Re: Jest szansa na szczesliwe zakonczenie i to jeszcze dzisiaj:)
Przepraszam, ale miałem przy sobie aparat z najgorszą baterią, używany jako ostatnia deska ratunku, bateria jednorazówka po naładowaniu, to było moje gapiostwo, poprawię się. Jestem już pod domowym. Otrzymałem trochę za mało danych, żeby się wymądrzyć kompletnie. Na bazie tego co już wiem, jest szansa na powodzenie przy otworze 15x6 cm, przekrycie tego otworu siatką o możliwie najmniejszym zdławieniu przepływu powietrza. Dużo zależy teraz od wzajemnej lokalizacji nawiewu i wyciągu. Najlepiej byłoby żeby były przeciwlegle, żeby wietrzenie było dla jak największej kubatury. Kratka wywiewna, optymalne byłoby umieszczenie jej w pokrywie, wykonanie szczelinowe proponowałbym przymierzyć się do powierzchni conajmniej o 50 % większej od powierzchni nawiewu. Dobrze byłoby, żeby nad kratką było conajmniej 15 cm wolnej przestrzeni. Jeżeli nie wszystko jest jasne, to proszę o ponowny kontakt. Wracając do sprawy impregnatu to proponuję wycieczkę do składu budowlanego, najlepiej gdzie handlują drewnem też, to może być również Obi, Praktiker itd itp, i kupno solnego preparatu impregnacyjnego do drewna, oczywiście bezbarwnego (bez dodatku zielonego pigmentu), pokreślam solnego do rozcieńczania wodą lub w stężeniu gotowym do użytku. Przed kupnem i zastosowaniem też, przeczytać wszystkie opisy na opakowaniu m.inn. dopuszczenie do używania w pomieszczeniach dla stałego pobytu ludzi i zwierząt, ew. warunki karencji. Po zaimpregnowaniu 2-3 krotnym, wysuszyć w ciepłym i przewiewnym miejscu. Przed włożeniem dokładnie przetrzeć, żeby usunąć powierzchniowy osad soli impregnacyjnej. Być może zawodowi terraryści stosują inne metody i środki, z lakierami bezbarwnymi byłbym jednak ostrożny, być może tzw. wodne tak, ale tylko jako zabezpieczenie dodatkowe powierzchniowe. HEJ - pozdrawiam.
Dziekuje i: pytanko o prawdziwe rosliny.
Witam!
Dziura wyszla wieksza od planowanej, bo panowie szklarze-specjalisci bali sie wyciecia otworu w sciance (oslaniali sie brakiem wiertarki (SIC!). Chcialam im dac swoja - ale odpowiedzieli ze nie mam odp wiertel choc wcale nie widzieli ile i jakie mam :D
Dziura jest wiec na cala szerokosc bocznej scianki (26cm).
Jak sie okazuje - dobrze, ze tak duza.
Siateczka juz wklejona - dziurki spore.
Waz siedzi w poszewce w kartonie i ma kwarantannę do czasu az nie przestanie pachniec ocet w silikonie (dziekuje Kedarowi za podp - mnie nie przyszlo to do glupiej glowy).
Pokoj nadal jest wietrzony, wiec jutro chyba terra znow bedzie zamieszkane :)
Najgorzej jest z kocurem - szaleje nie mogac dostac sie do garderoby, w kt. siedzi waz...
Chyba ma straszna ochote na zupe ogonowa ;)
Baobab wloze jak zaimpregnuje.
A teraz kolejne pytanie: czy mozna wstawic zywe rosliny?
Dotychczas mialam dracenopodobna roslinke i wezowi bardzo sie przydala do zrzucenia skory (zrobil sobie slalom miedzy pniem roslinki i jej podporka).
mam jeszcze podeschnietego dzbanecznika, kt potrzebuje wilgoci.
Czy mozna tez go tam wstawic?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje!!!!
Fiona
Re: Dziekuje i: pytanko o prawdziwe rosliny.
Mozesz wstawic zywe rosliny ale beda niszczone od ciezaru weza. Musza to byc wytrzymale roslliny. O twardych lodygach i lisciach. Nie znam nazw. Moze byc to dracena. Dzbanecznik bedzie raczej za dlikatny i waz go zniszczy, a szkoda roslinki:)