Naprawdę? Twierdzisz, że wąż (skoro już przy nich jesteśmy) ma wyrzuty sumienia po zjedzeniu myszy?
Wersja do druku
Naprawdę? Twierdzisz, że wąż (skoro już przy nich jesteśmy) ma wyrzuty sumienia po zjedzeniu myszy?
Nie ale uważam że jest zadowolony z dobrego polowania. Zło jest tak samo dobre jak dobro. Ktoś kto czyni pożyteczne zło nie może mieć wyrzutów sumienia bo nie ma ku temu motywów.
Co nazywasz pożytecznym złem? Poproszę z przykładami.
No właśnie np.selekcje naturalną i zachowanie gatunku.
Dużo jest przykładów.
Człowieku, mylisz pojęcia. Ja rozumiem, że są one względne, ale bez przesady... Selekcja naturalna złem? Zachowanie gatunku? To masz za złe rodzicom, że teraz tu siedzisz?
Wiec chcialbym zwrocic uwage na pewien wazny aspekt calej tej sprawy , otóż skoro znaczna wiekszosc twierdzi ze w karmieniu zywymi zwierzetami nie ma nic złego a nawet może i coś dobrego (zapewnienie podopiecznym zbliżonych warunków do naturalnych ) to np. szanowny pan psycholog ŁukaszU i inni obroncy "pokarmu dla węży" mają coś nie tak z psychiką .
Mylisz pojęcia. Coś co jest złem nie koniecznie jest złe.
Ale w pewnym sensie masz rację. Selekcja naturalna nie jest dobra dla wszystkich osobników, czy gatunków - patrząc szerzej. Co nie zmienia faktu, że zabicie ofiary nie jest złem. Owszem, dla samej ofiary jest to złe - w końcu traci życie, ale ogólnie rzecz biorąc - nie ma w tym nic złego.
W 100% popieram łukasza U. !!! - nie mogłeś ując tego lepiej, dzięki !!
> Trzymasz zwierzaka w domu i starasz sie mu
> zapenic warunki jak najlepsze i co robisz ? Dajesz jakies
> mrożonki czy może chcesz aby nie zanikly mu instynkty
> łowieckie i dajesz żywy pokarm kóry i tak jest zabijany na
> wolnosci.
... a psa też karmisz żywymi królikami, bo na wolności przecież wilki/dingo polują...
Nie wiem o co ci chodzi z podniecaniem sie , chyba
> troche fantazja ci zadzialala , to ze lubie karmic moje weze
> nie musi swiadczyc o tym ze psychiczny jestem , wiesz kto to
> jest Freud ? jak tak to sie zapoznaj np. z wstepem do
> psychoanalizy albo jakiejkolwiek jego ksiazki a potem mozesz
> pieprzyc takie brednie o psychice czlowieka na ktorej sie
> chyba ewidentie nie znasz .
Freud, jak dobrze się orientuję pisał o archetypach, wywierających wpływ na psychikę ludzką, na szczęście jednak co poniektórzy potrafią używać dodatkowo swojego rozum i czynić użytek z inteligencji... a Ci, co nie potrafią poskramiać swoich popędów i instynktów, są właśnie blissi psychicznej choroby...