-
Re: mysz i boa dusiciel
miki_metal napisał(a):
> Obywatelu_Snake ;) w którym momencie mojej wypowiedzi
> wywnioskowales ze karmienie martwym jest lepsze niz zywym
> (ruszajacym sie)?COS POMYLILES...JA UWAZAM ZE LEPIEJ JEST KARMIC MARTWYM NIZ ZYWYM,NICZEGO NIE WNIOSKOWALEM Z TWOJEJ WYPOWIEDZI,POZA TYM ZE CZERPIESZ DZIIIWNY RODZAJ PRZYJEMNOSCI Z OBSERWOWANIA ZABIJANEGO GRYZONIA Niech kazdy karmi jak chce (z zachowaniem
> bezpieczenstwa weza).A CO ZE ZWIERZECIEM KARMOWYM?TO NIE SA PLATKI SNIADANIOWE KTORE MOZESZ ZGNIESC PAPUTKIEM I OLAC,O NICH TEZ NALEZY MYSLEC Ja nie zauwazylem zeby moj regius byl
> agresywny (nie liczac momentu kiedy wpusci mu sie szczura ;)).A TO JUZ CZESKI FILM...TU NIE WIEM O CO CO CHODZI I DO CZEGO TO MOWISZ
> A martwym i tak nie bede karmil, bo hoduje weza aby widziec
> jego naturalne zachowanie (na ile to mozliwe w terrarium...).NATURALNE ZACHOWANIE W TERRARIUM...SAM SOBIE CHYBA ODPOWIEDZIALES NA TO CO NAPISALES:)))) CIEBIE PO PROSTU JARA PATRZENIE...POWINIENES ISC DO LEKARZA:)))
> Zgadzam sie z wami co do bezpieczenstwa, ale gdy wpuszczam
> zywego gryzonia to ciagle mam je otwarte i pilnuje zeby nic sie
> nie stalo (wezowi)
>
-
Re: mysz i boa dusiciel
sry ale nie mialem neta:
-dziwny rodzaj przyjemnosci??? Lubie ogladac polowanie weza a nie umieranie gryzonia, interesuje mnie jego zachowanie - to sadyzm??
-to natura stworzyla lancuch pokarmowy a nie ja :], a gryzonie ktore kupuje maja bardzo dobre warunki (jedzenie, wode, kryjowki), mam do nich taki szacunek jak do innych zwierzat
-o agresywnosci napisalem odnosnie wypowiedzi Saurusa
-jesli nie interesowaloby mnie ich zachowanie to bym nie hodowal weza - w jakim celu Ty hodujesz weze??
A leczyc sie nie mam z czego, bo akceptuje to co stworzyla natura. Zreszta z moich wczesniejszych wypowiedzi (w tym poscie) moglbys wywnioskowac, ze jestem przeciwny ogladaniu meczacych sie gryzoni (to moim zdaniem jest sadyzm).
Moze zakonczmy te rozmowe, niech kazdy karmi tak jak uwaza. Dostepu do martwych gryzoni nie mam i nie bede mial (a sam zabic bym nie umial), a nawet gdyby to i tak karmilbym tak jak teraz.
Pozdrawiam