Atrax, ale nie wszystkie mutacje sie dziedzicza przeciez... Ale fjaniej by bylo gdyby sie dziedzczyla ta akurat:) I zeby ktos, na milosc Boska, to kontrolowal, a nie zeby za 2 lata byly jedno, dwu i moze juz 3 paskowe cambridgeie...
Wersja do druku
Atrax, ale nie wszystkie mutacje sie dziedzicza przeciez... Ale fjaniej by bylo gdyby sie dziedzczyla ta akurat:) I zeby ktos, na milosc Boska, to kontrolowal, a nie zeby za 2 lata byly jedno, dwu i moze juz 3 paskowe cambridgeie...
o kutfa, to jest real foto ?! ;P
no jak widać natura zaskakuje bardzo mile ;D
Czyli to jest jeden z tych Twoich maluchow :]
gratuluje;]
Jest to typowy przykład mutacji do której doszło na wczesnym etapie rozwoju zarodkowego, może nawet na etapie 2 komórek zarodka. W konsekwencji jedna połowa organizmu ptasznika, w tym wypadku różni się ubarwieniem, ale częste jest zjawisko różnic płci (hermafrodytyzm) - jedna połowa samicy, a druga samca.
To skoro jest to potęcjalny/-na hermafrodyta to czy aby nie bedzie taki pajaczek bezplodny??
No ciekawa dyskusja. Ciekawa.
Macie moze wiecej zdjec takich pajczkow????
on nie o tym mówił
Coz, od 4 wylinek moja A. geniculata ma pieknie wyksztalcone "damskie" narzady - czyli te slynna "kieszonke". Z linienia na linienie jest ona wieksza.
Chrzanu (jakos wole ten nick), jezeli to pytanie bylo skierowane do mnie, to daje odpowiedz - pewnie, ze real foto. Ja nawet nie umiem sobie wlaczyc czegos takiego, jak podkolorowywanie... Umiem jedynie zmniejszac :P:P:P
Kolor karapaksu przypomina mi irminie , taki wpadający w wiśnie