koniec i tak wszyscy sie przekręcimy