Rodzice sie przyzwyczaja a po pewnym czasie sami sie zaczna interesowac twoim ptasznikiem, tak bylo z moimi starymi. A na poczatku nie bylo mowy o pajaku :D
Wersja do druku
Rodzice sie przyzwyczaja a po pewnym czasie sami sie zaczna interesowac twoim ptasznikiem, tak bylo z moimi starymi. A na poczatku nie bylo mowy o pajaku :D
Ja dostalem do qmpla:](pozdro) zawsze mozesz pod pretekstem ze dostales na imieniny, urodziny itp...
Ja postawiłem swoich przed faktem dokonanym , kupiłem dwie rosey i tyle , a puźniej następne i natępne :) , mama powiedziała swoje ale teraz sie już nie czepia :) , Jedyne co jej sie podoba to moja Chromatopelma L1 :P .
Dzisiaj pokazałem jej zdjęcie pięknej samicy B.Smithi (bo właśnie jego chce kupic) 5 cm ciałka i piekne barwy i powiedziała że piekna ale niebezpieczna.. i co ja mam zrobić :| ;((((((((((((((((( Chyba kupie i postawie przed faktem dokonanym.. innego wyjścia chyba nie będzie..
Ja mojej matce non stop gadalem o pajakach, i bylem az w pewnym momencie bylem juz taki natretny ze powiedziala "kup sobie i daj mi swiety spokoj" :D
a ojciec ma to gdzies czy ja bede mial pajaka, weza czy cokolwiek
Z moim ojcem nie ma problemu..wszystko toleruje ;D A mama chyba się za bardzo przejmuje ;/ Ale powiem jej tak: "No moge sobie kupić tego pająka dla świętego spokoju ?? " , ale spytam jak bedzie miala dobry humor :D:D
Trzymcie kciuki ;)
jak bedzie miala dobry humor to sie napewno zgodzi, tylko musisz jeszcze zrobic tak zeby miala ten humor :P
No właśnie ;) Ona zawsze ma dobry humor , do czasu jak ktoś jej go nie popsuje :]
a co do tego ..."ładny ale nie bezpieczny"... jest to malo jadowity i jeden z naj naj labodniejszych pajacurów:]
Dla niej mało jadowity już brzmi haotycznie , bo jest w tym słowo jadowity i ciągle mi to wypowiada ;/