Wersja do druku
No fajnie bylo, ale jednak dobrze byloby, gdyby byly identyfikatory bo prawie nikogo nie skojarzylem, oprocz wczesniejszym znajomych.
Double Ty bylas z chlopakiem? Bo krecilo sie troche dziewczyn i w sumie probowalem kojarzyc ale cos nie moglem. Ja sprzedawalem modliszki i straszyki w tym srodkowym rzedzie
ja Ciebie szukałem ale chyba uciekłaś wcześnie...:(((((
A mogę wiedzieć gdzie będzie kolejna giełda jeśli będzie? Może chociaż troszkę bliżej Poznania, napewno odległośc wielu z wielkopolski zniechęciła.
Pozdrawiam, i mam nadzieję, że da się załatwić gdzieś bliżej :)
heh nom bylo fajnie..
Artur dorzuc mi te foty na maila tak jak obiecales :) hyhyh
a ja tez nie wyszlam bez niczego bo z crawshaiyem tak jak chcialam :) i moje kochanie wyszlo z 2 szczurkami bo az nie moglam nie kupic poza tym wiem jak uwielbia mojego szczurasa hehehe...
szkoda ze bylam po 15tej i jak widze dzikie tlumy mnie minely ale nie zobaczylam sie z double i reszta ekipy jaka chcialam zobaczyc... wieeeeeelka szkoda :(
najgorszy i tak byl widok baby z pytonem w lapie zmuszajacej dziecko "no poglaszcz nie boj sie" :/ argh wiedzialam ze mnie nie omina przykre widoki...
swoja droga tak chcialam ornate na zywca zobaczyc i co? nie zauwazylam jej a moja ekipa wprost przeciwnie [hahaha]
slepa glupia skacowana - next tajm w pelnej formie...
Hmm kto mi walnoł fotke jak zaczynam jejść swe śniadanie o 16 czyli bigos :-).
Żałuj Nook, że Cię nie było na spotkaniu po giełdzie;-) Pozdrówko! Rysiek
Kto zniechecony ten zniechecony <lol>
Co tam, wyszedlem z domu o 4:30 14.12 a wrocilem o 8:30 15.12. Co za podroz! hihihi 1300km zeby buc 1,5h na gieldzie.
Nie ma rzeczy nie mozliwych:)
Black podziwiam Cie za to tyle jechac ale chyba warto bylo;)
mnie na szczescie ominely tlumy bylem kolo 16 i jedyne z czym wrocilem to papu dla mojego agamka i nowe mieszkanie dla papu:))
250zyły za 45-50cm, samica, jest swietna i pieknie ubarwiona
no, Alice, tez bardzo zaluje ze nie obalilysmy tego urodzinowego szampanika :( trials - ja wyszlam doslownie o 15,minelam sie z wieloma ludzmi :( pulsar - tak, bylam z chlopakiem (taki wysoooki, krotkie czarne wlosy), i siedzielismy przez jakis czas wlasnie kolo szczurow i modliszek na stolach po srodku :) zreszta podejrzewam ze malo osob moglo mnie rozpoznac, bo scielam wlosy na krotko (tak dla zmyłki ;-))